wtorek, 28 stycznia 2014

Kontrowersyjna inwestycja w Ryglicach

Budowa miejsc postojowych dla samochodów oraz budowa chodnika obok cmentarza w Ryglicach to inwestycje, o które jako radny zabiegam już od wielu lat.

W poprzedniej kadencji ówczesny burmistrz nie miał zamiaru robić tych inwestycji (pisałem na tym na blogu o okolicznościach zakupu działki przez jednego z mieszkańców obok starego-dolnego cmentarza). Pomimo sprawy zgłoszonej wtedy na sesji objazdowej, działania urzędu w sprawie zakupu były takie jak widać obecnie - ciasne wąskie przejście, które gmina jeszcze musiała odkupić, bo działka była prywatna, pomimo, że położony był na niej asfalt. Przy górnym cmentarzu nie dało się nic zrobić, ponieważ burmistrz stwierdził, że On starego budynku nie będzie burzył, bo go nie budował.

Takim sposobem sprawa tej inwestycji weszła do obecnej kadencji. Problemem okazali się być lokatorzy budynku przy cmentarzu, których nie było gdzie umieścić. Sprawę rozwiązała budowa w Lubczy budynku z mieszkaniami socjalnymi do którego przeniesiono również lokatorów z Ryglic. Mieszkali Oni w 100- letnim budynku, w warunkach urągających wszystkim zasadom.

Na części działki nr 967/6 mieszkańcy i odwiedzający cmentarz już pozostawiają swoje samochody, korzystają z tego miejsca również rodzice odwożący dzieci do przedszkola. Teren ten jest trochę utwardzony żwirem, lecz w okresach roztopów i dużych deszczy lepiej tam nie wjeżdżać.

Na zdjęciu poniżej przedstawiam granice tej działki oraz granice działki nr 967/8, która stanowi drogę dojazdową do cmentarza i do działek położonych wyżej. Na terenie tym chcemy przeprowadzić inwestycję.

W ostatnich dniach inwestycja ujrzała światło dzienne. Okazało się, że projekt ten został wykonany już w roku ubiegłym. Jest to projekt pod nazwą budowa parkingu przy cmentarzu i chodnika przy ul. 11 listopada oraz ul. Batalionu Barbara.

Zgodnie z przedstawionymi przez Urząd Miejski w Ryglicach warunkami budowy, projektant zrobił na podstawie istniejących przepisów budowlanych projekt parkingu. Zgodnie z tym przepisami wyznaczona została, na działce 967/6, strefa ochronna o szerokości 6m od granic działki, na której parkowanie samochodów jest zabronione. Projekt ten nie ma jeszcze pozwolenia na budowę, które to miał załatwić wykonawca projektu, ale to na inny artykuł.

Działka ta w przybliżeniu ma 60m długości i 30 m szerokości. Daje to ogólną powierzchnię ok.1800m kw. Po wprowadzeniu strefy ochronnej, (która zajmie ok.920m kw. działki) pozostaje nam dosłownie połowa powierzchni, która może być fizycznie przeznaczona na parking.

Na obrazkach poniżej przedstawiam wizualizację tej strefy ochronnej, a także kolorem na żółto zaprojektowany w strefie chodnik do przedszkola oraz wizualizację w przybliżeniu ustawienia samochodów na parkingu wg istniejącego projektu.

Na tak zaprojektowanym parkingu znalazło się miejsce aż!!! dla 38 samochodów. Gdy dowiedziałem się o tak zaprojektowanej inwestycji zaraz wyraziłem swoje niezadowolenie. Podjąłem również kroki, aby wyjaśnić jak do tego doszło - dlaczego nikt wcześniej, np. w ubiegłym roku nie konsultował tego z radnymi i Zarządem Miasta.

W ubiegłym tygodniu z inicjatywy Pani Krystyny Bochenek Przewodniczącej Zarządu Miasta odbyło się spotkanie w Urzędzie w sprawie projektu (Projektant, Pani Burmistrz, Pracownik d/s drogownictwa, Pani Przewodnicząca Rady Miasta i moja skromna osoba, a radny z Jonin nie został przez Panią Burmistrz wpuszczony na spotkanie(bo to jego podobno nie dotyczy).

