wtorek, 30 sierpnia 2016

Burmistrz wysyła na kontrolę Komisję Rewizyjną?

Podczas obrad na sesji nadzwyczajnej omawiana była między innymi sprawa wody deszczowej na przedszkolu, o której pisałem w artykule poniżej.

W trakcie dyskusji Burmistrz wyraził się, że sprawą spływającej wody na przedszkole z rury zlokalizowanej w okolicach posesji Pani Wice-przewodniczącej Rady powinna zająć się Komisja Rewizyjna. Radni przyjęli to ze stoickim spokojem jak gdyby przyjmując to co Burmistrz powiedział.

Co zatem w tej sprawie mówi prawo?

Sprawę działalności Komisji Rewizyjnej Rady reguluje Statut Gminy Ryglice, który w paragrafie 92 mówi:

"Podstawową formą działalności Komisji Rewizyjnej są kontrole. Przedmiotem kontroli jest działalność Burmistrza oraz jednostek organizacyjnych i pomocniczych gminy....."

Jednostkami organizacyjnymi są szkoły, przedszkola, jednostkami pomocniczymi są sołectwa.

Kogo zatem chce kontrolować Burmistrz zwracając się z tym do Pani Bochenkowej?

W artykule poniżej pisałem, że kilkanaście lat temu na tym terenie miała miejsce rozprawa wodno- prawna pod przewodnictwem obecnego Burmistrza, który podjął decyzje odnośnie spływającej wody.

Komisja Rewizyjna powinna zatem w pierwszej kolejności dotrzeć do tych dokumentów i skontrolować działalność Burmistrza w tym zakresie.

 

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Skąd się bierze woda na chodniku obok przedszkola?

Wszyscy przechodzący koło przedszkola, a także przejeżdżający samochodami ul. 11Listopada zauważają, że nawet w okresach suszy z brzegu ogrodzenia przedszkola wypływa woda. W okresach kiedy poziom wód gruntowych się podwyższa jej intensywność wzrasta i zalewa ulicę.

Podczas sesji nadzwyczajnej temat ten poruszyła radna Pani Krystyna Bochenek podczas omawiana tematu inwestycji na przedszkolu.

Wyjaśnieniem tej sprawy zajęła się Pani wice-burmistrz sugerując, że woda spływa z gruntów położonych wyżej od działki przedszkola czyli z gruntów obecnej radnej i byłego radnego. Cała dyskusja w tej sprawie była jednym wielkim atakiem na osoby, które zajmują się tak naprawdę pokazywaniem nieprawidłowości przy inwestycji.

Prawdą jest,że woda do góry nie popłynie bo to wbrew prawom fizyki, prawdą jest, że jest ustawa w tej sprawie, która mówi jak odprowadzać wody opadowe z terenu działki.

Prawdą też jest, że problem wody rozwiązywany był przy udziale obecnego Burmistrza podczas wizji lokalnej na początku tego wieku kiedy podczas dużych opadów woda faktycznie popłynęła na przedszkole a z stamtąd na rynek.

Podczas wspólnego uzgodnienia na gruncie wykonano rowy odwadniające, które z uwagi na ukształtowanie terenu część wody odprowadzają rowem koło cmentarza na Galię Dolną, a część wody wpływa na teren przedszkola. Burmistrz doskonale o tym wie i przyjął to w uzgodnieniach.

Podczas wykonywania projektu chodnika przy ul.11 listopada za kadencji Pani Połoskowej zaplanowano pod chodnikiem kanalizację burzową, która ma zaczynać się od ul. Wirtla i odprowadzać wodę w kierunku Gali czyli cmentarza.

Planowaliśmy, że podczas wykonywania nowej nawierzchni drogi i parkingu na terenie przedszkola (która wykonywana jest obecnie) zostanie wykonana kanalizacja burzowa ujmująca wodę wpływającą na teren przedszkola oraz podłączenie rynien z dachu  przedszkola, które teraz de-fakto odprowadzają wodę do studzien bezodpływowych czyli woda przez przesiąkanie gruntu gdzieś tam wypływa czyli na drogę położoną niżej. Kolejność inwestycji miała być taka: najpierw chodnik z kanalizacją przy 11 Listopada później inwestycja na przedszkolu. Nowa władza zrobiła odwrotnie i burzówki na przedszkolu nie będzie.  To kolejny przykład braku rozeznania sytuacji.

