środa, 30 grudnia 2009

Burmistrz rozdaje prezenty noworoczne - komu? i po co?

W dniu wczorajszym odbyła się sesja rady miejskiej w Ryglicach na której uchwalono kilka ważnych uchwał w tym uchwałę budżetową na 2010 r. O Budżecie będę pisał szczegółowo w najbliższym czasie.

Na wniosek Pana Burmistrza większość rady podjęła również uchwałę o wykonaniu planu zagospodarowania przestrzennego dla miejscowości Wola Lubecka.
We wcześniejszym artykule pisałem o tym, że Burmistrz do tej pory nie wykonał uchwały o aktualizacji studium uwarunkowań i zagospodarowania dla obszaru góry Kokocz pomimo próśb mieszkańców aby wprowadzić zapisy do studium o istniejących zasobach wód podziemnych, z których to mieszkańcy czerpią wodę pitną.

Pan Burmistrz uchwały nie wykonał, a teraz obdarowuje mieszkańców nową uchwałą o planie zagospodarowania przestrzennego dla Woli Lubeckiej.

Komu potrzebny ten plan? Co za sobą niesie?

Planowanie przestrzenne w gminie polega na opracowaniu studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego dla obszaru całej gminy. Na podstawie tego studium wykonywane są plany miejscowe.

Problem w tym, że studium w naszej gminie zostało opracowane w 1999r i do dnia dzisiejszego nie było aktualizowane pomimo obowiązku wynikającego z ustawy z 2003r. Przez 10 lat zmieniło sie wielu ustaw, które mają wpływ na studium i wymogom których to studium ma odpowiadać.

Aby studium z 1999r było obowiązujące i była możliwość wydawania przez Pana Burmistrza decyzji o warunkach zabudowy w ostatnich dniach 2003r podjęta została uchwała o jego zaktualizowaniu. Podjęcie tej uchwały nastąpiło w dość dziwnych okolicznościach.

Jak wynika z ustawy o planowaniu przestrzennym Pan Burmistrz ma obowiązek aktualizacji studium raz w czasie kadencji po zasięgnięciu opinii komisji urbanistyczno - architektonicznej
(składającej się z fachowców od urbanistyki i planowania przestrzennego).

W naszej gminie takiej komisji nie ma (Burmistrz twierdzi, że to zbędne wydawanie pieniędzy - On wie najlepiej co potrzeba mieszkańcom, a tacy urzędnicy z komisji to są od brania pieniędzy za pieczątkę).

Teraz trochę więcej o tym co to jest plan - otóż z zapisów ustawy o planowaniu przestrzennym z 2003r wynika, że cyt:

Art 14 ust.1 "W celu ustalenia przeznaczenia terenów, w tym dla inwestycji celu publicznego, oraz określenia sposobów ich zagospodarowania i zabudowy rada gminy podejmuje uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, zwanego dalej "planem miejscowym" 

Art 14 ust. 5  "Przed podjęciem uchwały o której mowa w ust.1 wójt, burmistrz albo prezydent miasta wykonuje analizy dotyczące zasadności przystąpienia do wykonania planu i stopnia zgodności przewidywanych rozwiązań z ustaleniami studium, przygotowuje materiały geodezyjne do opracowania planu praz ustala niezbędny zakres prac planistycznych."

Czy zatem te czynności zostały przez burmistrza wykonane? Dlaczego nie skonsultowano tego z mieszkańcami? Czy Burmistrz wykonał stosowne analizy?

Plan opracowuje się na podstawie studium i zapisów w studium zatem to czego nie ma w studium nie może znaleźć się w planie. W studium nie uwzględnione są podziemne źródła wody pitnej na Kokoczu z których korzystają mieszkańcy Woli Lubeckiej i Lubczy, dlatego też nie znajdą się planie.

Komu to na rękę? Mieszkańcom czy Panu Bokocie?


Plan zagospodarowania opracowuje się w szczególności po to aby właścicielom ułatwić odrolnienie gruntów.

Pan Burmistrz twierdził, że nie będzie wykonywał uchwały o zmianie studium ponieważ nie było wniosków mieszkańców (były odnośnie wody i było ich bardzo dużo). Czy były o odrolnienie gruntów i kto je składał? Czy było takich wniosków dużo?

Plan zagospodarowania to szczegółowo opisana każda działka z tym co chce właściciel na niej robić i jak ją wykorzystać.

Podczas prac nad planem mieszkańcy mogą składać wnioski co do przeznaczenia swoich działek to jest zamiany działek rolnych na budowlane, zamiany działek rolnych i leśnych na działki przemysłowe.

Opracowując plan gmina musi uwzględnić i wytyczyć drogę dojazdową do każdej działki, a także musi zaplanować sposób zaopatrzenia działki we wszystkie media.

Komu to na rękę?

Dlaczego Pan Burmistrz nie był wcześniej taki łaskawy dla mieszkańców? Dlaczego robi to akurat teraz jak Pan Bokota złożył wniosek o wydanie koncesji na kopalnię?

Niestety  po sporządzeniu planu jak wynika z ustawy właściciele działek ponoszą pewne koszty są to opłaty adiacenckie spowodowane podniesieniem wartości działki.

Opłaty te nalicza gmina, gmina też wyznacza ile procentowo
mieszkaniec ma wpłacić do gminy od kontraktu przy sprzedaży działki której wartość wzrosła.

Zatem komu Pan Burmistrz rozdaje prezenty poprzez wykonanie planu oceńcie Państwo sami.

Czy to mieszkańcom jest potrzebny ten plan czy Panu Bokocie?

Rada pomimo moich perswazji i próśb aby nie przyjmować tej uchwały uwierzyła i uległa Burmistrzowi i przegłosowała uchwałę. Burmistrz twierdził, że opracowany plan bardziej będzie chronił mieszkańców przed powstaniem kopalni.

Zatem czy na pewno?

 
I jeszcze uwaga przy uchwalaniu budżetu burmistrz wprowadził w ostatniej chwili autopoprawkę przeznaczając 10tyś zł na wykonanie opracowań geodezyjnych dla drogi w Woli Lubeckiej biegnącej od Pana Tadeusza Augustyna na górę Kokocz do gruntów Pana Bokoty. Opracowania mają polegać na poszerzeniu drogi i przygotowania przejęcia jej przez gminę.

Odsyłam Państwa do linku na mojej stronie pt"Jak robią to inni" w którym możecie dowiedzieć się jak zmiany do studium i planu robi się w cywilizowanych gminach w Polsce (przepraszam) przez Wójtów i Burmistrzów znających się na przepisach i chcących zrobić coś dla ludzi i z ludźmi. 

piątek, 18 grudnia 2009

Od stycznia wzrost cen za ścieki

Od 1 stycznia 2010r za ścieki będziemy płacić aż o 50 % więcej.
Tak drastyczny wzrost cen spowodowany jest tym, że gmina przekazała sieć kanalizacyjną oraz oczyszczalnie ścieków do nowo powstałej spółki komunalnej "Dorzecze Białej" z siedzibą w Tuchowie, a spółka ustaliła nowe ceny
Z uwagi na to,że w naszej gminie nie ma wodociągu przyjęta jest zasada, że 1 mieszkaniec miesięcznie odprowadza 3 metry sześcienne ścieków.
W tym roku za taki metr ustalona była cena 4 zł z tego dopłata gminy wynosiła 2zł.
Zatem mieszkaniec płacił 2zł x 3m = 6 zł.
W przyszłym roku cena ustalona przez spółkę wynosi 5 zł ,gmina dopłaca 2 zł.
Zatem mieszkaniec płaci 3 zł x 3 m = 9 zł.
Jest to wzrost o 50 % co przy wieloosobowej rodzinie daje nie małe wydatki rocznie.

sobota, 12 grudnia 2009

Napisz list w sprawie Kokocza

W związku z tym,że przepisy prawa nie dość jasno precyzują obowiązek sporządzenia oceny oddziaływania na środowisko kopalni kamienia na obszarze do 2 ha, a jest to niezwykle ważne aby wykazać,że ta kopalnia będzie szkodzić środowisku i ludziom zwracam się do Państwa o napisanie listu do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie.
Ma to związek z obwieszczeniem Burmistrza w sprawie postępowania administracyjnego o wydanie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji.
Zgodnie z prawem każdy może być stroną postępowania.
W celu pogłębienia wiedzy zamieściłem link mówiący o ocenie oddziaływania na środowisko pt" ocena oddziaływania na środowisko"

Proponuje treść listu zamieszczonego poniżej skopiować wydrukować, podpisać i wysłać w terminie do 22 grudnia 2009r.


Imię i nazwisko                                                                                      Miejscowość 13.12.2009
Nr PESEL

Adres

                 Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska
                            ul. Smoleńsk 29-31
                              31-112 Kraków

 

                          W związku z obwieszczeniem Burmistrza Ryglic z dnia 8 grudnia 2009r Znak UM/G-7624/5/8/2009 zawierającym zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla zadania Odkrywkowa eksploatacja piaskowców lgockich ze złóż "Wola Lubecka" i "Kokocz" w miejscowości Wola Lubecka gmina Ryglice zwracam się z prośbą do Pana Dyrektora

 o nałożenie obowiązku sporządzenia oceny oddziaływania na środowisko w/w przedsięwzięcia wraz z pełną waloryzacją przyrodniczą.

                         Według mojej wiedzy oraz wiedzy fachowców na terenie w/w przedsięwzięcia znajduje się szereg udokumentowanych stanowisk chronionych roślin to jest: Kopytnik pospolity, Wawrzynek wilcze łyko, Kruszczyk szerokolistny, Skrzyp olbrzymi,Kruszyna pospolita, Mrzanka wonna, Bluszcz pospolity, Wilżyła bezbronna,Pierwiosnka wyniosła, Kłokoczka południowa.

Na terenie tym występują również chronione płazy to jest: Traszka grzebieniasta, Kumak nizinny, Kumak górski oraz nietoperze objęte ochroną unii europejskiej to jest Nocek duży.

Zbocza góry od strony północnej porośnięte są zwartym kompleksem leśnym z dużym udziałem grądu subkontynentalnego, informacja  pochodzi z opracowań Nadleśnictwa Gromnik.

          Znajdują się tam również udokumentowane źródła wody z których korzysta ponad 200 gospodarstw domowych. Jest to jedyne źródło wody pitnej dla  mieszkańców, gdyż na terenie gminy nie ma ogólnodostępnego wodociągu oraz mieszkańcy tych miejscowości nie mają dostępu do kanalizacji

          Czuje się również zagrożony poprzez odczuwalne skutki powstania kamieniołomu to jest: zapylenie, hałas, emisje związków szkodliwych dla zdrowia, a także niszczące budynki drgania spowodowane odstrzałami i wierceniami.

          Według mnie nastąpi również dewastacja dróg gminnych i powiatowych ponieważ przedsiębiorca chce wydobywać rocznie ok. 200 000 ton kruszywa, które należy z tej miejscowości wywieźć. Taki transport to również zagrożenie w ruchu drogowym na naszych wąskich drogach dla ludzi i zwierząt.

Obecne starania firmy to koncesja do 2ha, przedsiębiorca posiada więcej gruntów i planuje powiększenie terenu kopalni.

         Góra Kokocz jak i znaczna część naszej gminy znajduje się na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu Pogórza Ciężkowickiego  na podstawie rozporządzenia Wojewody Małopolskiego z dnia 27 grudnia 2005r.( Dz.Urz. Woj. Mał. Nr126 z 2006r.).

Powstanie kopalni to zniszczenie niezwykle wartościowych walorów turystyczno- krajobrazowych tego zakątka i otaczającego środowiska naturalnego na terenie którego rosną rośliny prawnie chronione  oraz żyją ptaki, płazy i gady podlegające ochronie o których pisałem wyżej.

Mieszkańcy na tym terenie prowadzą i chcą prowadzić działalność agroturystyczną, a także gospodarstwa ekologiczne. 
Budowa kopalni to zaprzeczenie takiej działalności.

                       Wobec mojej oceny oraz fachowców jak również w świetle udokumentowanych zjawisk przyrodniczych, a przede wszystkim w celu zabezpieczenia cennych roślin, płazów oraz nietoperzy, a także wody pitnej dla mieszkańców pobieranej z terenu góry Kokocz wnioskuję o wpisanie terenu góry w Program Natura 2000.

 

 

wtorek, 8 grudnia 2009

Burmistrz jest przeciw , a może nawet...