Na spotkaniu przedstawiłem swoją koncepcję tej inwestycji (przedstawię ją w dalszej części artykułu). Pani Burmistrz oznajmiła, że nie można zrobić inaczej i będzie robić zgodnie z projektem z małymi korektami. Te korekty to dodatkowe miejsca parkingowe na strefie ochronnej od strony drogi przy cmentarzu. Tak zaprojektowany parking liczyłby 55 miejsc. Dowiedziałem się również, że większy parking nie wchodzi w rachubę, bo wówczas ta strefa ochronna byłaby jeszcze większa.

O zgrozo!!!!!! Gdzie my żyjemy.

Na obrazku poniżej wizualizacja parkingu po korektach.

Jak robią to inni.

Takie pytanie zadawałem sobie widząc powstające w innych gminach miejsca do parkowania. Tam brukuje lub asfaltuje się całe powierzchnie, nie ma stref ochronnych. Przykłady nie trzeba daleko szukać są w sąsiednich gminach gdzie centra są utwardzone.

O tym jak to robią łatwo można wyczytać w internecie.

W naszym kraju przepisy odnośnie budowy zawarte są w ustawie Prawo Budowlane oraz Rozporządzeniach Ministrów wynikających z tej ustawy. W naszym przypadku inwestycję nazwano: Budowa Parkingu i w związku z tym odniesiono się z przepisami do Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. W rozdziale 3 określone są przepisy odnośnie wymogów dla miejsc postojowych dla samochodów osobowych. Takim przepisem kierowała się pracownica wydając tak zwaną decyzję lokalizacyjną. Stąd te strefy ochronne.

Wszystko zgodnie z prawem i już.

Jak robią to inni, bo przecież robią?

Ustawa Prawo Budowlane art. 29 pkt.2 mówi: "Pozwolenia na budowę nie wymaga wykonywanie robót budowlanych polegających na: 5) utwardzeniu powierzchni gruntu na działkach budowlanych."

Jak można wyczytać w internecie prawie wszyscy inwestorzy w Polsce korzystają z tego prawa, bo to szybka i prosta droga do wykonywania takich inwestycji (obowiązuje od 2007r.). W takim przypadku wykonuje się oczywiście projekt, ale nie wymaga on pozwolenia na budowę tylko zgłoszenia robót, a to jest duża różnica również przy odbiorze. Utwardzenie takie można wykonać brukiem, asfaltem, płytami ażurowymi itp.

Z tą wiedzą byłem też na spotkaniu.

Jaki był efekt już wiecie. Tak nie można i już, będziemy robić zgodnie z projektem i pozwoleniem na budowę(którego jeszcze nie ma) usłyszałem od Pani Burmistrz. Proponowałem zrezygnowanie z tego projektu(który notabene jest nie zapłacony) i rozpoczęcie procedury od nowa z tą łatwiejszą ścieżką. I nic!

Mam również swoją koncepcję, co do tego placu.

Należy go utwardzić na całości, przy ogrodzeniu przedszkola wykonać chodnik o szerokości 1,5 m, wykonać wjazd jednokierunkowy na działkę z ul.11 listopada i zaproponować ustawianie samochodów w sposób jak na poniższym obrazku. Wymagało to będzie wykonanie krytego rowu przy ogrodzeniu cmentarza, na którym można ustawiać samochody. Po rozburzeniu budynku ruch samochodowy mógłby odbywać się po jezdni dwukierunkowej, jak widać poniżej. Tym sposobem na tym miejscu mogłoby spokojnie i bezkolizyjnie parkować ok. 100 samochodów, a nie 55, a to znaczna różnica.

Co z tym fantem zrobić, oczekuje na Wasze opinie w tej sprawie.

wtorek, 21 stycznia 2014

Budżet gminy na 2014r

W ubiegły piątek odbyła się sesja Rady Miejskiej w Ryglicach, na której radni debatowali nad budżetem gminy na 2014r.

Zgodnie z przepisami prace nad budżetem trwają od jesieni, ponieważ Burmistrz jest zobowiązany złożyć projekt budżetu do rady do dnia 15 listopada. Po tym czasie prace nad budżetem rozpoczynają radni. Radni działają zgodnie z procedurą uchwalania budżetu, taka procedura w naszej gminie została opracowana w 2010r, jeszcze za poprzedniego burmistrza.