SKĄD SIĘ BIERZE WODA NA CHODNIKU?

To pytanie powinno frapować władzę bo woda jest tam nawet w okresach suszy.

Pan Burmistrz rządzi gminą od 1991r z małą 4 letnią przerwą, zna wszystkich i wszystko na terenie gminy, niech nie mówi, że nie zna historii tej wody.

Historia zaczyna się w latach  30-tych ubiegłego wieku. Wtedy to po latach zaborów reaktywowano działalność Ochotniczej Straży Pożarnej w Ryglicach, a rządząca władza wówczas przeznaczyła działkę w okolicach budynku koło cmentarza (który został rozebrany jak wykonywano nowy parking) na remizę OSP.

Strażacy wybudowali drewnianą szopę, w której był składowany sprzęt. Obok tej remizy wybudowali podziemny zbiornik betonowy na wodę. Zbiornik ten zasilany był ze studni zlokalizowanych przy tamtym budynku. Wody było tak dużo, że jej nadmiar odprowadzany był do rowu przy drodze nie było tam chodnika. Strażacy wybudowali nową remizę wyprowadzili się ale zbiornik pozostał.

W latach 70- tych ubiegłego wieku wybudowano przedszkole, a działka przedszkola sięgnęła pod byłą remizę, zbiornik podczas niwelacji terenu pozostał lecz przykryto go warstwą ziemi, na której jest teraz zlokalizowana piaskownica dla dzieci. Czyli zbiornik istnieje i nadal gromadzi wodę.

Kiedy wykonywano chodnik na cmentarz (za rządów oczywiście Pana Karasiewicza) zasypano rów, a nadmiar wody jak płyną tak płynie tylko teraz na chodnik i ulicę.

Przy wykonywaniu nowego chodnika i kanalizacji burzowej planowaliśmy podłączenie odpływu z tego zbiornika do burzówki.

Czy tak się stanie, czy tak jak z burzówką na terenie przedszkola zobaczymy.

Fakt jest taki, że dobry gospodarz wszystko przewiduje. Nadmieniam DOBRY!

wtorek, 23 sierpnia 2016

Częściowy odbiór inwestycji na przedszkolu?

Dzisiaj w godzinach przedpołudniowych miał miejsce chyba "mały odbiór' inwestycji na przedszkolu, w którym brała udział między innymi Pani wice- burmistrz. Z powodu dość głośnej wymiany zdań słowa dyskusji docierały do mnie na podwórze. Zgłaszano do wykonawcy szereg uwag, też tych o których pisałem. Podsumowanie Pani wice-burmistrz było zwalające z nóg: "i co ja mam z tym teraz zrobić".

Jak bym był tym, o którym cały czas mówicie to bym powiedział wyjście jest tylko jedno. Lecz spróbuje wam podpowiedzieć możecie z tego skorzystać lub nie.

Trzeba skorzystać z kosztorysu do inwestycji tam jest zawarta wycena każdej czynności jaką należy wykonać. Po prostu trzeba sprawdzić czy wszystko zostało zrobione zgodnie ze specyfikacjami technicznymi, które są w dokumentacji projektowej. Inną sprawą jest to jak to zostało zrobione jeżeli chodzi o estetykę.

 

piątek, 19 sierpnia 2016

Życzenia dla Pana Burmistrza

Jutro imieniny obchodzi Bernard.

Z tej okazji, tą drogą chciałem złożyć życzenia Panu Burmistrzowi.

Panie Burmistrzu pomimo tego, że  mnie Pan nie zna, to jako mieszkaniec gminy, którą Pan zarządza składam Panu życzenia.

Życzę Panu tego wszystkiego czego Pan życzy mojej skromnej osobie.

czwartek, 18 sierpnia 2016

Indolencja Burmistrza

Pan Bernard Karasiewicz na swoim profilu na fb zamieścił po moich artykułach na blogu następujący wpis:
"Tania sensacja w Ryglicach samochody ciężarowe wjechały na parking przy cmentarzu dowożąc materiał do remontowanego właśnie placu przy przedszkolu i co? Ojjojoj! i afera - właściwie "koniec świata" jak by powiedział bohater jednego z Polskich seriali.To jest chore- c h o r e "

Poniżej zamieszczam zdjęcia z parkingu na którym według Pana Burmistrza przecież nic się nie stało. To tylko tania sensacja.