Na stronie internetowej gminy Ryglice w dniu dzisiejszym zostało zamieszczone zawiadomienie o wszczęciu na wniosek firmy Jabo Marmi  postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody dla zadania - Odkrywkowa Eksploatacja piaskowców ligockich ze złóż "Wola Lubecka" i "Kokocz" w miejscowości Wola Lubecka. Tym to sposobem firma stara się o uzyskanie koncesji na budowę kopalni na obszarze 2ha.

Wniosek został złożony w dniu 20.11.2009r oraz uzupełniony w dniu 3.12.2009r. Podczas sesji Rady Miejskiej w dniu 3.12.2009r toczyła się dyskusja na temat kamieniołomu, w trakcie której Burmistrz nie raczył poinformować radnych o wpłynięciu tych dokumentów do Urzędu (o których przecież wiedział) -  wręcz zapewniał, że kopalni nie będzie.
Firma złożyła również dokumenty w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie o koncesję na rozpoznanie złoża na obszarze ponad 8 ha.

Tymczasem jak się okazało Burmistrz Ryglic do tej pory nie wykonał uchwały Rady Miejskiej z dnia 13 lutego 2009r w sprawie przystąpienia do zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego na obszarze góry Kokocz w Woli Lubeckiej.
Podczas sesji Burmistrz odpowiadając na zadane pytania stwierdził, że nie wykona tej uchwały także w najbliższym czasie,
bo jej opracowanie zostało wymuszone przez mieszkańców ich obecnością na sesji. Według mnie jest to naganne zachowanie ze strony Burmistrza - ma on wręcz obowiązek prawny wykonywania uchwał Rady Miejskiej.  

Uchwałą tą Burmistrz miał wprowadzić w studium zmiany dotyczące przeznaczenia terenów wraz z niezbędnymi zmianami wskaźników. Wszystko to miało na celu zablokowanie powstania kopalni kamienia. Burmistrz zapytany na sesji dlaczego nie realizuje uchwały wprowadzającej zmiany w istniejącym już studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego powiedział, że nie realizuje jej bo chce, aby opracowany został plan zagospodarowania przestrzennego dla Woli Lubeckiej (co jest zupełnie odrębną sprawą).

Działanie takie odciągnęło wszystko w czasie i doprowadziło do takiego stanu prawnego, że Pan Bokota ze swoją firmą może obecnie starać się o wybudowanie kopalni.
W projekcie budżetu na 2010 rok nie ma też mowy o realizacji tej uchwały, natomiast zaplanowane są środki na wykonanie planu zagospodarowania przestrzennego dla miejscowości Wola Lubecka. Powstanie takiego planu to okres około 2 lat, a zapisy w nim jeszcze bardziej ułatwią możliwość powstania kamieniołomu.

Nie wykonanie przez Burmistrza uchwały z dnia 13 lutego 2009r naraża mieszkańców na to, że będzie ułatwiony sposób postępowania administracyjnego zmierzającego do udzielenia koncesji na wydobywanie kopaliny (piaskowców) przez firmę Jabo Marmi z Dębicy.

Dlaczego Burmistrz, który tak mocno deklaruje że uczyni wszystko aby nie powstała kopalnia zataja przed radnymi fakt wpłynięcia wniosku o wydanie decyzji środowiskowej, ponadto nie realizuje i nie ma zamiaru wykonać uchwały Rady Miejskiej zmierzającej do utrudnienia powstania kopalni. 

Czy to nie są kpiny z radnych i mieszkańców? 

     

piątek, 4 grudnia 2009

Wielkie tajemnice Burmistrza Ryglic

Największą bolączką mieszkańców naszej gminy jest stan dróg.
W każdym domu obecnie jest samochód i każdy chce dojechać do swojej posesji. Warunki terenowe (teren górzysty)powodują to, że drogi są niszczone w wyniku silnych opadów.
Na zebraniach w poszczególnych miejscowościach temat dróg to priorytet poruszany przez wszystkich obecnych.
Burmistrz twierdzi, że na zebrania przychodzą tylko ci którzy potrzebują remontu drogi - twierdzi również, że jak za parę lat doprowadzi do tego, że wszystkie drogi zostaną wyremontowane to ludzie przestaną przychodzić na zebrania.
Fakt jest taki, że w ostatnich latach w dziedzinie drogownictwa robi się bardzo dużo.
Gmina otrzymuje środki z funduszy powodziowych i przeznacza je w całości na naprawę dróg.
Ile jest ogólnie dróg gminnych, ile kilometrów dróg jest w poszczególnych miejscowościach, ile tych dróg jest asfaltowych, a ile żwirowych, ile jest jeszcze nie utwardzonych?
Takie pytania zadają mieszkańcy.
Na te pytania dziś żaden radny nie odpowie.

Niestety nikt poza Burmistrzem i wtajemniczonymi urzędnikami takiej wiedzy nie posiada.
Od 2005r kiedy zostałem radnym  staram się taką informację uzyskać lecz jest to wielka tajemnica.
Według Burmistrza przekazanie do publicznej wiadomości (na blogu) takich informacji spowoduje poróżnienie mieszkańców poszczególnych miejscowości.
Co zatem Burmistrz ma do ukrycia?
Którą miejscowość faworyzuje?
W której miejscowości są lepsze drogi?
W której miejscowości robi się więcej bieżących napraw(kopanie rowów, wymiana przepustów)?
Czy asfaltuje się drogi na gruntach gminnych czy prywatnych?

Złożyłem ostatnio w tej sprawie interpelację do Burmistrza - odpowiedź przeczytajcie Państwo sami.   

Rolą radnego nie jest siedzenie w urzędzie i przeglądanie setek stron dokumentów.
W podobnej sytuacji odnośnie dróg powiatowych nie było problemu i radni dostali od Starosty szczegółową informację o drogach powiatowych.Radni powiatowi nie musieli przeglądać akt.

Jak rada ma działać i podejmować decyzję jak nie posiada podstawowej wiedzy na temat stanu dróg gminnych.

Wszyscy powiedzą radni bezradni -  tylko muszą jeszcze wiedzieć za czyją przyczyną są bezradni.


Są również tacy radni którzy mówią "Benek to wie najlepiej my mamy tylko przegłosować"
Ja dziękuję za takie postrzeganie demokracji.
Wszyscy kandydaci na ewentualnych radnych w najbliższych wyborach muszą wiedzieć, że przy podobnym układzie będą tylko maszynką do głosowania w rękach władzy.

poniedziałek, 16 listopada 2009

Czy wyciągnęliśmy wnioski z powodzi?

Od wielu lat padające deszcze powodują podnoszenie się wody w naszych lokalnych rzekach.
Woda występując z brzegów zalewa pola oraz budynki zlokalizowane blisko rzek.
Stan taki trwa niemal corocznie od 1997r.
To dość długi okres aby się zastanowić co władza z burmistrzem na czele zrobiła aby temu cokolwiek zapobiec.
Niektórzy powiedzą, że trwają starania o budowę zbiornika retencyjnego w Joninach - który nie wiadomo kiedy powstanie.
Zbiornik ten jak już pisałem tylko częściowo spowoduje obniżenie fali powodziowej, pisałem o tym w artykule z dnia  29.06.2009r pt"Nasza władza nie umie wyciągać wniosków" oraz z dnia 13.07.2009r pt"Regulacja rzeki Szwedki".

Po powodzi z czerwca tego roku gdy dotkliwie ucierpieli mieszkańcy gminy Skrzyszów tam potrafiono odpowiednio zadziałać.
Przejeżdżając widać jak koryto potoku  Wątok jest oczyszczane z drzew i zarośli. Spowoduje to, że więcej wody zmieści się w korycie oraz ułatwiony zostanie spływ wody, co  w konsekwencji wpłynie na obniżenie fali powodziowej.

U nas takiej operacji nie da się oczywiście przeprowadzić - słyszę to od burmistrza od wielu lat  kiedy jeszcze byłem komendantem gminnym OSP.

U nich się da, a u nas nie.


U nas jak radny gminny uciął stare wierzby przy potoku Wolanka w Lubczy( rosły w korycie i powodowały spiętrzenie wody, która zalewała jego posesję) to prowadzono dochodzenie przez urząd miejski, policję, sądy, kary.
Urząd zapłacił 600 zł za operat geodezyjny który wykazał,że drzewo faktycznie rosło w potoku,  radny zapłacił urzędowi melioracyjnemu 45 zł za drewno po wycince.

Każdy metr sześcienny drzewa usunięty z koryta rzeki to dodatkowe miejsce na wodę. Na kilku kilometrach są to setki takich metrów bo wiemy ile drzew rośnie w korytach naszych wszystkich rzek i potoków.
Niektórzy powiedzą że przyroda ucierpi - to trzeba prowadzić nasadzenia drzew w to miejsce dalej od koryta rzek  - niestety takie przyszły czasy, że wody mamy pod dostatkiem i powoduje ona stałe zagrożenia, trzeba zwiększyć pojemność rzek i potoków również poprzez pogłębianie i prostowanie. Zrobią to mieszkańcy tylko musi być na to przyzwolenie urzędu.
Nie wolno tego ignorować trzeba z przyrodą współgrać.
Jeszcze 30 lat temu rzeka Zalasówka miała w niektórych miejscach 1 metr szerokości, obecnie w tym samym miejscu ma 8, 10 metrów i tak wylewa bo przewracające się drzewa powodują zatory i spiętrzanie wody.
O regulacji Szwedki od Uniszowej do Ryglic już pisałem.
Czy władza(Burmistrz) wyciągnie z tych powodzi wnioski?
Zobaczymy.

wtorek, 10 listopada 2009

Ulica Łokietka w Ryglicach odnowiona.

Kończą się prace remontowe na ul. Łokietka w Ryglicach( na Księże Podlesie).
Ulica ta nie była gruntownie remontowana od ponad 20 lat.
W ramach remontu zostanie położona nowa nawierzchnia asfaltowa o długości 1620 metrów i szer.3 metry.
Wykonane zostanie również utwardzenie poboczy i oczyszczone zostaną rowy.
Środki finansowe na to zadanie pochodzą z funduszy powodziowych. Ulica ta poważnie została zniszczona podczas ostatniej letniej powodzi.
Położona zostanie również nakładka asfaltowa na ul. Bieckiej o długości 250m.
Po ul. Polnej, Bednarskiej, Górzystej i Jastruna, które zostały wyremontowane w lecie to kolejna ul. która zyskuje nową nawierzchnię.

środa, 4 listopada 2009

Remont drogi Tarnów - Ryglice

Z informacji uzyskanych podczas ostatniej sesji  wynika, że w roku przyszłym rozpocznie się remont drogi powiatowej Tarnów - Ryglice.
Remont tej drogi został podzielony na etapy, pierwszy etap to remont drogi na odcinku od Tarnowa do granicy Zalasowej z Szynwałdem.
Czy droga zostanie poszerzona?
Czy zostaną wyprofilowane zakręty?
Ile zostanie wybudowanych chodników?
Kiedy rozpocznie się dalsza modernizacja do Ryglic?
Na niektóre z tych pytań nie znał odpowiedzi radny powiatowy Tadeusz Sępek.
Burmistrz natomiast odpowiedział, że pokłócił się właśnie o to z obecnym starostą powiatowym ponieważ projekt nie przewiduje poszerzenia drogi.

poniedziałek, 26 października 2009

Fundusz sołecki po podziale.