Do dnia 15 grudnia komisje rady przekazują swoje uwagi i opinie do komisji budżetowej, komisja ta po dyskusji podejmuje ( w głosowaniu) decyzję co do opinii o budżecie. Swoją opinię komisja przekazuje burmistrzowi, który ewentualne (przegłosowane wnioski komisji może uwzględnić w poprawkach do budżetu, ale też nie musi tego zrobić). Budżet poprawiony z autopoprawkami lub nie przekazywany jest do rady w celu dalszego procedowania.

Na sesji tak zwanej budżetowej, radni mogą zgłaszać ewentualne poprawki do budżetu, (które nie zostały uwzględnione przez burmistrza). Radny musi wskazać źródło finansowania danego zadania, które chce wprowadzić do budżetu. Radny nie może "zmuszać" burmistrza do zaciągnięcia większych niż planowane pożyczek i kredytów.

Jak było z naszym budżetem?

W projekcie budżetu złożonym do rady w dniu 15 listopada Pani Burmistrz zaplanowała wydatki tak zwane sztywne na oświatę, administrację, opiekę społeczną,ochronę środowiska itd.

Pani Burmistrz zaplanowała również wydatki na inwestycje, to jest budowę fontanny w Zalasowej, budowę kanalizacji w Zalasowej (którą buduje gmina, a nie spółka Dorzecze Białej), budowę chodnika w Ryglicach przy ul. Tarnowskiej, budowę parkingu przy cmentarzu w Ryglicach, budowę placu zabaw przy szkole w Lubczy. W budżecie uwzględnione zostały środki, które mają być przekazane do Spółki Komunalnej na budowę wodociągu z Ryglic przez Joniny, Kowalowy do Lubczy. Więcej inwestycji w budżecie na 2014r się nie znalazło.

Radni pytali na komisjach  Panią Burmistrz dlaczego nie uwzględniła wniosków zgłaszanych przez mieszkańców oraz radnych. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że wskaźniki finansowe nie puszczają, ale w ciągu roku Pani Burmistrz będzie zgłaszać poprawki do budżetu i proponować nowe zadania inwestycyjne. Według naszych(radnych) informacji mieszkańcy chcą wiedzieć na początku roku co będzie robione, co jest planowane w ich miejscowościach. Komisje w związku z tym wydały negatywne opinie o projekcie budżetu mając na uwadze budżet na 2013r, w którym to też na początku nie było inwestycji(bo wskaźniki nie puszczały).

Z takim budżetem mamy przykre doświadczenie ponieważ nie wykonano wówczas między innymi chodnika w Ryglicach przy ul, Tarnowskiej, bo według Pani Burmistrz zbyt późno znalazł się w budżecie? i prace nad projektem chodnika nie pozwoliły na wcześniejsze otrzymanie pozwolenia na budowę. Dlatego gmina nie otrzymała dotacji z powiatu do tej inwestycji w kwocie 100 tyś zł.

Po negatywnych opiniach komisji co do takiego budżetu, Pani Burmistrz nie próbowała prowadzić żadnych negocjacji, dialogu z radnymi.

W dniu 30 grudnia 2013r  Pani Burmistrz  złożyła do rady projekt budżetu z autopoprawkami, w których znalazły się pieniądze na nowe zadania(wcześniej wskaźniki nie puszczały). Pani Burmistrz zaproponowała środki na budowę chodnika w Lubczy, budowę oświetlenia w Lubczy, budowę wodociągu w Bistuszowej Podlesiu, zakup samochodu dla OSP Lubcza, dołożenie środków na kanalizację w Zalasowej oraz kilka drobnych zmian. Tym sposobem Pani Burmistrz zaproponowała zwiększenie deficytu budżetowego(zaciągnięcie nowych pożyczek) na kwotę 1450 000zł. (wcześniej podobno wskaźniki nie puszczały).

Sesja budżetowa została przełożona na styczeń ponieważ radni wypowiadali się, że nie zagłosują na takim budżetem. Klub radnych (mający większość w radzie) podjął działania zmierzające do wypracowania kompromisu ponieważ okazało się, że jednak są możliwości finansowania inwestycji(zgłoszone poprawki burmistrza na kwotę 1,45 mln zł).

"Nie przyszedł Mahomet do góry - góra poszła do Mahometa".

