czwartek, 31 lipca 2008

Czy musimy sprzedać budynek szkoły w Uniszowej?

Na najbliższej sesji Rady Miejskiej ma być podjęta uchwała przygotowana przez Burmistrza w sprawie wyrażenia zgody przez Radę na sprzedanie budynku starej szkoły w Uniszowej wraz z zabytkowym parkiem.
W sprawie tej odbyło się już zebranie mieszkańców, w którym uczestniczył Burmistrz oraz dość nie duża ilość ludzi.
Mieszkańcy oraz sołtys Uniszowej są przeciwni sprzedaży.
Do Burmistrza wpłyną już protokół z tego zebrania, w którym to mieszkańcy wyrażają negatywne stanowisko  odnośnie sprzedaży.
Sprawa ta była już poruszana na tym blogu w komentarzach w dniu 18.07.2008r. przy okazji jak pisałem o nowej szkole w Bistuszowej.
Co Państwo sądzicie na ten temat?
Proszę o wypowiedzi nie tylko mieszkańców Uniszowej i Bistuszowej ale wszystkich .
Wszak ten budynek może służyć całej społeczności.
Pieniądze z jego sprzedaży pójdą najprawdopodobniej do ogólnego budżetu i zostaną przeznaczone np. na spłatę procentów od zaciągniętych kredytów. 

środa, 23 lipca 2008

Drugie podejście do podwyżki Burmistrza

Jak dowiaduję się ze źródeł zbliżonych do Urzędu Miejskiego, sesja Rady Miejskiej jest planowana na 7 sierpnia 2008r.
Jednym z kluczowych punktów obrad ma być podwyższenie pensji Burmistrza Ryglic .
O szczegółach poinformuję jak otrzymam materiały na sesję.

piątek, 18 lipca 2008

"Budujmy z głową"

W związku z tym, że  w komentarzach sytuacja zaczyna być trochę za nerwowa proponuję Państwu  kolejny wiersz o tym co dzieje się w naszej gminie. Trochę satyry może ochłodzi emocje.


 Nasza gmina ma potrzeb wiele
Mówi się o tym nawet przy kościele
Grupkami stoją i dyskutują
O tym, że drogi nie wybudują,
Że wody nie ma, kanalizacji
W tym wszystkim każdy ma trochę racji.

 Ponarzekają, poprzeklinają
Że w innych gminach to lepiej mają.
Fundusze mają, środki ściągają
Bo o mieszkańców swych lepiej dbają.
Władza szanuje tam swoich ludzi
Tam też szacunek każdy w nich budzi.

 A u nas idąc wręcz do urzędu
Każdy dostaje pomału wstrętu.
Burmistrz, Sekretarz poobiecują
W plecy poklepią, poprzytakują,
Że wszystko będzie w niedługim czasie
Kto zawiedziony to dalej pcha się.
Prosi i błaga czasem nalega
Lecz nie załatwi bo nie kolega.

Najpierw stronnikom to zrobić trzeba
Bo przecież głosy nie przyjdą z nieba
Bo głosowali i czapkowali,
Bo dla nich ogień się w gminie pali.
Nie chcemy igrzysk!,a demokracji
Bo przecież każdy ma trochę racji.

 Wozi się kamień naprawia rowy
Od Bistuszowej po Kowalowy.
Najwięcej w Lubczy bo głosowali,
I przecież oni Mu wygrać dali
Zalasowianom bo pomagali
Trzeba zbudować kawałek hali.
Hali sportowej, nawet piętrowej
Chyba też nawet pełnometrażowej.

 W Ryglicach honor trzeba ratować
Więc rynek trzeba im przebudować,
Postawić pomnik, posadzić kwiatki
By nie mówiły źle o Nim dziatki.

Lecz na to wszystko pieniędzy trzeba
Nie spadnie manna nam prosto z nieba.
Więc się pożycza i kombinuje
Naród się cieszy i przyklaskuje
Rada głosuje wolę wyraża
Burmistrza działaniem swym nie obraża.

Pieniędzy trzeba setek dziesiątki
By firmy na tym robiły majątki
Ważne jest dzisiaj, nie ważne jutro
Ważne by chociaż było na futro.
Więc pożyczamy pieniędzy kupę
Lecz czy nie dostaniemy za to kiedyś w ....

 
Wodociąg w gminie budować trzeba
nie spadnie na to nam manna z nieba.
Pieniędzy furę to ma kosztować
Bo gminę całą trzeba wodociągować.
Wodociąg będzie od Bistuszowej
I skończyć ma się na Kowalowej.
Lubcza i Wola poczekać musi
Chyba, że naród na Burmistrzu to też wymusi.

 Nie ma projektów i nie da rady
Wyciągnąć kasę z Unii szuflady.
Burmistrz by zrobił bo On tak umie
Choć paru radnych go nie rozumie.
Bo chodzi o to by zrobić wszędzie
Choć nie ma na to papierów w urzędzie.