W miesiącu wrześniu we wszystkich miejscowościach naszej gminy odbyły się zebrania mieszkańców.
Na zebraniach tych dokonano między innymi podziału funduszu sołeckiego.
W większości zebrań uczestniczył burmistrz.
Zebrania te poprzedzone były spotkaniami rad sołeckich, na których dyskutowano co należy w danej miejscowości w roku przyszłym zrobić.
Niestety nie było dobrowolności w podziale tych środków, gdyż burmistrz oświadczył sołtysom, że w przyszłym roku w ogólnym budżecie nie będzie środków na remonty dróg i kopanie rowów - prace te należy przewidzieć w funduszu sołeckim.
W związku z tym w większości sołectw fundusz ten został przydzielony na te zadania.
Podział środków przedstawia się następująco:
Bistuszowa - zakup ławek i koszy na śmieci,remonty dróg(roboty ziemne,przepusty kruszywo)kwota 17 148,21zł.
Joniny - zakup materiałów drogowych(żwir tłuczeń,przepusty),kopanie rowów, zakup ławek i koszy, kwota 20 163,72zł.
Kowalowa - żwirowanie dróg, montaż przepustów,kopanie rowów,montaż ławek, koszy na śmieci , barierek, kwota24 224,61 zł.
Lubcza - odbudowa kładki nad potokiem Wolanka, zakup ławek i koszy na śmieci,utwardzenie i wyasfaltowanie drogi tz. cmentarnej, kwota 44 810,50 zł.
Ryglice- wykonanie chodnika na terenie przedszkola,wykonanie planu miasta Ryglice i zamontowanie na rynku,zakup i montaż nagłośnienia dla sołtysa,które zapewni lepszy przekaz informacji dla mieszkańców,wykonanie i montaż 3 tablic na nekrologi,zakup 4 ławek i 10 koszy na śmieci,promocja chłopskiego jadła podczas uroczystości dożynkowych,finansowanie nagród podczas konkursów organizowanych przez sołectwo,zakup gazonów i sadzonek pod remizę OSP,żwirowanie dróg zakup przepustów,kwota 63 245,32 zł.
Uniszowa - malowanie wiaty przystanku autobusowego,zakup koszy na śmieci,uzupełnienie strojów dla grupy wieńcowej,odbudowa drogi gminnej Bucze górne, kwota 9 609,43 zł.
Wola Lubecka - budowa parkingu przy kaplicy, niwelacja terenu koło remizy OSP,remont dróg gminnych (prace ziemne, przepusty, kruszywo),kwota 21 229,20 zł.
Zalasowa - poprawa estetyki-zakup fontanny, projekt chodnika przy u. Karpackiej na długości ok. 250m, zakup kruszywa, przepustów, kopanie rowów,kwota 67 085,08 zł.

Problem w tym, że nie określono które odcinki dróg i rowów mają być remontowane w poszczególnych miejscowościach.
Kto zatem o tym będzie decydował? 

W bieżącym roku na kopanie rowów przeznaczono blisko 100 tyś zł , a na zakup kruszywa 250 tyś zł.
Zgodnie z ustawą pieniądze funduszu sołeckiego to tylko część środków przeznaczana na sołectwo, są to pieniądze do dyspozycji mieszkańców na zadania poprawiające jakość życia.
Czy burmistrz w nowym budżecie przeznaczy więcej środków dla miejscowości na drogi?
Przyszły rok jest rokiem wyborczym.

czwartek, 22 października 2009

Nie będzie remontu stadionu w Joninach.

W tym roku w budżecie gminy planowano remont stadionu piłkarskiego w Joninach.
Po wejściu naszej drużyny do wyższej klasy musiano wykonać pewne prace aby dopuścić stadion do gry ( wykonano ogrodzenie od widowni).
Murawa stadionu pozostawia jednak jeszcze dużo do życzenia, dlatego planowano gruntowny remont.
Burmistrz zobowiązał się na sesji załatwić dotacje do remontu w urzędzie marszałkowskim( początkowa kwota o której mówił Burmistrz to 250 tyś. złotych,  pozostałą cześć miała pokryć gmina. 
Zlecony został projekt remontu. 
Według projektu wokół boiska miała być wykonana bieżnia,boisko wyrównane i zdrenowane.
Prace projektowe i wszelkie potrzebne dokumenty kompletowane były dość długo.  Dotacja przyznana została w kwocie poniżej 100 tyś złotych.
Przetarg na roboty został ogłoszony w dniu 16.września 2009r. prace miały być zakończone do 30 listopada 2009r.
W dniu 12 października 2009r. unieważniono przetarg ponieważ żadna firma nie podjęła się wykonać to zadanie.
Kto rozsądny rozpocznie w tym terminie tak szerokie prace ziemne i wykona roboty w tak krótkim okresie?

środa, 21 października 2009

Nasz Burmistrz się bawi.

Na stronie gminy w aktualnościach możemy wyczytać o tym jak Burmistrz Ryglic Bernard Karasiewicz wraz małżonką bawił na zabawie integracyjnej w Kowalowej.
Dziwi mnie fakt,że opisujący te sprawy sekretarz urzędu Pan Seweryn Gutkowski pisze o tym cyt;" spośród wielu atrakcyjnych wydarzeń, które miały miejsce w ostatni wekend na terenie gminy Ryglice, jedną z ciekawszych propozycji była impreza integracyjna w remizie w Kowalowej".
Pan sekretarz zapomina o tym,że w tym dniu w Ryglicach świętowano  10 rocznicę powołania do życia gimnazjum, że było to wydarzenie o charakterze gminnym bo do gimnazjum w Ryglicach uczęszczają uczniowie z połowy gminy.
Przepraszam zapomniałem o tym, że w Ryglicach nie można się było zabawić tylko trzeba było udawać sztywniaka, a w Kowalowej odwrotnie. Widocznie naszej władzy zabawa bardziej odpowiada skoro takie pochwały.

wtorek, 20 października 2009

Czy mieszkańców Woli Lubeckiej czeka walka o wodę?

Firma Jabo Marmi złożyła do Starosty Tarnowskiego pismo  w sprawie  uregulowania stanu prawnego ujęć wód podziemnych(studni) znajdujących się na terenie należącym do firmy, a położonych w Woli Lubeckiej, które to studnie stanowią źródło zbiorowego zaopatrzenia w wodę ludności ze wsi Wola Lubecka, Joniny i Lubcza.
Na działkach tych  planowana jest budowa kamieniołomu.
W piśmie tym wskazano również numery działek nie należące do firmy  na których zbudowane są studnie zlokalizowane w pobliżu gruntów Pana Bokoty.
Sporządzający pismo adwokat stwierdza cyt:
"Po formalnym uzyskaniu informacji o tym fakcie ze strony Burmistrza Ryglic uważam, że w obecnym stanie faktycznym istnienie oraz eksploatacja w/w ujęć wody stanowi naruszenie prawa jak i stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców wskazanych miejscowości. Istnienie w obecnej formie wspomnianych powyżej ujęć wody narusza przepisy szeregu ustaw". 

W dalszej części pisma wymienione są ustawy i przepisy, które zostały według wnioskującego złamane.
W końcowej części wnoszący pismo stwierdza cyt:
"Mając na względzie wskazane przeze mnie okoliczności oraz bezprawne funkcjonowanie infrastruktury wodnej zwracam się o wyjaśnienie poruszanych przeze mnie kwestii i odwrotne zobowiązanie osób i podmiotów odpowiedzialnych za ten stan rzeczy do dostosowania do zgodności z obowiązującym prawem lub likwidacji bezprawnie funkcjonujących urządzeń wodnych i infrastruktury technicznej".

Większość tych studni wybudowana została jeszcze w latach
70 i 80-dzisiątych ubiegłego wieku.
Jaki jest stan prawny na dziś?
Ilu mieszkańcom należy się to przez zasiedzenie?

Moja rada to już dziś mieszkańcy powinni składać wnioski do sądu o stwierdzenie nabycia poprzez zasiedzenie w złej wierze tych studni. Potrzebna jest w tym zakresie pomoc prawników.

sobota, 17 października 2009

Dziesiąta rocznica reformy szkolnictwa.

W tym roku mija dziesięć lat od wprowadzenia przez rząd premiera Buzka reformy szkolnictwa.
Czy jest lepiej niż było? - spierają sie nad tym wszyscy.
Czy utworzenie gimnazjów polepszyło czy pogorszyło system? Wprowadzenie egzaminów państwowych na zakończenie wszystkich typów szkół zapewniło na pewno większą mobilność wśród nauczycieli i dyrektorów. Każda szkoła, każdy dyrektor stawia sobie za punkt honoru by w rankingu gminnym, powiatowym, wojewódzkim wypaść jak najlepiej.
Stawiam pytanie czy to dobrze dla uczniów?
Czy nauczanie pod egzaminy to dobre rozwiązanie?
Dzisiaj uczniowie zaszufladkowani są arkuszami egzaminacyjnymi, które rozwiązują co miesiąc, a gdzie porządna nauka zmierzająca do rozwoju ucznia pytam?
Nie sztuka nauczyć podobnie jak do testów na prawo jazdy.
Gdzie wiedza ogólna i zawodowa tych uczniów? - skutek niska zdawalność egzaminów zawodowych po technikach i zawodówkach.
Zrezygnowano z nauki prac ręcznych  w szkołach podstawowych i gimnazjach to wielki błąd. Już dzisiaj nie obrażając nikogo wielu młodych nie umie trzymać w ręce przysłowiowego młotka czy igły nie mówiąc o drobnych naprawach sprzętu domowego. Może to sposób na rozwój drobnej przedsiębiorczości bo do cieknącego kranu będziemy wzywać fachowca, którego nie wiadomo kto ma nauczyć.
Państwo już dawno odstąpiło od nauczania matematyki na wysokim poziomie - skutek brak chętnych na studia techniczne  co zatem idzie brak dobrej kadry inżynierów.
Produkowanie studentów na ilość nie na jakość - większość z dyplomami z którymi nie można znaleźć pracy.
Technika, które uczą wiedzy ogólnej, a w wąskim zakresie technicznej bo najważniejszy warunek maturę musicie zdać - skutek nauka biologii w technikum mechanicznym na kierunku mechanik samochodowy.
Szkoły zawodowe dwu-letnie, praktyka nie wiadomo gdzie - skutek brak przygotowania zawodowego co wiąże się z trudnościami znalezienia pracy.
Nie wspominam tu już o trudnościach wychowawczych z młodzieżą w gimnazjach bo to jest szeroko omawiane.

czwartek, 15 października 2009

W Polsce prawo ma być przestrzegane

W Polsce mamy Konstytucję czyli ustawę zasadniczą która w art. 7 mówi "organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa".
W Polsce prawo ma być przestrzegane, takie słowa wypowiadane przez osoby publiczne słyszymy ostatnio w mediach.
Z tego co obserwujemy ostatnio w naszym kochanym kraju to jak mówią tak czynią.
Ja zadaję zatem pytanie: prawo ma być czy musi być przestrzegane?

Dziwną rzeczą, a może ewenementem na skalę światową jest u nas interpretacja prawa - ile głów w dyskusji tyle pomysłów na wykładnie. I tu zaczyna się problem bo ja uważam, że tak - ktoś inny, że to samo tylko inaczej i wychodzi interpretacja Kalego - Kali zabrać to dobrze, Kalemu zabrać to źle.
Podobnie jest w polityce, a także w naszym sądownictwie i administracji.
Ręce zaciskają się same jak słyszę niektóre wypowiedzi osób obecnie rządzących w zakresie interpretacji prawa.
Kiedy jeszcze pobierałem nauki jako młody adept administracji to uczono mnie,że podstawowym kodeksem każdego urzędnika jest Kodeks Postępowania Administracyjnego, obecnie rządzący zapomnieli chyba, że ta ustawa jest obowiązująca. Sadzę tak na podstawie ostatnich wydarzeń i "olania" Pana Prezydenta przy zasięgnięciu opinii odnośnie odwołania szefa CBA. Premier wypowiada się, że zasięgał opinii kilku prawników i tu znowu interpretacja na korzyść rządzącego (mam na myśli zasadę pisemności postępowania -  art.14 paragr.2 tak aby wyeliminować z akt sprawy to co Prezydent napisze bo się już wypowiedział.
Mnie uczono, że kolejność zapisów w danej ustawie jest najważniejsza czyli najpierw paragraf.1 który mówi: "Sprawy należy załatwiać w formie pisemnej".
Wspomnę tu o wypowiedzi Marszałka Sejmu, Osoba która odpowiada za tworzone w Polsce prawo.O zgrozo!
Należy tu przytoczyć art.8 wspomnianej wyżej ustawy, który mówi o zasadzie pogłębiania zaufania obywateli cyt:
"Organy administracji publicznej obowiązane są prowadzić postępowanie w taki sposób, aby pogłębiać zaufanie obywateli do organów Państwa oraz świadomość i kulturę prawną obywateli".