Z uzgodnionymi na klubie poprawkami do budżetu w dniu 7 stycznia poszedłem do Pani Burmistrz( projekt i budowa oświetlenia drogi na Lipie i Liciąż w Joninach, projekt parkingu chodnika i oświetlenia koło stadionu w Joninach, budowa parkingu koło szkoły w Kowalowej, w ramach odnowy wsi zagospodarowanie terenu koło remizy OSP w Kowalowej, budowa oświetlenia w Woli Lubeckiej przy drodze na górę Kokocz, remont drogi na szkołę w Woli Lubeckiej wykonanie chodnika w Bistuszowej, oraz chodnika w Ryglicach przy ul. Łokietka. W trakcie rozmowy w miłej atmosferze dowiedziałem się, że  nie ma z tym problemu, że jest to potrzebne mieszkańcom, że zostanie to uwzględnione w budżecie. Na etapie tej rozmowy nie wskazywałem źródła finansowania tych inwestycji z uwagi na to, że Pani Burmistrz ma różne możliwości co do budżetu ( bo jest jego wyłącznym autorem) i znajdzie na to pieniądze.

Warunek nasz czyli klubu był taki, że tylko taki budżet z tymi poprawkami poprzemy na sesji budżetowej. Zadowolony z przebiegu rozmowy powiadomiłem radnych, że na tym etapie wszystko jest na dobrej drodze. Po kilku godzinach sytuacja się diametralnie zmieniła, Pan przewodniczący rady został powiadomiony przez Panią Burmistrz, że nie ma takich możliwościowi aby takie zmiany znalazły się w budżecie.

Sesja budżetowa została zaplanowana na 17 stycznia i już wówczas wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo. Po wielu perturbacjach, które można obejrzeć w nagraniach z sesji radni przegłosowali poprawki do budżetu wniesione przez moją osobę, w których wskazałem źródło finansowania( zmniejszona została rezerwa budżetowa o 200 tyś zł. zmniejszone zostały środki na promocję w kwocie 50 tyś zł, zmniejszone zostały środki na kulturę w kwocie 50 tyś zł. zmniejszone zostały środki na remont spichlerza w Ryglicach o kwotę 60 tys zł. Radny Marcinek z Lubczy zaproponował poprawki to jest wprowadzenie nowych zadań w Lubczy : wykonanie projektu oświetlenia na Budaki, wykonanie projektu parkingu przy ośrodku zdrowia, środki a na zadanie mają pochodzić ze środków na budowę chodnika w Lubczy. Wszystkie poprawki zostały przegłosowane w zależności od inwestycji za głosowało 8 lub 10 radnych. Przeciw była cała Zalasowa.

Za budżetem z poprawkami głosowało 14 radnych 1 przeciw.

środa, 15 stycznia 2014

Śmieciowego zamieszania ciąg dalszy

W dniu dzisiejszym na stronie internetowej UM Ryglic został zamieszczony nowy harmonogram wywozu śmieci obowiązujący od 15 stycznia.

Aby go otworzyć kliknij tutaj.

wtorek, 14 stycznia 2014

Kiedy odbiorą od nas śmieci?

Z takim pytaniem zwraca się większość z Was do nas radnych, sołtysów oraz do urzędu.

Z uwagi na opóźnienia we wprowadzeniu nowego harmonogramu odbioru, śpieszę Państwu wyjaśnić dalsze kwestie związane z odbiorem od Was śmieci i odpadów. Wczoraj pisałem, że uzupełnię temat i wyjaśnię bo z urzędu oficjalnie nie ma kto tego zrobić. Prowadzą w urzędzie stronę internetową, gmina jest an Faceboku, a mieszkańcy jak nie wiedzieli tak nie wiedzą.

Problem jest tak jak pisałem spowodowany opóźnieniami, jest już harmonogram wywozu ale tylko nieliczni podpisali nowe deklaracje i nie wiedzą tak na prawdę do której grupy przy wywozie są skierowani. Otóż mili Państwo po wprowadzeniu nowych uchwał zmienił się system wywozu(na wniosek Pani Burmistrz). Mieszkańcy zostali pogrupowani na trzy grupy.

Pierwsza to gospodarstwa, w których mieszkańcy zdecydują się śmieci segregować. Będą oni mieli śmieci odbierane dwa razy w miesiącu: 1 raz worki ze śmieciami segregowanymi, drugi raz śmieci z kubła tak zwane pozostałe po segregacji.

Druga grupa to mieszkańcy, którzy śmieci segregować nie zechcą.  Od gospodarstwach 1, 2 i 3 osobowych śmieci będą odbierane z kubła 1 raz w miesiącu.

