Pytanie do Panów Grocha i Zielińskiego

Gdzie Wy przykładni obywatele, byliście z kamerą w latach 2006-2010? No gdzie? Czemu wtedy nie interesowaliście się tym, co robi Burmistrz, i co się dzieje w urzędzie i w gminie. A wtedy się dopiero działo dużo, i to dużo gorszych rzeczy niż przez ostatnie 4 lata. W tamtych latach obrady były naprawdę ciekawe, byłoby co filmować. Zapewniam, że lata 2011-2014 były o wiele wiele normalniejsze, i sesje w tych latach też normalniejsze, niż do 2010 roku włącznie. W ogóle wiele rzeczy było znacznie normalniejsze, niż przed 2010 rokiem.

 

Gdzie Panie Groch i Zieliński byliście jak chciałem w 2007 roku wprowadzić pod obrady uchwałę o umożliwieniu nagrywania obrad sesji rady miejskiej, a jednym z najbardziej aktywnie protestujących przeciwko temu był Pan Karasiewicz?. No gdzie byliście? Wtedy Was to nie bulwersowało? Że też nie przyszło mi wtedy do głowy aby po prostu władować się bez pytania na salę obrad z kamerą – zakładam skończyło by się wezwaniem policji i usunięciem mnie siłą.

Gdzie Wy, obrońcy prawdy i cnót wszelkich, byliście jak ten człowiek błyskawicznie umorzył P. Bokocie postępowanie za nielegalną wycinkę drzew na Kokoczu, tym samym odpuszczając wysokie odszkodowanie (kilkaset tysięcy), jakie powinno wpłynąć do kasy gminy z tytułu tej grzywny? Gdzie byliście jak zrobiony został most za wąski o prawie 2 metry, niż to było w projekcie i protokole odbioru? I jeszcze wiele wiele można wymieniać

 

Gdzie byliście wtedy? Przecież mieszkańcy, aby wyrobić sobie właściwy i nie zmącony pogląd powinni przecież znać wszystkie fakty, także te sprzed 2010 roku, a nie tylko te po 2010 roku.

 

Panie Groch i Zieliński - nie macie żadnego pojęcia co działo się w latach 2006-2010, jak to wtedy wszystko wyglądało od kuchni. Wzięliście się za ocenianie sytuacji po 2010 roku, nie mając porównania jak było przed 2010 rokiem. Ba, nawet nie czyniliście takich porównań. Czy to jest moralne? Jak w takiej sytuacji można być choć trochę obiektywnym? Nie można. Nie mieliście i nie macie mandatu moralnego na ocenianie lat 2011-2014. Bo ocenianie tych lat w zupełnym oderwaniu od tego co się działo w latach 2006-2010 jest po prostu zakłamywaniem rzeczywistości i zwyczajnym świństwem.

Jako jeden z uczestników tamtych wydarzeń sprzed 2010 roku zapewniam, że w porównaniu do lat 2006-2010 w kadencji 2010-2014 wiele spraw było bardziej dopilnowane i prowadzone mimo wszystko lepiej, bardziej zdroworozsądkowo i profesjonalnej niż do 2010 roku, a przede wszystkim uczciwie. Znacznie poprawił się nadzór nad inwestycjami i jakość wykonywanych robót. Popełniono znacznie mniej błędów niż w latach 2006-2010, ustrzeżono się nieprawidłowości. Wykorzystanie środków z Unii Europejskiej było wreszcie na odpowiednio dobrym poziomie – do 2010 roku zajmowaliśmy seryjnie bardzo niskie miejsca w rankingu spośród samorządów w Województwie. Tymczasem w 2013 roku miejsce w pierwszej trzydziestce, na ponad 150 gmin.

 

Wydano około 22 mln złotych na inwestycje inne niż wodociąg i kanalizacja, z czego około ¾ stanowiły pozyskane środki zewnętrzne. Zbudowano 38km nowych nakładek asfaltowych – kilka razy więcej niż w kadencji 2006-2010. Gdyby to dokładnie policzyć, to suma pieniężna nakładów na inwestycje była w kadencji 2010-2014 prawdopodobnie wyraźnie większa niż w kadencji 2006-2010. Pomimo większych wydatków, zadłużenie wzrosło mniej niż w kadencji 2006-2010 - z 13,1 mln zł na koniec 2010 roku do około 17-18 mln złotych. Dla przypomnienia w kadencji 2006-2010 w samym tylko 2010 roku mieliśmy wzrost zadłużenia o 4 miliony złotych, z około 9 mln zł w 2009 roku do 13,1 mln zł na koniec 2010 roku, czyli w samym tylko 2010 roku zadłużenie wzrosło o tyle, ile przez całą ostatnią kadencję.

 

Owszem nie wszystko było idealne. Zarzuca się nam brak reorganizacji szkół czy likwidację zakładu komunalnego, jednak nie pamięta się, że utrzymanie zakładu komunalnego kosztowało budżet gminy corocznie ponad 600 000 złotych. Jednostka miała być przekształcona tak, aby służyła mieszkańcom nie przynosząc strat budżetowi gminy, jednak dlaczego do tego nie doszło, to przede wszystkim pytanie do Pani Burmistrz (jej jednoosobową decyzją przekazano sprzęt do Tuchowa w czasie gdy miał się krystalizować kształt przekształconego zakładu komunalnego).