Ostatnie wydarzenia skłaniają mnie do zadawania kolejnych pytań: Dokąd my jako kraj zmierzamy?
Czy prawo jest tylko dla rządzących?
Czy takie postępowanie nie prowadzi do anarchii?
Jak my pokazujemy młodym ludziom nasz kraj?
Słowa te wypowiadam jako osoba w średnim wieku, która pamięta dobrze lata poprzedniego systemu. 
Podobnie jak rządzący przeżywałem bunt młodzieńczy i nie podobał mi się system w którym zaczynałem funkcjonować.
Podobnie jest teraz z młodymi ludźmi, którzy zaczynają pomiędzy sobą mówić: my z tym musimy skończyć, musimy to zmienić, tak żyć się nie da.
Czy młodzi doprowadzą do nowego przewrotu?
Prawo jest prawem i każdy musi go przestrzegać nie interpretować pod siebie bo przykład idzie z góry do samego dołu, a może z dołu poszedł do góry bo u nas w gminie jest podobnie.

piątek, 9 października 2009

Kto powinien rządzić w Ryglicach

W 2001r. Ryglicom zostały przywrócone prawa miejskie, które to Ryglice miały dwukrotnie w ostatnich wiekach.
Zmieniła się nazwa urzędu gminy na urząd miejski, rada gminy zaczęła nazywać się radą miejską, wójt gminy stał się burmistrzem. Nazwy pozostałych instytucji nie uległy zmianie choć siedziby ich są w mieście - przykład Gminny Ośrodek Kultury, Gminna Biblioteka Publiczna, Zarząd gminny Związku Ochotniczych straży Pożarnych itp. Na  operacji nadania praw miejskich w pierwszych latach straciliśmy finansowo, ponieważ do gminy miejskiej wpływała mniejsza subwencja oświatowa, rosła za to pensja burmistrza.

Najważniejsza zmiana, która się nie dokonała to  zmiana nazwy jednostki pomocniczej jaką jest sołectwo.

W naszym mieście nadal mamy instytucję sołtysa i rady sołeckiej. Wszak porównujemy się z dużymi miastami przynajmniej w wypłacanej pensji burmistrzowi to nadal mamy sołtysa.

W którym z miast taki urząd funkcjonuje?

Ustawa o samorządzie gminnym mówi, że jednostkami pomocniczymi są sołectwo, rada osiedlowa i miasto. Zapis w statucie gminy Ryglice też reguluje te sprawy.

Kilka lat temu proponowana była zmiana nazwy na radę osiedlową ale pomysł upadł na zebraniu mieszkańców z powodu według mnie złego tłumaczenia.

Czas chyba aby w naszym mieście rządziła rada miasta, a na jej czele stał nie sołtys ale przewodniczący zarządu miasta.

Podniesie to prestiż naszej miejscowości, o którym tak często wypowiada się burmistrz.

poniedziałek, 5 października 2009

Kopalni na Kokoczu na razie nie będzie!

To tytuł artykułu który zamieszczony został dzisiaj w gazecie Krakowskiej można go przeczytać również na stronie internetowej . Zamieszczam link do tej strony "Gazeta o Kokoczu".
Rada Miejska podczas sesji w piątek podjęła uchwałę, że skarga na Burmistrza jest bezzasadna, ponieważ działa On w interesie mieszkańców. Więcej w artykule.

niedziela, 4 października 2009

Kontrola Komisji Rewizyjnej

Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej w Ryglicach przeprowadziła w ostatnim czasie kontrolę gospodarowania mieniem gminnym.
Kontrolą objęto inwestycje prowadzone w ostatnich latach.
Komisja zwróciła uwagę na to co urząd miejski robi w okresie po wykonaniu danej inwestycji ponieważ  na każdą inwestycję udzielana jest przez wykonawcę gwarancja, która z reguły obejmuje okres 36 miesięcy. 
W okresie tym wszystkie usterki powinny być usuwane przez wykonawcę, a na końcu okresu gwarancyjnego powinien zostać przeprowadzony przegląd z udziałem wykonawcy, z którego ma być spisany protokół.
Na podstawie tego pisma wypłacane są wykonawcy  pieniądze, które złożył do gminy jako rękojmia należycie wykonanych robót.
Komisja ustaliła,że w naszej gminie takie przeglądy są nie wykonywane, a wykonawcy sporadycznie usuwają usterki.
Stwierdzono również szereg usterek w inwestycjach na które obowiązuje jeszcze gwarancja.
Kontrolą objęto następujące inwestycje:
Ośrodek Zdrowia w Ryglicach - okres gwarancyjny się skończył, a  szereg usterek musi być teraz naprawiane na koszt gminy między innymi malowanie podjazdu dla niepełnosprawnych.
Remiza OSP Joniny - na szczęście jest gwarancja bo jest dużo usterek łacznie z popękanymi ścianami.
Plac i chodniki koło kościoła w Kowalowej- zapadnięta kostka na chodnikach świadczy o złym wykonaniu podłoża.
Plac w Lubczy koło przystanku autobusowego - zapadające i ruszające się kostki.
Remiza OSP Wola Lubecka - stwierdzono usterki w nowo budowanej części jak i w remontowanej sali.
Rynek Ryglice - przewracające się krawężniki świadczą o złym zamontowaniu, powyrywane słupki to wynik złego zamontowania.
Firma Flortar dzień przed kontrolą usuwała braki w nasadzeniu roślin.
Po moich wcześniejszych interwencjach przyklejano odpadające płytki na cokole pomnika Floriana.
Szkoła w Bistuszowej - usterki usuwane są na bieżąco po interwencjach radnego Wojtanowskiego.
Wyniki kontroli przedstawione zostały podczas ostatniej sesji w trakcie której przegłosowano również wnioski pokontrolne zobowiązujące Burmistrza do określonych działań zmierzających w przyszłości do wyeliminowania nieprawidłowości.
Burmistrz bronił się tym, że to osoby administrujące powinny pilnować tych spraw, a On odpowiada za realizację budżetu.
Czyli brak nadzoru ze strony Burmistrza powoduje,że w budżecie musimy przeznaczać środki na remonty, które mogą być usunięte w ramach gwarancji brawo!

środa, 30 września 2009

Burmistrz chce być ukarany.

Burmistrz Ryglic Bernard Karasiewicz domaga się aby rada miejska podjęła uchwałę o jego ukaraniu.

Sprawa dotyczy budowy kamieniołomu w miejscowości Wola Lubecka o sprawie tej pisałem już we wcześniejszych artykułach. Burmistrz od jakiegoś czasu stoi po stronie mieszkańców i tak jak większość nie chce dopuścić do budowy kopalni

W miesiącu lipcu tego roku firma Jabo Marmi z Dębicy złożyła do gminy wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na inwestycje pod nazwą wydobywanie kamienia ze zbocza góry Kokocz w Woli Lubeckiej.

Burmistrz Ryglic odmówił wszczęcia postępowania w powyższej sprawie motywując to złym stanem dróg gminnych i powiatowych oraz tym, że na zboczu tej góry zlokalizowane są studnie z których czerpią wodę mieszkańcy kilku miejscowości.

Firma odwołała się od tego postanowienia kierując sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Tarnowie w odwołaniu tym zawarta była również skarga na Burmistrza Ryglic za niekompetentne i biurokratyczne działanie.

Decyzją kolegium sprawa skargi została przekazana do rady miejskiej w Ryglicach jako organu właściwego do załatwienia tej skargi.

Obecnie sprawa rozpatrywana jest na posiedzeniach komisji rady, na których to Burmistrz proponuje aby rada miejska ukarała Go za takie działanie ponieważ zostało złamane przez niego prawo.

Głosowanie w tej sprawie na najbliższej sesji rady w piątek.

Część radnych twierdzi, że Burmistrz występuje w obronie mieszkańców dlatego należy się mu pochwała, a nie kara.

środa, 23 września 2009

Zebrania mieszkańców

W najbliższą niedzielę tj. 27 września br. w większości sołectw gminy Ryglice odbędą się zebrania mieszkańców.
Zebrania te organizują sołtysi wraz z radami sołeckimi.
Celem tych spotkań jest podział środków finansowych z funduszu sołeckiego na 2010r, a także wskazanie większych inwestycji do wykonania w danej miejscowości.
Pieniądze na fundusz sołecki to po raz pierwszy przeznaczone środki, które mieszkańcy mogą przeznaczyć na konkretne zadania.
To właśnie mieszkańcy w głosowaniu zadecydują co chcą za te pieniądze zrobić w swojej miejscowości. Na podstawie tych głosowań sołtysi wraz z radami sołeckimi sporządzą wniosek do Burmistrza wskazując inwestycje do wykonania.
Wniosek ten ma być złożony do 30 września.
Jeżeli wniosek będzie sporządzony prawidłowo, a kwota na zadanie nie przekroczy kwoty przyznanej Burmistrz umieści te zadania w budżecie na 2010r.
Odrębna sprawą, o której pisałem wcześniej jest głosowanie nad większymi inwestycjami potrzebnymi w danej miejscowości.
Mieszkańcy powinni zgłaszać zadania, a zebranie w głosowaniu powinno wskazać co sołtys powinien umieścić we wniosku do budżetu na 2010r. Wnioski takie składa się do 15 października do Burmistrza.
Na podstawie tych wniosków Burmistrz opracowuje budżet na następny rok, a rada miejska ten budżet przyjmuje w głosowaniu.
W złożonym przez Burmistrza do rady projekcie budżetu radni mogą pozmieniać zadania poprzez głosowanie, ale nie mogą zmniejszyć ani zwiększyć budżetu to znaczy mogą np. jakieś zadanie wykreślić i wprowadzić w to miejsce nowe nie zwiększając kwoty, oczywiście musi zrobić to większość rady.
Głównym projektantem budżetu jest Burmistrz, mieszkańcy i radni mogą składać wnioski budżetowe, ale to co znajdzie się w budżecie tego nie wie nikt poza Burmistrzem.

wtorek, 8 września 2009

Czy sołtys Lubczy broni góry Kokocz?

W dniu dzisiejszym w Lubczy odbyło się zebranie mieszkańców dotyczące podziału pieniędzy z funduszu sołeckiego.
Na zebranie to udałem się razem z Panem Jerzym Kumięgą sołtysem Woli Lubeckiej, a zarazem wiceprzewodniczącym Komitetu Obrony Góry Kokocz w celu zreferowania spraw budowy kopalni kamienia.
W drzwiach wejściowych powitał nas sołtys Lubczy Pan Andrzej Marcinek, który po przedstawieniu celu naszych odwiedzin powiedział - Dajcie sobie już spokój z tą górą Kokocz wy nie bronicie góry ale promujecie swoje osoby.
Słowa te nas początkowo zamurowały ponieważ Pan Marcinek jest członkiem Komitetu Obrony, a wypowiada się jakby był przeciwko.
Po dyskusji dość nie ładnej podczas której zaproponowałem Mu, że na zebranie nie muszę wchodzić jak sobie tego nie życzy zostaliśmy zaproszeni na zebranie.
W trakcie zebrania zabrałem głos przedstawiłem sprawy budowy kamieniołomu i zaproponowałem podjecie uchwały, w której to mieszkańcy Lubczy wyrażają sprzeciw w sprawie budowy kopalni na Woli Lubeckiej.
Wniosek został przyjęty przy jednym głosie przeciwko.
Na zebraniu była bardzo mała liczba osób zebranie odbywało się w drugim terminie po krótkiej przerwie.
Pada zatem pytanie czy sołtys Marcinek jest przeciwko budowie kamieniołomu tak jak głosował podczas zebrania w obecności swoich mieszkańców.
Czy jest przeciw działaniom komitetu obrony góry Kokcz skoro nie widzi potrzeby dalszych działań.

poniedziałek, 7 września 2009

Wnioski o pieniądze dla miejscowości do końca września

Do końca września mają termin samorządy w poszczególnych miejscowościach na złożenie do Burmistrza Ryglic wniosków z propozycjami inwestycji jakie chcą wykonać za pieniądze z funduszu sołeckiego.
O wysokości środków przydzielonych na poszczególne sołectwa pisałem wcześniej. Obecnie odbywają się posiedzenia rad sołeckich oraz planowane są zebrania mieszkańców, którzy mają zadecydować na co przeznaczyć te pieniądze.
Z uwagi na to,że jestem mieszkańcem Ryglic już teraz składam propozycję odnośnie naszej miejscowości.