Proponuję Panu Burmistrzowi przed następną wizytą na parkingu wizytę u okulisty i zmianę okularów.

DSC_0012 DSC_0016

IMAG1214 IMAG1215

IMAG1192 IMAG1193

IMAG1194

zapadnięta kostka od ciężaru sprzętu, obite krawężnikiIMAG1195  IMAG1200 IMAG1201 IMAG1202 IMAG1203 IMAG1204

dziury dochodzące do 1,5cm głębokościIMAG1206 IMAG1207 IMAG1208 IMAG1209 IMAG1210 IMAG1211

IMAG1212

zniszczony chodnik tuż przy wejściu do przedszkolaIMAG1213To tylko kilka wybranych miejsc, zniszczenia w metrach kwadratowych są ogromne.

Co na to nasi radni, obudźcie się w końcu.

Wystarczyło tylko trochę wyobraźni i zdrowego rozsądku, tuż powyżej górnego cmentarza jest 2 ha gminnego gruntu, na którym rośnie trawa. Było tam miejsce na składowanie kostki, żwiru i kamienia i można było stać cieknącym samochodem, z którym do dzisiaj nikt nie potrafił zrobić porządku.

Panie Burmistrzu nie zrobił Pan parkingu przez 20 lat swojego włodarzenia, a jak zrobiła to konkurencja to trzeba zniszczyć i na fb się wyśmiać  "ojej nic się nie stało". Tania sensacja w Ryglicach

Boże chroń nas przed taką władzą.

Poniżej przedstawiam jak wygląda nowa inwestycja. Część kostki jest ułożona, problem w tym, że nie ma kostki która nie byłaby uszkodzona. Uszkodzone są również nowe krawężniki.

Firma wali kostkę ubijarką bez zabezpieczenia płyty matą gumową, hałas aż uszy więdną, a kostka się rozlatuje. Nie ma na co patrzeć.

Co na to władza?

IMAG1216IMAG1217 IMAG1218IMAG1219IMAG1224IMAG1221 IMAG1222 IMAG1223IMAG1225Czy właśnie tak ma wyglądać "nowy" parking?

środa, 17 sierpnia 2016

Bezsilna gmina

Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia zamieszczona na stronie gminy odnośnie przetargu na wykonanie inwestycji przy przedszkolu w Ryglicach nie zawiera tak istotnych szczegółów jak rodzaj sprzętu jakim ma być wykonana inwestycja to jest wielkość koparek, samochodów, szczegółów dowozu materiału budowlanego na teren inwestycji,  nie określa miejsca składowania materiałów budowlanych, sposobu zabezpieczenia mienia gminnego to jest parkingu przy cmentarzu oraz chodnika przy ul. 11 Listopada.

Brak wyobraźni piszącego specyfikację spowodował tak zwaną wolną amerykankę i dobrowolność wykonawcy, na którą gmina może reagować tylko uwagami, które mogą ale nie muszą być brane pod uwagę. Napiszę brzydko "widziały gały co przekazywały".

Istotne jest też to, że osoby odpowiedzialne za inwestycje Burmistrz wice- burmistrz nie podpisały specyfikacji zamieszczonej na stronie internetowej. Znamy takie działania z przeszłej działalności obecnego włodarza.

Bardzo istotna sprawa to to, że parking przy cmentarzu objęty jest jeszcze gwarancją wydana przez wykonawcę z 2014r. Ciekawe jak teraz gmina wyegzekwuje ewentualne naprawy gwarancyjne. Gwarant może wykręcić się teraz od napraw typu np. zapadnięcia. Zarysowania i wgłębienia na kostce i krawężnikach niestety pozostaną jako pamiątka po "Wielkim Burmistrzu"

Sprawą powinna zająć się szybko Rada Miejska poprzez przeprowadzenie kontroli przez Komisję Rewizyjną i rozpatrzenie sprawy pod katem niegospodarności.