Papiery można"doprodukować"
I zrobić trzeba.  No to głosować!
Gotuje Burmistrz Ryglicką kaszę
Nie jeden pluje chociaż to nasze.
Nie ważne za co, ważne że będzie

Niech też pomyślą o tym w urzędzie
Bo od myślenia przybędzie wszędzie.
Projekty trzeba nam produkować
O Unii kasę też wystartować
Tak robią wszędzie nie kombinują
Od kombinacji reputacje się przecież psują.
Wszędzie przybywa wszędzie budują
Lecz oni przecież nie kombinują.

 
U nas też dużo pobudowali
Ile się przy tym namajstrowali
By było szybko przed wyborami
By zaszpanować też przez masami.
I naród łapie się na te sztuczki
Może wyciągną z tego nauczki?

Bo działać trzeba, no ale z głową
Nie pod publiczkę taka masową
Planować trzeba, tęgo pracować
no i budować, no i budować....

 

środa, 2 lipca 2008

NIE MA TO JAK W GMINIE RYGLICE

Publikuję Państwu wiersz nadesłany przez jednego z internautów.



Nasza Gmina to Ryglice

Tu są piękne okolice

Nasze miasto oraz wioski

Wymagają dużej troski.

Aby piękniej wyglądały

Fachowej ręki potrzebowały

Wszak na urzędzie taka już była

Od nowych czasów gminą rządziła.

Uroczystości tu wielkie były

Wójta w Burmistrza nam przemieniły

Miały być z tego same przywileje

Niestety nadal źle się nam dzieje.

Dziurawe drogi, krzywe chodniki

To Ryglic liczne są przymiotniki.

Nową szkołę Wolanom oddano

W Ryglicach taką później dekadę budowano.

Pięknieje Lubcza i Zalasowa

"Perła i Pałac" to ich ozdoba

Tak szybko i sprawnie je wybudowali

Że się w Ryglicach nawet nie pokapowali.

Burmistrz nieborak chce wszędzie równo

Jak widać w Ryglicach z tego jest wielkie ...

Radnych sami żeśmy wybrali

By Burmistrzowi w planowaniu pomagali

Nasza Rada z "jedności" słynie

Z radnych Burmistrzowi nikt się nie wywinie.

Burmistrz ustala, radni głosują

I nawet nad tym nie debatują.

Wszak przecież Burmistrz najlepiej wie

Czego Ryglicki naród chce.

Odnowił urząd, odnowił rynek

Tyłem się wypiął na starą szkołę i strażacki budynek

Żydowską Bimę nam zafundował

Św. Floriana pod nią nam schował.

Ma też być pomnik nie byle jaki

Śmieją się z tego wszystkie chłopaki

Śmieją się panny oraz dziadkowie

Lecz Burmistrzowi nikt tego nie powie

Boją się ludzie naszego Pana

By Go nie zezłościć od samego rana.

Ryglice "miasteczkiem miłości" dawniej bywało

I przy realizacji pomnika to Mu sen z oczu chyba spędzało

Myślał że laury zbierze od ludu 

Lecz Polska i Świat  śmieje się z jego trudu.

Przetargi robi, ceny ustala

Nie patrząc czy mu na to prawo zezwala

Byłego Wójta Jodłowej sprowadził sobie

Bo Zakład Komunalny od dawna miał w głowie.

Ciężkie tysiące z gminy na to wydali

Za chwilę nowym ciągnikiem po rynku szpanowali

Rada pieniążków też dołożyła

I przyczepę do śmieci panu Kicie kupiła

Kupiła też beczkę do fekali

Czuć ją na Rynek oraz na Galii

Śmieci sortować ochoczo zaczęli

Choć pozwolenia na to nie mieli.

Kontrole jadą więc z każdej strony

I przeglądają papierów tony

Sprawdzają faktury, rachunki, umowy

Burmistrz od tego, aż dostał bólu głowy

A w tych papierach podobno jest błąd na błędzie

Burmistrz rozpacza co z tego będzie.

Za ciężka pracę, trudy i znoje

Chce podnieść Burmistrz  wynagrodzenie swoje

A tej podwyżki ze dwa i pół tysiąca

Nie każdy mieszkaniec ma tyle na koniec miesiąca

Na sesji radni Jego źle zagłosowali

I Burmistrzowi podwyżki nie dali.

Jest pewien radny, który wojuje

I zmianę Burmistrza w Ryglicach planuje

Do "rewolucji" ludzi namawiał

Przez to Go Burmistrz często obmawiał

Trzymaj tak dalej dzielny człowieku

Może w Ryglicach doczekamy się "Złotego Wieku".


Radni ponownie obradowali

I tym razem podwyżkę dali.

Jak kto głosował poczytaj człowieku

Przecież żyjemy w XXI wieku

Wszak demokracja na to zezwala

By pisać wszystko na co prawo zezwala.