Uważam,że w pierwszej kolejności należy te pieniądze zagospodarować na poprawienie estetyki naszego miasta to jest:
-zakup ławek takich jak na rynku i ustawienie
3 szt. przy parkingu koło kościoła (Ośrodek Kultury,
2 szt. przy kaplicy koło kościoła z uwagi na to że odbywają się tam pogrzeby,
3szt. koło remizy OSP
-zakup koszy na śmieci 20 szt. i zamontowanie ich na
ul.Tarnowskiej od rynku do ul. Mickiewicza
ul. Podkarpackiej wzdłuż chodnika
ul. Tuchowskiej wzdłuż chodnika
ul. 18 listopada od rynku do cmentarza
ul. Wyrwy od rynku do ul. Łokietka
- remont chodnika od bramy do budynku ośrodka zdrowia
- wykonanie tablic na nekrologi
3szt.i ustawienie na rynku, koło kościoła i koło cmentarza
- wykonanie altany na spotkania integracyjne mieszkańców, usytuowanie proponuje za remizą OSP
- zakup gazonów na kwiaty i usytuowanie ich koło remizy OSP
- wykonanie planu(mapy) naszej miejscowości z nazwami ul. szlakami rowerowymi oraz ciekawymi miejscami do zobaczenia - zamontowanie takiego planu konieczne jest na rynku.
Z uwagi na to, że środki te są niezbyt wysokie i mają być na konkretny cel trudno zgłaszać duże inwestycje które są w naszym mieście są niezbędne. O inwestycjach tych pisałem wcześniej i mam nadzieję,że Burmistrz ujmie niektóre z nich przy planowaniu budżetu na 2010 rok.

wtorek, 1 września 2009

Obwodnica w Lubczy

Czy w Lubczy budowana jest obwodnica? - takie pytanie na ostatniej sesji rady miejskiej w Ryglicach zadał wiceprzewodniczący rady Pan Eugeniusz Mazur.
Na pytanie to odpowiedzi udzielili sołtys Lubczy Pan Andrzej Marcinek oraz radny z tej miejscowości Pan Marian Marcinek.
Sołtys wyjaśnił,że sprawa dotyczy drogi "Łepa -Stojak" i inwestycja ta była planowana w budżecie.
Radny Marcinek natomiast podniesionym głosem tłumaczył, że droga ta przebiega koło jego posesji ale korzysta z niej aż 9 gospodarstw i jest ona niezbędną do dojazdu.
Z mojej wiedzy na ten temat wynika, że droga ta faktycznie połączyła dwie drogi dojazdowe biegnące od drogi powiatowej i w związku z tym powstała mała obwodnica wokół posesji radnego Marcinka.
Wśród mieszkańców Lubczy toczy się w tej sprawie duża dyskusja.
Czy remont tej drogi był pilnie konieczny? Na to pytanie na pewno udzielą odpowiedzi mieszkańcy przy najbliższych wyborach.

sobota, 29 sierpnia 2009

Mieszkańcy Woli Lubeckiej ponownie na sesji Rady Miejskiej

W dniu wczorajszym odbyło się posiedzenie rady miejskiej w Ryglicach.
Z uwagi na nowe okoliczności w sprawie budowy kamieniołomu zgłosiłem wprowadzenie dodatkowego punktu do obrad, a mianowicie informacja Burmistrza na temat obecnych działań firmy Jabo-Marmi zmierzających do utworzenia kopalni kamienia na Woli Lubeckiej.
Podczas debaty nad tym punktem na salę obrad weszło ok. 50 mieszkańców Woli Lubeckiej, którzy przysłuchiwali się dyskusji oraz zadawali pytania.
Z uwagi na skąpą wypowiedź Burmistrza w tej sprawie i nie przedstawienie wszystkich faktów sam wyjaśniłem obecnym na sali jak się sprawy mają.
Sprawa budowy kamieniołomu na dzień dzisiejszy wygląda tak:
Pan Bokota w miesiącu marcu złożył w starostwie powiatowym w Tarnowie wniosek o wydanie koncesji na budowę kamieniołomu na obszarze do 2 ha. Z uwagi,że wniosek ten był nie kompletny -brak było decyzji środowiskowej - starostwo odesłało to pismo bez rozpatrzenia.
W miesiącu lipcu Pan Bokota zwrócił się do Burmistrza Ryglic o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację inwestycji (tak zwaną decyzję środowiskową).
Pan Karasiewicz Burmistrz Ryglic w dniu 21.07.2009r. odmówił pisemnie wszczęcia postępowania w sprawie wydania takiej decyzji motywując to tym, że na terenie tej góry są liczne studnie zaopatrujące mieszkańców w wodę oraz, że drogi gminne i powiatowe mają małą nośność co do ich eksploatacji przez ciężkie samochody. Firma Jabo-Marmi zaskarżyła to pismo do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Tarnowie. Sprawa nie została jeszcze rozpatrzona. 
W przypadku uznania racji firmy Burmistrz będzie zobowiązany do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na powstanie kopalni.
Firma Jabo -Marmi złożyła również wniosek do Marszała Województwa Małopolskiego o wydanie koncesji na poszukiwanie i rozpoznanie złoża na pozostałych działkach to jest na obszarze prawie 10 ha, których właścicielem jest Pan Bokota.
Urząd Marszałkowski prowadzi obecnie postępowanie -jednym z kluczowych elementów tego postępowania jest opinia Burmistrza Ryglic w tej sprawie.
Pan Karasiewicz pytany wczoraj o to przez mieszkańców powiedział ,że jeszcze nie podjął decyzji  ale jego zgody nie będzie.
Pytany o to radca prawny obecny na sesji powiedział, że w takim przypadku Panu Bokocie będzie przysługiwało zgodnie z prawem odwołanie. Czyli w przypadku przyznania mu racji może otrzymać zgodę na badanie złoża. 
Wszystko zmierza dużymi krokami do tego aby ta kopalnia powstała, a działania Burmistrza są według mieszkańców tylko markujące prawdę.
Burmistrz mówi, że jest z mieszkańcami i będzie wszystko robił aby ich bronić .
Jaka jest i będzie prawda to się wkrótce okaże.

poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Gminne święto plonów

W dniu wczorajszym na stadionie w Joninach odbyło się święto plonów - dożynki gminne.
Pomimo nie najlepszej pogody przybyli przedstawiciele miejscowości z naszej gminy z wieńcami dożynkowymi, które to wieńce brały udział w konkursie na najładniejszy wieniec.
Starostowie dożynek przekazali bochen chleba z tegorocznych zbiorów Burmistrzowi Ryglic, a ten obiecał go dzielić sprawiedliwie pomiędzy wszystkich tak jak to robił do tej pory.
Podczas uroczystości wręczono również nagrody w konkursie na najładniejszy ogród i balkon w naszej gminie.
Konkurs organizowała OSP Ryglice przy współpracy z "Kołem Pań" z Ryglic.
Uroczystość uświetniły występy artystyczne oraz zabawa taneczna dla mieszkańców gminy, której sponsorem był sołtys Jonin Pan Zbigniew Cieślikowski.

niedziela, 23 sierpnia 2009

Niedopatrzenie czy celowy błąd?

W dniu 29.07. 2009r. na stronie internetowej naszej gminy zostało zamieszczane ogłoszenie o przetargu na remont dróg gminnych w Lubczy "Łępa -Stojak" oraz w Ryglicach "Na Pinderę" pisałem o tym w artykule wcześniejszym.
W dniu 19 .08.2009r na stronie gminy zamieszczono ogłoszenie o wyniku przetargu, w którym to ogłoszeniu pisze się o remoncie drogi "Na Pinderę" w miejscowości Bistuszowa.
Sprawa dotyczy tego samego przetargu.
Czy zatem jest to niedopatrzenie, celowy błąd czy może nieznajomość terenu?
Pod ogłoszeniem o przetargu podpisał się Burmistrz, pod wynikami przetargu zastępca Burmistrza.

czwartek, 6 sierpnia 2009

Pieniądze dla Sołectw

Podczas ostatniej sesji w czerwcu tego roku rada miejska w Ryglicach podjęła uchwałę o wyodrębnieniu z budżetu  gminy na 2010 rok środków finansowych  na fundusz sołecki.
Fundusz taki można utworzyć na podstawie ustawy, która to weszła w życie w tym roku.
Ustawa ta określa na co można przeznaczyć te pieniądze oraz zawiera wzór do wyliczenia wysokości tych pieniędzy w poszczególnych sołectwach, która to wysokość w dużej mierze zależy od liczby mieszkańców.
W naszej gminie podział środków w roku przyszłym będzie następujący:
Bistuszowa    17 148 zł. 21 gr.
Joniny        20 163 zł. 72 gr.
Kowalowa      24 224 zł. 61 gr.
Lubcza        44 810 zł. 50 gr.
Ryglice       63 245 zł. 32 gr.
Uniszowa       9 609 zł. 43 gr.
Wola Lubecka  21 229 zł. 20 gr.
Zalasowa      67 085 zł. 08 gr.

W miesiącu wrześniu sołtysi mają zwołać zebrania mieszkańców podczas których zadecydowane zostanie na co te środki zostaną przeznaczone. Do 30 września ma zostać złożony wniosek do Burmistrza zawierający informacje o podziale tych pieniędzy na poszczególne zadania.
Więcej informacji o funduszu sołeckim poprzez link z mojej strony pt"fundusz sołecki"

piątek, 31 lipca 2009

Nasza gmina w rankingu Rzeczpospolitej

Ogłoszone zostały wyniki rankingu gazety Rzeczpospolita na najlepsze samorządy w Polsce.
W kategorii gminy wiejskie i miejsko-wiejskie nasza gmina została sklasyfikowana na przedostatnim miejscu tj.99 z gmin które zgłosiły się do oceny. 
Gazeta ocenia te gminy które zgłoszą akces uczestniczenia w takim rankingu dlatego nie wszystkie gminy z kraju są oceniane.
Nasza gmina otrzymała 33,9pkt. w tym za sytuację finansową 31pkt. za zarządzanie 2,94pkt.
Pozyskane środki zewnętrzne w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynoszą 42zł 40 gr za 2008r.
Cały ranking można zobaczyć poprzez link z mojej strony
pt"Ranking gmin".

Odsyłam Państwa również na stronę urzędu miejskiego w Ryglicach do przeczytania artykułu o tym rankingu którego autorem jest sekretarz urzędu Pan Seweryn Gutkowski.
Oceńcie Państwo sami czy nie manipuluje się społeczeństwem.

wtorek, 28 lipca 2009

Wola Lubecka ma nowego sołtysa

W ubiegłą niedzielę odbyły się wybory sołtysa Woli Lubeckiej. Zgłoszone zostały dwie kandydatury.
W głosowaniu tajnym wybrany  został Pana Jerzy Kumięga, za jego kandydaturą głosowało ponad 190 wyborców, w wyborach wzięło udział pond 300 mieszkańców.
Pan Jerzy Kumięga to dobrze znana postać mieszkańcom Woli oraz gminy - przedsiębiorca, rolnik oraz społecznik. Od ponad 25 lat jest naczelnikiem Ochotniczej Staży Pożarnej w Woli Lubeckiej, był przewodniczącym komitetu gazyfikacji wsi, jest zastępcą przewodniczącego Społecznego Komitetu Obrony Góry Kokocz,działa również w związku hodowców koni jest właścicielem stadniny koni.

Dziwne,że o wyborach nie ma wzmianki na stronach internetowych gminy.
Czyżby wybory poszły nie po myśli Burmistrza?

sobota, 25 lipca 2009

Cenzura w Urzędzie Miejskim w Ryglicach

Na komputerach w urzędzie miejskim w Ryglicach została założona blokada, która uniemożliwia otwarcie mojej strony internetowej. Czyżby aż tak poczytny był mój blog wśród urzędników, że Burmistrz nakazał jego zablokowanie?
Przecież z mojego bloga można wejść za pomocą linków na wiele ciekawych i pomocnych stron internetowych.
Czy to może cenzura?
A może to sposób na rządzenie w myśl zasady "ciemny naród, głupi naród łatwiej nim sterować"
Fakt jest taki, że w ostatnim czasie spadła ilość piszących komentarze lecz liczba internautów odwiedzających mój blog nie zmieniła się. Wynika to z prowadzonej statystyki przez stronę "blogi polityczne".
Kto chce poczytać to i tak się dowie ponieważ dzisiaj niemal w każdym domu jest dostęp do sieci.

poniedziałek, 20 lipca 2009

Obchody 110-lecia OSP Ryglice

Zapraszam Państwa do obejrzenia zdjęć z wczorajszej uroczystości 110-lecia OSP.
Zdjęcia umieszczone są w albumie pod linkami.



Pododdziały OSP wychodzą z kościoła parafialnego po mszy św. i udają się na rynek.

poniedziałek, 13 lipca 2009

Regulacja rzeki Szwedki.

