Zdążą czy nie zdążą? Takie pytanie zadawali sobie wostatnich dniach mieszkańcy naszej gminy, którzy przyglądali się pracom przybudowie "fontanny pomnika" na rynku wRyglicach. Wszystko za sprawą pogody,która pokrzyżowała plany pracy firmom - niejedni mówili, że to pieniądzewyrzucone w "błoto" bo tego ostatniego nie brakowało. Należywspółczuć pracownikom firmy "Flortar", którzy dzielnie walczyli zprzeciwnościami natury. Prezes tej firmy ma teraz chyba duży dylemat z tym cozostało w tym błocie zrobione bo nie wiadomo czy pewnych prac nie trzeba będzierobić drugi raz, a to podwójne koszty. Chyba Prezes i jego pracownicy będą mieć wspomnienia z tychprac na całe życie.
Ale wróćmy do pomnika, z robotami zdążyli. Dzisiaj o godz 12.30 uroczyście przy współudziale gości zaproszonychprzez Pana Karasiewicza - sobie zaufanych, dokonano odsłonięcia tego dzieła.Odsłonięciu towarzyszyła mała ilość mieszkańców, jeszcze mniejsze były brawapodczas odsłonięcia.
Można już podziwiać "pomnik pogórzańskie penelopy - powrót emigranta" - jedyny naświecie.