Trzecia grupa to gospodarstwa niesegregujące śmieci ale w których mieszka 4 i więcej osób . Od nich śmieci w kubłach będą odbierane 2 razy w miesiącu.

Wszystko zależy od Was co wybierzecie i wpiszecie w deklaracji.

Tak na prawdę to my jako radni zakładaliśmy, że Pani Burmistrz oraz urząd postarają się i deklaracje będą wypełniane w grudniu. Niestety jest inaczej i stąd ta cała zawierucha.

Po przeczytaniu  moich wyjaśnień zapraszam do zapoznania się z harmonogramem klikając TUTAJ

 

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Gminne śmieci

Witam czytelników mojego bloga. Składam spóźnione ale szczere życzenia na ten Nowy 2014r. Życzę Wam i sobie również aby ten rok był dużo lepszy od ubiegłego.

Po licznych interwencjach kierowanych do mnie muszę na blogu poruszyć sprawę odbioru śmieci organizowaną przez urząd miejski w Ryglicach. Obecne zamieszanie w tym temacie bulwersuje wszystkich. Jak do tego doszło już po krótce wiem, a o szczegóły będziemy pytać Panią Burmistrz na najbliższej sesji w piątek 17 stycznia br.

Według nowej ustawy za odbiór i unieszkodliwianie śmieci zebranych od mieszkańców odpowiada gmina.

Co to gmina i jak działa to też muszę wyjaśnić, ponieważ niektórzy wrzucają  wszystko( radnych, burmistrza) do jednego worka. Gmina to wspólnota samorządowa. Organami gminy są Rada i Burmistrz.

Rada jest organem stanowiącym( podejmującym uchwały, których projekty przygotowuje Burmistrz, oczywiście te projekty mogą radni zmieniać w głosowaniu na sesji).

Burmistrz jest organem wykonawczym ( wykonuje uchwały rady przy pomocy pracowników urzędu miejskiego). Burmistrz zarządza gminą jest jak gospodarz w każdym domu, to od niego zależy wiele spraw, od jego sprawności działania zależy czy mieszkańcom żyje się dobrze bez stresu.

Po co to wszystko piszę, zadacie sobie takie pytanie, a po to aby objaśnić Wam procedurę odpowiedzialności za działania w gminie.

Większość z Was interweniujących do nas radnych winę za wszystko co w gminie złe przypisujecie właśnie nam radnym. Słyszy się, że tak to Wam tłumaczą  w urzędzie. Organem wykonującym decyzje rady jest Burmistrz i to jego sprawa jak to zorganizuje, od jego jej zaradności zależy jak obsługiwani są mieszkańcy.

Wróćmy do tematu naszych "kochanych"  śmieci.  W ubiegłym roku ruszyła sprawa płacenia za śmieci przez wszystkich i odbioru z każdego gospodarstwa. Ustaliliśmy jako rada na sesji (w wielkim zamieszaniu ogólnopolskimi i nie tylko bo mieliśmy też zamieszanie gminne) stawki za śmieci na poziomie 27 zł za śmieci segregowane i 42 zł za śmieci niesegregowane od każdego gospodarstwa. Po przetargu okazało się, że  zebranych pieniędzy od mieszkańców jest za mało. Po prostu nie trafiliśmy  z ceną( wszystko to jest robione na oko, bo tak rząd skonstruował ustawę co nie jest winą radnych).

Wszystkich zebranych pieniędzy od mieszkańców ma wystarczyć na minimum cztery zadania. Jedno to zbiórka i wywóz śmieci przez firmę, która wygrywa przetarg na wywóz. Drugie zadanie to obsługa administracyjna przez urząd całego systemu zbiórki śmieci: księgowanie, windykacja od niepłacących itp. Trzecie zadanie to organizacja selektywnej zbiórki odpadów w ramach Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Czwarte to zbiórka śmieci wielkogabarytowych. Tak, że płacimy nie tylko za to, że przyjadą i zabiorą nam z podwórka śmieci, płacimy na cały system śmieciowy funkcjonujący w gminie. Taki tort przygotował nam rząd pod dyktando UE.

Przetarg w roku ubiegłym był ogłoszony na pół roku bo terminy inaczej już nie puszczały(nie jest to też wina rady).