W związku z licznymi komentarzami dotyczącymi uregulowania rzeki Szwedki, a szczególnie po wypowiedzi osoby znającej podobno problematykę powodziową, w której autor zarzuca mi politykierstwo zmuszony jestem do skomentowania tych spraw.
Szanowny Panie od studiowania spraw powodziowych takie pisanie na odległość nie znając terenu i jego specyfiki to jak wróżenie z fusów. Inna sprawa jest w Niemczech z rzekami płynącymi od Alp. Inna jest z rzeką Odrą, która zbiera ogromne ilości wody ze swojego dorzecza.
Nasza rzeka to ułamek procenta tamtego terenu.
Dlatego pisałem o tym, że taka inwestycja musi być poparta badaniami hydrodynamicznymi pokazującymi przepływ fali powodziowej na modelu wykonanym w pewnej skali.U nas regulacja objęłaby bardzo krótki odcinek rzeki, a prace badawcze pokazałyby jaki byłby przepływ wody i co należy w związku z tym zrobić dla bezpieczeństwa.
Nieznajomość terenu przez autora komentarza pokazuje również to że nie można sterować pewnymi sprawami za biurka bez wychodzenia w teren. Tak też się stało w wieku przypadkach bo pewna część domów wybudowana została na terenie zalewowym na którym nie powinna powstać.
U nas jest to kilka domów, a co jest w Skrzyszowie?
Wracając do naszego terenu - mieszkańcy i osoby znające Ryglice wiedzą jakie mamy ukształtowanie terenu wiedzą, że centrum naszego miasta położone jest w dolinie rzeki. Wszyscy chcemy rozwoju Ryglic i związanych z tym pewnych inwestycji przysługujących miastu i wpływających na jego rozwój niestety tereny takie w centrum są bardzo ograniczone, a obszary w miarę równe są terenami zalewowymi. W związku z tym trzeba podjąć pewne decyzje bo jak budować obiekty sportowe ( stadion z infrastrukturą) na terenie który rok rocznie jest zalewany?
Jest również druga alternatywa - na inwestycje w Ryglicach można wykorzystać teren za cmentarzem wojennym - planowano tam już budowę ośrodka zdrowia szkoły czyli nasi dziadowie już myśleli o rozwoju miasta w tym kierunku. Jest to teren na wzgórzu ale w miarę równo, niedaleko od centrum.
W tym przypadku i dla dobra Ryglic musi być zrobiony plan zagospodarowania przestrzennego i co najważniejsze zgoda mieszkańców co do rozwoju naszego miasta.
Wizja rozwoju powinna powstawać nie w jednej głowie tylko mieszkańcy powinni zdecydować do do przyszłości ich małej ojczyzny.

niedziela, 12 lipca 2009

Kamieniołom na Opolszczyźnie - Czy podobny los czeka Wolę Lubecką?

Proponuję Państwu zapoznanie się z reportażem o istniejącym kamieniołomie w Kamiennej Górze koło Otmuchowa.
Kamieniołom powstał 3 lata temu. Mieszkańcy skarżą się na hałas, zapylenie i pękające od wybuchów domy oraz setki jeżdżących samochodów.
Czy podobny los czeka mieszkańców Woli Lubeckiej?
Reportaż można przeczytać i obejrzeć poprzez link z mojej strony pt "Czy na Woli będzie podobnie"

piątek, 10 lipca 2009

Góra Kokocz - Atrakcją Turystyczną Małopolski

Gazeta Krakowska prowadzi plebiscyt pt" Wielkie Odkrywanie Małopolski".
W miesiącu czerwcu  trwał nabór w następujących kategoriach tj.
- miejscowość,
- atrakcja turystyczna,
- baza noclegowa,
- baza gastronomiczna,
- wydarzenie,
- agroturystyka,
Członkowie Komitetu Obrony Góry Kokocz zgłosili tą górę w kategorii atrakcja turystyczna.
Na początku lipca kapituła plebiscytu wybrała z pośród ponad 60 zgłoszeń w tej kategorii  22  ciekawe według nich atrakcje turystyczne w tym właśnie górę Kokocz.
Obecnie trwa głosowanie w gazecie na specjalnych kuponach oraz za pomocą internetu pocztą elektroniczną pod adresem (plebiscyt@gk.pl).
Zachęcam państwa do głosowania.
Za pomocą takiego plebiscytu możemy zaistnieć na mapie turystycznej małopolski. Jest to promocja nie tylko góry Kokocz ale również całej gminy.
Jak widać inicjatywa oddolna może więcej zdziałać w dziedzinie promocji niż urząd miejski i komórka do tego powołana.
Mam nadzieję, że Burmistrz wraz z urzędnikami również przyczyni się do tego aby nasza atrakcja turystyczna zwyciężyła w plebiscycie. Wszak nagrodę będzie odbierał Burmistrz jako gospodarz tej gminy. Jeszcze jedna uwaga trzeba oznakować przy drodze powiatowej w którym miejscu skręcić by trafić na górę w Woli Lubeckiej.

niedziela, 5 lipca 2009

Remont chodnika przy ul. Mickiewicza

Burmistrz w tym roku planuje remont chodnika przy ul. Mickiewicza w Ryglicach. W przeszłości był tam chodnik lecz nie remontowany praktycznie przestał istnieć.
Droga w tym miejscu jest bardzo uczęszczana przez pojazdy ze względu na dojazd do stacji paliw, bazy GS, oraz zakładu komunalnego.  Stwarza to duże zagrożenie dla pieszych ponieważ drogą tą przechodzi wiele osób szczególnie dzieci do szkoły.
Pisałem o tej sprawie w interpelacji do Burmistrza w roku ubiegłym iprawdopodobnie w tym roku doczekamy się gruntownego remontu.

poniedziałek, 29 czerwca 2009

Nasza władza nie umie wyciagać wniosków

Od 1997r rzeka Szwedka wylewa w Ryglicach (niekiedy kilka razy w roku) podtapiając kilka gospodarstw, zalewając oczyszczalnie ścieków. Woda wychodzi i odchodzi, dyskusja trwa kilka dni i milknie bo sprawa dotyczy raptem kilku budynków, które znajdują się na tak zwanym terenie zalewowym.
Przy mniejszych wylewach mówi się, że to wina mostu na ul. Bema ponieważ jest za niski i zwęża koryto rzeki - fakt most wybudowany przez obecnego Burmistrza w połowie lat 90-tych blokuje przepływ wody, ale czy wylewy to tylko jego wina?
 
Na sprawę trzeba spojrzeć całościowo i o tym mówię już od lat ale nikt z Urzędu mnie nie słucha bo priorytetem jest budowa zalewu w Joninach na jednym z dopływów Szwedki.
Według mnie zalew ten może tylko nieznacznie zmniejszyć falę powodziową. Aby przeciwdziałać wylewom tym sposobem, to taki zbiornik trzeba by budować na każdym dopływie Szwedki lub jeden większy na przykład na Szwedce z tamą w Ryglicach poniżej posesji Pana Wacława Cupa. Tymczasem w tym roku największa woda przyszła od Zalasowej rzeką Zalasówką...
 
Lepszym i tańszym rozwiązaniem jest regulacja rzeki od oczyszczalni ścieków w Ryglicach aż po most w Uniszowej.
Taka inwestycja wiązała by sie z wykupem gruntów na wyprostowanie koryta rzeki, poszerzeniem i pogłębieniem koryta, budową wałów przeciwpowodziowych a także budową dwóch mostów. Jeden most do posesji Pana Usarza (od którego trzeba wykupić najwięcej gruntu w celu wyprostowania rzeki), drugi nowy na ul Bema.
Wówczas woda popłynęłaby prosto zmniejszając falę powodziową. W tym przypadku konieczna byłaby również budowa wałów ochronnych w Uniszowej poniżej mostu do Bistuszowej bo szybszy spływ wody powodowałby zwiększenie poziomu wody w dolnym biegu rzeki (rzeka tam dziś już powoduje obrywanie brzegów i jest konieczna ich naprawa).
Oczywiście taka inwestycja zaplanowana musiała by być poparta badaniami hydrostatycznymi i hydrodynamicznymi z obliczeniami wysokości fali powodziowej. Tylko taka regulacja spowoduje, że Szwedka przestanie wylewać a mieszkańcy będą czuli się bezpieczni, ponadto w naszej miejscowości przybędzie terenów inwestycyjnych na równym terenie.
Bo jak planować budowę stadionu za ośrodkiem zdrowia w sytuacji, gdy ten teren jest praktycznie każdego roku zalewany (pieniądze wyrzucimy w błoto).
Podniesienie tego terenu do góry (w przypadku budowy stadionu) spowoduje tylko zwiększenie fali powodziowej, ponieważ woda będzie się rozlewała na mniejszym terenie.

I to właśnie tak trudno zrozumieć naszemu Burmistrzowi, który od lat nie zrobił nic aby rozwiązać problem wylewającej praktycznie co rok Szwedki. Że zalewa kilka gospodarstw i kilka rodzin to z takim elektoratem można się nie liczyć?

sobota, 27 czerwca 2009

Powódź w Ryglicach

Dzisiejszej nocy Ryglice zostały zalane wodą po silnych opadach burzowych.
Z brzegów wystąpiła rzeka Szwedka i Zalasówka.
Zalane zostały domy i gospodarstwa, poziom wody był najwyższy jaki notowano do tej pory.
Ucierpieli mieszkańcy ul. Tuchowskiej i mieszkający w pobliżu rzeki. Zalana została oczyszczalnia ścieków na terenie której Zakład Komunalny posiadał bazę sprzętu. Cały sprzęt został zalany.
Zalana została ferma drobiu oraz domy w jej sąsiedztwie.
Poziom wody był tak wysoki,że woda podchodziła pod remizę OSP.
Działania całą noc prowadzili strażacy z Ryglic oraz pozostałych OSP z terenu gminy Ryglice. Tylko ich pomoc uchroniła niektóre domostwa przed zalaniem. Niestety poziom wody był tak duży, że pomimo pomocy woda wdarła sie do zabudowań.
Woda z Zalasówki przedarła się przez wały i zalała stawy hodowlane.
Strażacy zużyli ok 500 worków do uszczelnienia do których załadowano ok. 30 ton piasku.
Zabezpieczano workami również delikatesy przy ul. Podkarpackiej.
Na drogę Ryglice Kowalowa osunęła się warstwa ziemi, którą do godzin rannych usuwali strażacy z OSP Kowalowa i Joniny.
Zalana została również Zalasowa niżna, a także Lubcza.
Na dzisiejszą noc również przewidziane są silne opady.

niedziela, 21 czerwca 2009

Lecą głowy za górę Kokcz - relacja radia RDN

W czwartek tematem dnia radia RDN Małopolska było odwołanie sołtysa w Woli Lubeckiej Pana Franciszka Bradło.
Całość audycji  można odsłuchać poprzez link z mojej strony pt. "odwołanie sołtysa".
Z relacji wynika, że Burmistrz Ryglic w 2004r nie odpowiadając na pismo Starostwa Powiatowego w Tarnowie wyraził "milczącą zgodę " na rozpoczęcie procedury uzyskania koncesji na eksploatację kamienia . Na obecną chwilę potrzebna jest Panu Bokocie decyzja środowiskowa, którą wydaje Burmistrz.
Na podstawie tej decyzji Starostwo Powiatowe może udzielić koncesji na budowę kamieniołomu. 
Jaka będzie decyzja?
Co zafunduje Pan Bernard Karasiewicz mieszkańcom Woli i nie tylko?

wtorek, 16 czerwca 2009

Demokratyczna decyzja

W ubiegłą niedzielę podczas zebrania mieszkańcy Woli Lubeckiej zadecydowali, że sołtys tej miejscowości Pan Franciszek Bradło pozbawiony został tej funkcji.
Decyzja podjęta została w demokratycznym głosowaniu w którym wzięło udział ponad 170 mieszkańców z tego blisko 100 było za odwołaniem sołtysa.Głosowanie było tajne.
Teraz Rada Miejska w Ryglicach ustali termin wyboru nowego sołtysa oraz ustali kalendarz wyborczy.
Kandydatów na sołtysa będzie można zgłaszać w ustalonym terminie, każdy kandydat musi mieć pisemne poparcie minimum 10 mieszkańców.

wtorek, 9 czerwca 2009

Czy sołtys Franciszek Bradło zostanie odwołany?