wtorek, 16 sierpnia 2016

"Gwałt" na parkingu przy cmentarzu w Ryglicach

Od początku sierpnia na terenie przedszkola w Ryglicach prowadzona jest inwestycja pod nazwą "Rewitalizacja otoczenia Publicznego Przedszkola w Ryglicach – roboty budowlane w zakresie zagospodarowania terenu na dz. nr 949/3, 967/1, 968/2 i 976 w Ryglicach”

W ramach tej inwestycji wykonywane są następujące prace: wymiana nawierzchni asfaltowej na drodze dojazdowej oraz parkingu dla personelu, wymiana schodów wejściowych od ul. 11 listopada, umocnienie brzegu przy ogrodzeniu poprzez ułożenie płyt betonowych ażurowych, wymiana nawierzchni na placu zabaw poprzez położenie mat gumowych.

Wartość całej inwestycji nazwanej szumnie rewitalizacją opiewa na kwotę 167 606 zł. Cała ta kwota pochodzi z środków własnych gminy bez jakiejkolwiek dotacji ponieważ program rewitalizacji Ryglic i Lubczy jest dopiero opracowywany.

Wcześniejszy projekt rewitalizacji opracowywany zaraz po rozpoczęciu kadencji przez nową władzę gminy wylądował w koszu ponieważ robiony był na nieobowiązujących już przepisach. Kosztował parę tysięcy ale co to dla "bogatego".

Wróćmy do obecnej inwestycji, niektóre prace były wręcz konieczne i o nich mówiliśmy w kadencji kiedy byłem radnym.

Wymiana nawierzchni asfaltowej na drodze i parkingu aż się prosiła o wymianę ponieważ czas zrobił swoje i dziury były nie do opanowania.

Położenie mat gumowych na placu zabaw też priorytet - przypomnę, że przedszkole wygrało w 2012r. wybudowanie placu zabaw w konkursie Niwea i projekt ten nie przewidywał innej nawierzchni jak piaskowa co w praktyce okazało się wielkim utrapieniem dla czystości w przedszkolu.

Pod wielkim znakiem zapytania trzeba postawić wymianę schodów wejściowych oraz położenie wzdłuż chodnika płyt betonowych ażurowych. Przypomnę, że nowe schody  oraz nawierzchnia chodników na terenie przedszkola  wykonywana była nie więcej jak 3 lata temu. Wykonawca przewidział przy budowie schodów poszerzenie chodnika i było na to miejsce.Ale kto bogatemu zabroni robić nowe schody nawet co roku.

Wróćmy jednak do "gwałtu na parkingu". Wykonawca inwestycji na przedszkolu "wykorzystał" parking do składowania materiałów budowlanych. Na teren parkingu, który był budowany dla samochodów osobowych wjechały tiry z piaskiem, kamieniem oraz kostką brukową na paletach. Samochody te o tonażu ok.30 t pozostawiły ślady na kostce, kamień pozostawił zarysowania. Piękny parking, który kosztował pareset tysięcy złotych uległ dewastacji.

Dzisiaj kiedy zauważyłem te samochody udałem się na to miejsce. Na parkingu w samochodzie był jak się później okazało inspektor nadzoru, który nie reagował na wjeżdżające tiry. Po pewnym czasie na miejsce dotarły władze gminy z Burmistrzem na czele.

Na moje uwagi kierowane odnośnie niszczenia parkingu Burmistrz zareagował retorycznym pytaniem" kto to jest ta osoba która się tu odzywa"?. Pan nie ma prawa zabierać głosu usłyszałem od Burmistrza.

Mam prawo Panie burmistrzu bo jestem mieszkańcem i płacę podatki między innymi na takie inwestycje oraz na Pana wynagrodzenie i oczekuję od Pana rzetelnego wykonywania swojej powinności względem nas mieszkańców.

Kto przekazywał plac budowy, kto miał uzgodnić miejsce składowania materiałów budowlanych, kto miał uzgodnić sposób poruszania się po parkingu i rodzaj i wielkość samochodów.

Takie pytania aż cisną się na usta.

Ale jak widać "stare" wraca całą gębą.Czas najwyższy wrócić do pilnowania naszych spraw co właśnie czynię bo osoby niekompetentne na stanowiskach  to dla nas mieszkańców poważna strata.

Już wkrótce foto relacja z inwestycji.