Zaraz po załatwieniu tych spraw na 2013r. informowaliśmy Panią Burmistrz aby szybko zabrać się za przygotowanie przetargu na rok następny. Sugerowaliśmy aby zrobić to zaraz po wakacjach. Po krótkim okresie próby można pewne sprawy jeszcze doregulować. Niektórzy mieszkańcy zwłaszcza z gospodarstw 1-2 osobowych interweniowali, że płacą za dużo, że nie mają śmieci. Pewne było, że od nowego roku musimy podnieść opłaty pomimo protestów mieszkańców ponieważ ustawa mówi, że system ma się samofinansować i gmina nie może do tego dopłacać.

Pierwsze spotkanie wszystkich radnych z Panią Burmistrz odbyło się 5 września ubiegłego roku. Pani Burmistrz przekazała nam swoje sugestie, my swoje to znaczy mówiliśmy o tym aby stawki nie były zbyt duże. Radni cierpliwie czekali na projekty uchwał w tej sprawie przekazane przez Burmistrza. Czekali, czekali i doczekaliśmy się sesji nadzwyczajnej w dniu 4 listopada na której mieliśmy podjąć uchwały o stawkach i inne uchwały potrzebne aby system zadziałał od nowego roku. Na pytanie dlaczego tak późno, otrzymaliśmy zapewnienie od Pani Burmistrz, że urząd ze wszystkim zdąży.

Zaproponowane stawki zostały skorygowane i były zależne od liczby osób w gospodarstwie i wynosiły:

za śmieci segregowane.

1 osoba 10 zł, 2-3 osoby 20 zł. 4-5 osób 30 zł. 6 i więcej osób 35 zł .

Za śmieci niesegregowane stawka 2 razy większa co miało za zadanie zobligowanie ludzi do segregacji bo tak wymaga ustawa.

Na wniosek Pani Burmistrz zmieniono też system odbioru to znaczy ilość wywozów 1 raz w miesiącu segregowane, oraz pozostałe śmieci po segregacji 1 raz w miesiącu. Zwiększenie ilości wywozów spowoduje podniesienie stawek sugerowała radnym Pani Burmistrz. Radni zaproponowali aby od mieszkańców, którzy nie będą segregować też wywozić 2 razy w miesiącu.

W związku z tymi zmianami nastąpiła zmiana deklaracji pisanej przez mieszkańców. Od nowego roku musi być nowa.

Po przetargu, który otwarto na poczatku grudnia okazało się po podliczeniu przez urząd, że prawdopodobnie zabraknie tych pieniędzy i trzeba podnieść stawki (cały czas mówimy o wirtualnych pieniądzach bo tak na prawdę nikt nie jest w stanie policzyć ile tych pieniędzy wpłynie). Dlaczego tak jest?, bo najpierw jest przetarg, a później pisanie deklaracji - chora ustawa.

Na sesji nadzwyczajnej 18 grudnia zostały podniesione stawki, ale tylko niektóre ponieważ radni nie zgodzili się na podniesienie wszystkich. I tak gospodarstwa 2-3 osobowe zapłacą 22 złote na miesiąc, 4-5 osobowe 32 złote. 6 i więcej 37 zł. za śmieci segregowane. Pozostałe stawki zostały takie jak uchwała z listopada.

Zbliżał się okres świąt i koniec roku, a tu trzeba dograć umowę z firma ustalić nowy harmonogram wywozu śmieci na 2014r i wiele jeszcze spraw.  Wszystko zwlekali i weszliśmy w nowy rok z wielką niewiadomą bo to wszystko jest organizowane na nowo. Ludzie śmieci mają nie wiedzą kiedy zabiorą, co robić jak robić.

Brak informacji z urzędu do mieszkańców choćby  poprzez sołtysów, tablice ogłoszeń, a nawet ambonę w kościele to jeden z zarzutów. Jest od kilku dni harmonogram na stronie internetowej gminy, ale z tego co słyszę dla niektórych zbyt skomplikowany.  Urząd musi ludziom wytłumaczyć na czym będzie polegała zbiórka śmieci w 2014r. a nie myśleć, że ja urzędnik wiem to i oni powinni wiedzieć. Oprócz harmonogramu powinna być  informacja ale za to odpowiada Burmistrz i Sekretarz.

Jutro napiszę o harmonogramie bo ze strony urzędu możecie się prawdopodobnie nie doczekać.