W najbliższą niedzielę 14.06.2009r o godz.13.00 na Woli Lubeckiej odbędzie się zebranie mieszkańców. Podczas tego zebrania mają zdecydować się losy sołtysa tej miejscowości Franciszka Bradło.
W grudniu ubiegłego roku grupa mieszkańców Woli Lubeckiej złożyła wniosek o odwołanie sołtysa ponieważ uważali,że działania sołtysa w sprawie powstania kopalni kamienia w tej miejscowości są według nich dość nie jasne.
Burmistrz odpowiadając na wniosek poinformował, że sprawa odwołania rozpatrywana będzie na zebraniu mieszkańców, które odbędzie się do końca II kwartału, ostatecznie termin  ustalono na 14 czerwca.
W zebraniu musi wziąć udział minimum 5% uprawnionych do głosowania z tego większość ma zadecydować o losach sołtysa.

czwartek, 4 czerwca 2009

Co wolno Wojewodzie (Burmistrzowi)...

W dniu wczorajszym odbyła się debata przed kamerami telewizji Trwam na temat góry Kokocz. Audycja realizowana była  na żywo w ramach programu pt: "Po stronie prawdy".
Głównym pomysłodawcą  audycji był Pan Paweł Augustyn Prezes Małopolskiej Izby Rolniczej, członek Komitetu Obrony Góry Kokocz.
Do programu zaproszeni zostali przedstawiciele władz z Burmistrzem oraz Panem Starostą, przybyli również mieszkańcy Woli, Lubczy i Zwiernika.
Udział wzięli również posłowie Pan Michał Wojtkiewicz oraz Edward Czesak.
Z ust wice-starosty Pana Mirosława Banacha mieszkańcy dowiedzieli się, że Pan Bokota złożył wniosek o wydanie koncesji na wydobywanie kamienia lecz został ten wniosek bez rozpatrzenia gdyż nie zawierał decyzji środowiskowej oraz raportu oddziaływania na środowisko.

Burmistrz Ryglic natomiast stwierdził, że do urzędu miejskiego  nie wpłynęły żadne dokumenty od Pana Bokoty dlatego gmina nie może nic robić w tym temacie.
Mieszkańcy przedstawili swoje racje w sprawie niezgodnych ich zdaniem działań firmy planującej budowę kopalni, zarzucili sołtysowi Woli Lubeckiej,że kupował grunty, a później odsprzedał je Panu Bokocie. Sołtys wyjaśnił, że ma takie prawo i dodał, że żałuje bo mógł kupić tych gruntów dużo więcej i odsprzedać je.

Burmistrz Pan Bernard Karasiewicz odpowiadając na zarzuty i żale mieszkańców stwierdził,że sprawa tak naprawdę toczy się pomiędzy Panem Bokotą, a mieszkańcami Woli Lubeckiej i On nie ma nic do tego.
Odnosząc się do tych spraw Burmistrz spuentował swoją wypowiedź słowami "Prawo musi być po stronie rządzących"
Zatem co wolno Burmistrzowi to nie tobie narodzie.

środa, 3 czerwca 2009

Znów głośno o górze KOKOCZ

Komitet Obrony Góry Kokocz  w dniu dzisiejszym organizuje na szczycie góry w Woli Lubeckiej kolejną debatę z udziałem mediów.
Spotkanie w którym wezmą udział zaproszeni goście oraz mieszkańcy rozpocznie się ok. godz.15.00.
Zapraszam gorąco wszystkich, którym zależy na ochronie piękna naszego zakątka gminy.

poniedziałek, 1 czerwca 2009

Złoto Góry Kokocz w Woli Lubeckiej

Z legend i opowiadań o górze Kokocz leżącej na Woli Lubeckiej można dowiedzieć się o zamku pełnym złota, który zapadł się pod ziemię.
W każdej bajce podobno jest coś prawdy i w tym przypadku również ponieważ na zboczach tej góry można znaleźć bardzo duże ilości minerału o nazwie "Piryt" który potocznie nazywa się "złotem głupców".
Piryt jest to minerał żelaza z gromady siarczków, który w zetknięciu z tlenem i wodą rdzewieje przyjmując złoty kolor.
Minerał ten stosowany jest od czasów starożytnych do produkcji biżuterii.
Dziw bierze, że do tej pory nikt tym się nie zainteresował, a kamieniami tymi bawią się dzieci w Woli Lubeckiej już od niepamiętnych czasów.
Można ten minerał przecież wykorzystać do promocji miejscowości i gminy, przyciągnąć zbieraczy oraz produkować pamiątki lokalne.
Czy nie jest to prawdziwe złoto góry Kokocz?

sobota, 30 maja 2009

Co z oświetleniem w Zalasowej?

Przed wyborami  samorządowymi w 2006r w Zalasowej rozpoczęto budowę oświetlenia ulicznego przy ul. Tuchowskiej oraz przy
ul. Kazimierza Wielkiego to jest w stronę Ryglic.

Roboty wykonywano z takim pośpiechem, że Urząd Miejski w Ryglicach zapomniał o uzgodnieniach i stosownej dokumentacji do tych inwestycji.
Roboty zostały wykonane z wolnej ręki to jest bez przetargu, a część robót to jest oświetlenie w kierunku Ryglic nie zostało w pełni wykonane postawiono tylko słupy, dalsze prace wykonano w roku następnym .
Kontrola przeprowadzona przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Tarnowie wyłapała te błędy i nakazała uzupełnienie dokumentacji.
Na stronie internetowej gminy w obwieszczeniach zamieszczona jest informacja "Budowa oświetlenia ulicznego w Zalasowej- informacja o ustaleniu lokalizacji".
Dalsza część tej informacji się nie wyświetla. Dlaczego? Bo trzeba podać numery działek których to dotyczy.
Obecnie część dokumentów jest rozsyłana przez Urząd Miejski do właścicieli działek, na których stoją słupy.
Przy okazji puszcza się plotkę o tym, że słupy będą wyciągane i likwidowane oświetlenie.

Kto winny?
Jest oczywiście taka osoba na którą to można teraz wszystko zwalić i swoje niekompetencje sprowadzić do tego, że to wszystko przez donosy .

A ja pytam: Cóż by było za parę lat jak inny właściciel działki zażądałby usunięcie słupa oświetleniowego bo mu przeszkadza kto wtedy byłby mądry? A tak będzie papier będzie zgoda i słupy spokojnie będą stać i nikt w przyszłości nie podniesie na nie ręki

Oświetlenie będzie -  tylko urzędnicy muszą trochę popracować nad dokumentami, które powinni zrobić dużo wcześniej bo biorą za to pieniądze.

Co nagle to po diable Panie Burmistrzu!

czwartek, 28 maja 2009

Nowe inwestycje drogowe w Ryglicach

Na początku maja został rozstrzygnięty przetarg na remont budynku remizy OSP w Ryglicach wraz z budową parkingów.
Według kosztorysu przygotowanego przez pracowników Urzędu Miejskiego zadanie to miało kosztować ponad 400 000 zł i taką też kwotę przygotowano w budżecie gminy.
W wyniku przeprowadzonego przetargu okazało się, że firmy mogą to zrobić o wiele taniej.
Wygrała firma która wykona te roboty za 278 160 zł. W wyniku takiego rozstrzygnięcia powstały oszczędności z których można wykonać inne inwestycje. 
W dniu wczorajszym podczas sesji radni przegłosowali o przeznaczeniu zaoszczędzonych pieniędzy tj. 100 000 zł na remont ul. Bednarskiej i Jastruna w Ryglicach, na których to zostanie wykonany asfalt.
Po moich ubiegłorocznych interwencjach Burmistrz oskarżał
mnie, że moje działania przynoszą straty dla gminy, widać efekt jest zupełnie odwrotny.

Okazało się, że w wyniku uczciwych przetargów można zaoszczędzić ogromne środki finansowe czego dowodem jest ta sprawa i wiele innych. Jak widać po moich interwencjach sprawy idą inna drogą, a w gminie można wykonać więcej.

wtorek, 26 maja 2009

Czy wieś Uniszowa będzie dzielnicą Ryglic?

Podczas zebrania mieszkańców Ryglic Burmistrz wyraził opinie, że tak naprawdę to wieś Uniszową graniczącą z Ryglicami można przyłączyć do miasta.Pogląd taki mieli wyrażać niektórzy mieszkańcy Uniszowej po tym jak w życie weszła ustawa ułatwiająca inwestowanie w miastach bez konieczności wyłączania gruntów z produkcji rolnej.
Czy zatem Uniszowa stanie się dzielnicą Ryglic?
Czy większość mieszkańców będzie chciała mieszkać w Ryglicach?

niedziela, 17 maja 2009

Czy powiat posprząta nasze ulice i chodniki

W dniu dzisiejszym odbyło się zebranie mieszkańców z władzami gminy.
Było to zebranie podsumowujące działania w ubiegłym roku - sprawozdanie z tych spraw złożył sołtys Ryglic Pan Jerzy Zach, a Burmistrz przekazał mieszkańcom jakie zadania inwestycyjne będą w tym roku realizowane na terenie Ryglic.
Najwięcej czasu pochłonęła dyskusja na temat wywozu śmieci przez Zakład Komunalny oraz utrzymania porządku na rynku,drogach i cmentarzu.
Podczas tej dyskusji mieszkańcy dowiedzieli się,że ZGK którym kieruje Pan Kita nie będzie sprzątał chodników przy drogach powiatowych oraz tych dróg bo to są zadania nie w kompetencji zakładu komunalnego.
Zatem zachodzi pytanie kto posprząta centrum naszego miasta gdzie 50% to drogi powiatowe.
Może władze powiatowe udzielą odpowiedzi.
Chyba ktoś z osób odpowiedzialnych zapomniał,że jest ustawa o utrzymaniu porządku w gminach i odpowiednia uchwała rady miejskiej.
Po co zakład komunalny był powoływany?
Brak organizacji i nadzoru, a kasę się bierze.
Wstyd Panowie, wielki wstyd!

sobota, 16 maja 2009

Co ze spichlerzem w Ryglicach?

W ostatnich dniach na łamach gazety TEMI oraz Gazety Krakowskiej opublikowane zostały artykuły opisujące sprawę niszczejącego spichlerza wpisanego do rejestru zabytków, a pochodzącego z roku 1756. Spichlerz ten stoi w Ryglicach koło budynku dworskiego tz. "Pałacu" lecz na terenie należącym do gminy obok budynku gimnazjum.
Teren pod budowę szkoły podstawowej i gimnazjum został przekazany przesz GS Ryglice w latach 90-tych, wraz z budynkiem spichlerza.
Spichlerz ten nie był remontowany od lat, po II wojnie światowej  gdy na bazie budynków dworskich powstała gminna spółdzielnia w budynku tym magazynowano zboże, a w okresie późniejszym był tam sklep meblowy.
Budynek ten obecnie jest w stanie opłakanym z dziurawym dachem i rozlatującymi się ścianami.
W 2007r. pozyskane zostały środki z Ministerstwa Kultury na wykonanie inwentaryzacji obiektu i wykonanie projektu jego odbudowy. Były to środki w wysokości 25 000 zł, drugie tyle dołożyła gmina, projekt ten wykonywała jakaś firma z Warszawy podobno taki był warunek otrzymania pieniędzy.
Projekt zakłada gruntowną zmianę wizerunku spichlerza, czyli powrót do wyglądu pierwotnego z szeroką rampą, która mogłaby służyć jako scena do organizowania imprez szkolnych. Wewnątrz można by urządzić muzeum lub izbę regionalną.
Koszt remontu oszacowano na ok 1 200 000 zł.
Na jednej z ubiegłorocznych sesji Burmistrz złożył wniosek o to aby radni przegłosowali czy chcą za takie pieniądze remontować ten zabytek. Oczywiście rada  oprócz mojej osoby głosowała za wnioskiem Burmistrza i tym sposobem Burmistrz ma usprawiedliwienie,że to radni nie dadzą pieniędzy na remont.
Nad drzwiami do budynku umieszczone zostały napisy w tłumaczeniu na język polski brzmiące " W imię Pana Naszego Jezusa Chrystusa ta budowla zbudowana została gdy żył i posiadał Jaśnie Oświecony, a także dostojny Walenty Ankwicz Kasztelan Konarski i Sieradzki, a także data "dnia 21 maja roku pańskiego 1756"
Burmistrz Ryglic Bernard Karasiewicz w wywiadzie umieszczonym w Gazecie Krakowskiej mówi, że w tym spichlerzu "cenna jest tak naprawdę tylko jedna belka na której wyryta jest liczba 1756".
I cóż ja mogę sam zrobić? Przecież można pozyskać środki na odbudowę z różnych źródeł trzeba tylko chcieć. Można też spichlerz wyremontować w ramach tak zwanej rewitalizacji miasta ale trzeba wcześniej zrobić projekt rewitalizacji jak to robią inne gminy, a chyba jest co u nas rewitalizować.
Lecz "Móc to chcieć". Jak widać nie wszyscy chcą.

środa, 13 maja 2009

Stowarzyszenie rozpoczyna realizację projektu

Stowarzyszenie Mieszkańców "Nasze Miasto Ryglice" wspólnie z Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych w Ryglicach informują,że realizują w Ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki projekt pt:"CYFROWE OBRAZY".
Treścią tego projektu jest cykl szkoleń dotyczących fotografii.
W szkoleniu może brać udział zamieszkała na terenie Gminy Ryglice  młodzież zainteresowana fotografowaniem z roczników 1991, 1992, 1993.
Wykłady i warsztaty prowadzone będą przez doświadczonych fotografików w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Ryglicach od końca czerwca do początku sierpnia br.
Zainteresowane osoby powinny przekazać do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Ryglicach ankietę, którą można pobrać ze strony www.zspryglice.pl

poniedziałek, 11 maja 2009

Sprawa wycięcia drzew w Prokuraturze

Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska złożył do Prokuratury Rejonowej w Tarnowie zawiadomienie o popełnionym przestępstwie, to jest nie legalnym (bez wymaganego zezwolenia) wycięciu drzew na górze Kokocz w Woli Lubeckiej z uwagi na fakt, że wycięcia dokonano na obszarze chronionego krajobrazu.
Prokuratura ma ustalić okoliczności wycinki oraz osoby odpowiedzialne za szkody wyrządzone w środowisku.
O całej sprawie od lutego wiedział Burmistrz Ryglic ponieważ gmina prowadziła w tym temacie postępowanie administracyjne.
Jak sprawa została zakończona pisałem we wcześniejszych artykułach.
Zachodzi pytanie dlaczego Burmistrz nie powiadomił organów ścigania?
Czy to nie ukrywanie sprawców przestępstwa?
Przecież w mediach Burmistrz deklaruje się, że w sprawie kamieniołomu jest z mieszkańcami, a w rzeczywistości wychodzi inaczej.

piątek, 8 maja 2009

Gabinet rehabilitacji dla ludzi czy dla syna?

   Większość mieszkańców naszej gminy wie, że w Zalasowej działa gabinet rehabilitacyjny,większość też wie, że w gabinecie tym pomocą ludziom służy syn Burmistrza.
Lecz spora grupa mieszkańców na pewno nie wie o kulisach jego powstania, o tym możemy wyczytać z protokołu kontroli przeprowadzonego przez RIO Kraków.

   Sprzęt do zabiegów rehabilitacyjnych został zakupiony przez gminę Ryglice z pieniędzy pochodzących z opłat za sprzedaż alkoholu. Zakupu tego dokonano z wolnej ręki czyli nie stosowano trybu przetargowego( o czym piszą kontrolujący).

   Pomieszczenie na gabinet znajdujący się w budynku komunalnym "Pałac pod Dębami" zostało udostępnione osobie,(która zarejestrowała działalność) w trybie bez przetargowym bez podania ogłoszenia do publicznej wiadomości.

Cyt RIO wniosek pokontrolny Nr 25 "niedopełnienie obowiązku sporządzania i podawania do publicznej wiadomości wykazów nieruchomości przeznaczonych do: oddania w najem lokali użytkowych w Ryglicach przy ul. Ks. J. Wyrwy 2 (o pow. 14,80 m2), w budynku wielofunkcyjnym w Zalasowej przy ul. Św. Walentego 1 (o pow. 68,7 m2 oraz o pow.31,9 m2), w budynku wielofunkcyjnym w Lubczy (o pow. 25,50 m2,o pow. 61 m2 oraz o pow. 77 m2"
Osoba prowadząca działalność zatrudniła syna Pana Burmistrza.    
Burmistrz umorzył tej firmie czynsz za lokal oraz za sprzęt do     rehabilitacji co dokładnie zostało opisane w zarządzeniu    pokontrolnym RIO wniosek pokontrolny Nr 34 cyt "umorzenie przez Burmistrza Ryglic należności czynszowych za najem lokalu o pow.68,7 m2w Zalasowej i dzierżawę sprzętu rehabilitacyjnego za okres 3-ch miesięcy w łącznej kwocie 2.814,49 zł oraz za najem lokalu o pow.25,50 m2 w Lubczy za 2 miesiące w łącznej kwocie 871,08 zł, bez wymaganych przesłanek uzasadniających podjęcie decyzji o umorzeniu należności,"

Tak to działa nasz Burmistrz dla dobra mieszkańców - lepiej pożyczyć w banku niż ściągać podatki i opłaty za dzierżawę.

wtorek, 5 maja 2009

Gdzie się podziały materiały budowlane?

   W zarządzeniu pokontrolnym wydanym przez RIO Kraków w opisie nieprawidłowości do wniosku pokontrolnego Nr 5 czytamy cyt"  brak ewidencjonowania na koncie 310 zakupionych przez Urząd materiałów przeznaczonych do wbudowania w budynek „Sokoła” w Ryglicach, czym naruszono postanowienia załącznika nr 3, do ówcześnie obowiązującego zarządzenia nr 4/A/2002 z dnia 30 stycznia 2002 r. w sprawie ustalenia zakładowego planu kont dla budżetu i Urzędu Gminy w Ryglicach w zakresie opisu konta 310 oraz załącznika nr 4 do ww. zarządzenia."

  

   Szczegółowy opis tej nieprawidłowości znajduje się w protokole z kontroli, który znajduje się w urzędzie miejskim.

   Można  z niego wyczytać, że gmina Ryglice zakupiła na remont budynku "Sokoła"(jest w nim obecnie restauracja i kilka sklepów)  materiały budowlane za kwotę ponad 50 000zł.

  

   Kilka faktur tych zakupów jest opisanych( to jest wskazano gdzie te materiały zostały wbudowane i wpisanych do ewidencji), lecz faktury na ponad 30 000 zł są nie opisane i nie wciągnięte do ewidencji.

  

   Gdzie zatem podziały się te materiały budowlane? W jaki budynek zostały wbudowane? Czy może przeciwnicy moich działań to wytłumaczą?

         

niedziela, 3 maja 2009

Wyniki kontroli RIO w Urzędzie Miejskim w Ryglicach

Informuje Państwa, że na stronach internetowych Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie zostało zamieszczone wystąpienie pokontrolne skierowane do Burmistrza Ryglic Bernarda Karasiewicza.

Pismo to zawiera opis 70 nieprawidłowości stwierdzonych podczas
kontroli która miała miejsce w ubiegłym roku. Wiele z nich,  w szczególności te opisujące wydatkowanie pieniędzy, dotyczy kilku lub kilkunastu inwestycji jednocześnie, co świadczy o tym, że nie były to przypadkowe błędy.

O kontroli tej pisałem już na tym blogu, informowały o tym media, a Burmistrz Ryglic dementował w radio RDN Małopolska w dniu 6 kwietnia te fakty stwierdzając, że kontrola RIO rozwiała wszelkie wątpliwości co do nieprawidłowości o których ja głośno mówię i piszę.
Po lekturze tego pisma sami Państwo oceńcie czy są nieprawidłowości czy ich nie ma.

Wystąpienie pokontrolne zawiera opis nieprawidłowości, stwierdza osoby odpowiedzialne za powstanie tych nieprawidłowości, oraz zawiera wniosek pokontrolny ze wskazaniem podstawy prawnej która została złamana.
Pismo to można odczytać w całości na mojej stronie patrz link "Kontrola RIO Kraków"
W końcowej części tego pisma opisane są nieprawidłowości dotyczące zamówień publicznych oraz prowadzonych inwestycji.

środa, 29 kwietnia 2009

Radny Marcinek z Lubczy - ostra krytyka opozycji

W dniu wczorajszym podczas sesji Rady Miejskiej miał miejsce mały incydent.
Po moim wystąpieniu w którym zawarta była krytyka działań Kierownika  Zakładu Komunalnego z ostrym protestem wystąpił radny z Lubczy Pan Marian Marcinek.
W głośnych słowach nawoływał, mnie do zaprzestania działań które prowadzę zarzucając, że nic nie robię tylko krytykuję i wszystko mi się nie podoba. Głównym argumentem było to, że cały czas krytykuje działania Pana Kity, blokuję Jego pomysły i oczywiście najlepiej abym siedział cicho i zachowywał się tak jak pozostali radni.

Prawda jest taka,że mamy 20 lat demokracji i wolność słowa ,a czasy kiedy kneblowano usta opozycji na razie minęły.

Zasiadając w Radzie Miejskiej wielokrotnie składałem różne propozycje i wnioski ale były one odrzucane przez Burmistrza.
Na tym blogu można poczytać i dowiedzieć się o historii interpelacji które składałem odnośnie wycinki topoli koło mostu w Ryglicach naprawy chodnika przy ul. Tarnowskiej oraz ul. Mickiewicza, naprawy dziury koło przystanku autobusowego koło szkoły.

Wnioski w niektórych sprawach kierowałem już w marcu 2006r. a dotyczyły one:

1.Spowodowanie wycięcia topoli koło mostu w Ryglicach na ul Tarnowskiej,które podczas wiatru zagrażają przewróceniem na chodnik i jezdnię. Sprawa nie załatwiona do dziś.

2.Wykonanie nowych barier zabezpieczających w Ryglicach przy ul Tarnowskiej wzdłuż Zalasówki i mostu na Szwedce brak przy moście szczególnie zagraża  bezpieczeństwu, pozostałe podmyte wpadają do rzeki. Trzeba również wykonać zabezpieczenie brzegów w tym miejscu bo droga będzie się obrywała. Sprawa nie załatwiona do dziś.

3.Wykonanie takich barier na ul.Podkarpackiej na ostrym zakręcie.

4.Wykonanie barier ochronnych w na górze Zalasowskiej po obydwu stronach szczególnie po stronie północnej, zapobiegłoby to wielu wypadkom często niezależnym od kierującego.

5.Wyznaczenie i oznakowanie przejść  dla pieszych w Ryglicach tak potrzebnych i charakterystycznych dla miasta.
Proponowane przejścia to ul.Tarnowska w okolicy św Jana, ul. Tuchowska przy skrzyżowaniu z Rynkiem, Rynek tak jak to w miastach  całe skrzyżowanie  na dole, przejście pod gminą i do sklepu Groszek ,przejście pomiędzy Rynkiem a posesją Pana Kwieka  tędy idą dzieci do przedszkola.  Sprawa nie załatwiona do dziś.

6.Poczynienie starań o wykupienie posesji po Panu Smalarzu i Michoniach i zrobienie tam parkingu, z którego korzystaliby rodzice odwożący dzieci do przedszkola, dzieci teraz wysadzane są z samochodów na ulicę. Byłoby więcej miejsc parkingowych dla wszystkich. Sprawa nie załatwiona do dziś.

7.Naprawa mostu i drogi na ul.Bema najlepiej zmiana koryta rzeki Szwedki.  Sprawa nie załatwiona do dziś.

8.Naprawa pilna ul.Polnej. W trakcie realizacji.

9.Budowa ubikacji tz.szalet miejskich. Postawiono Toy - Toy.

Kolejna sprawa to budowa parkingu koło cmentarza w Ryglicach - jak załatwiono sprawę zakupu działki wszyscy wiedzą.

Budowa wież widokowych na terenie gminy którą proponowałem, też została potraktowana w śmieszny sposób  - bo za 50 do 100 tyś. zł można było wybudować dwie wieże reszta pieniędzy pochodziłaby z dotacji ale radny Marcinek też głosował za tym aby nie budować.

Wiata przystanku na rynku w Ryglicach i miejsce jego usytuowania również została zaproponowana przez moją osobę.

Od 2005r proponowałem utworzenie stanowiska do spraw wniosków UE - zostało ono utworzone w ubiegłym roku obecnie Burmistrz się chwali ile to wniosków się składa i z jakim skutkiem.

Nie wspomnę już o inwestycjach które były po prostu przepłacane i moja ostra reakcja doprowadziła do działań, które powodują, że wiele rzeczy wykonuje się w drodze przetargu i wychodzi taniej.

Tak to radny Jezior tylko krytykuje i nic więcej nie robi.

Niestety prawda niektórych w oczy kole, a nadskakiwanie władzy to niektórych domena.