 

Nie wszystko było idealne ale wiele rzeczy uległo widocznej poprawie. Zgadza się z tym każdy, kto był uczestnikiem wydarzeń sprzed 2010 roku, lub bacznie je wtedy śledził. Ale Wy tego wtedy nie robiliście.

 

Teraz to wszystko, cały niemały dorobek lat 2010-2014, jest obracane w zło o wiele większe niż w latach 2006-2010. Nie mogę zgodzić się z takimi słowami, bo są one zwyczajną nieprawdą. Ostry charakter i niewłaściwe podejście do mieszkańców byłej burmistrz oraz brak potrzebnej reorganizacji urzędu, tak aby był przyjazny dla mieszkańców nie mogą przekreślać całego niemałego dorobku kadencji 2010-2014.

 

Panie Groch i Zieliński – zaczynając swoją działalność na przełomie 2010 i 2011 roku wydawaliście oceny w kompletnym oderwaniu od sytuacji z lat 2006-2010, o których nie mieliście żadnego pojęcia. Zamiast porównywać do tego co było w poprzedniej kadencji, porównywaliście wszystko do ideału, który niestety nie jest osiągalny nawet dla najlepszych. Tym sposobem powstał sfałszowany, nieprawdziwy obraz – bo pomimo że wiele spraw zaczęło być od 2011 roku prowadzone lepiej, pomimo, że unikano tak dużych błędów jak wcześniej, pomimo że pozyskiwano większe środki zewnętrzne i wykonywano więcej inwestycji i lepiej nadzorowano te inwestycje, to i tak wszystko było przedstawiane negatywnie. Robiliście tak bo bezpośrednie porównanie nowej kadencji do kadencji z lat 2006-2010 byłoby dla tej ostatniej miażdżące.

 

Do obrazu przedstawianego w krzywym zwierciadle, nieporównywanego do tego co działo się w latach 2006-2010, gdzieś po drodze, w różnych okolicznościach o które Was nie posądzam dodawano jeszcze stek półprawd lub bzdur, i tak oto powstał przepis na to jak zdyskredytować sporą grupę ludzi, pracujących ambitniej i mających lepsze efekty tej pracy, niż poprzednia ekipa. Ten przepis można najdokładniej określić słowami „fałsz”, „nieobiektywność” i „zakłamywanie rzeczywistości”.

 

Że do Waszego obrazu z krzywego zwierciadła dodawano bzdury i nieprawdy? Dodawano. Sam słyszałem ich tyle, że aż głowa pęka. Że Połoska miała wszystko przygotowane i tylko przecina wstęgi po Karasiewiczu. W 2011 roku mnie takie insynuacje nie dziwiły, ale w 2014? (bezczelność nie zna granic). Albo to, że Pan Karasiewicz zostawił po sobie w 2010 roku niezliczone ilości milionów złotych na modernizację dróg gminnych. I wiele więcej, nawet szkoda tego dalej wymieniać. Wielkim błędem kadencji 2010-2014 było to, że nie miał kto tego wszystkiego aktywnie dementować.

 

A dlaczego wiem, że to nieprawdy? Wiem bo byłem w centrum tych wydarzeń. Np. wniosek o dotację na usuwanie skutków powodzi po 2010 roku pisaliśmy jeszcze raz, ponownie dokumentując skalę zniszczeń. Nawet osobiście byłem wraz z Burmistrzem z tym nowo przygotowanym wnioskiem u Wojewody na wiosnę 2011 roku. Wniosek zostawiony przez poprzedniego Burmistrza był po prostu słaby. Tak jak wszystkie wcześniejsze z poprzednich lat kiedy mieliśmy powódź. Proszę sprawdzić wysokości dotacji na usuwanie skutków powodzi we latach jeszcze wcześniejszych niż 2010 rok.

 

Szanowni Państwo – proszę porównać projekt budżetu na rok 2011 przedłożony Radzie Miejskiej przez Pana Karasiewicza w listopadzie 2010 roku, tuż przed wyborami. Proszę sprawdzić jakie w nim były zaplanowane inwestycje, jakie były zaplanowane kwoty dotacji, i porównać ze sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2011. Zobaczycie Państwo o ile więcej udało się zrobić i o ile więcej środków pozyskać, niż to planował Pan Karasiewicz. To jest fakt, który zamyka wszystkie dywagacje o pozostawionych potężnych środkach i wszystkim świetnie przygotowanym przez Pana Karasiewicza, nic tylko wstęgi przecinać. Przepraszam, większych bzdur w życiu nie słyszałem.

 

I na koniec, Panie Groch i Zieliński, nie mogę też uznać waszych porównań tej Waszej działalności do mojej działalności sprzed 2010 roku. Moja krytyka burmistrza prowadzona do 2010 roku była merytoryczna i opierała się wyłącznie na faktach. Przypomnę, że często zamieszczałem zeskanowane dokumenty lub pisma od Burmistrza z zaznaczonymi fragmentami, po których przeczytaniu można było się łapać za głowę. Albo w sposób ewidentny wykazywałem jego elementarne błędy, czy też wytykałem nieznajomość przepisów przywołując je. Fuszerki przy wykonywanych inwestycjach podpierałem zdjęciami.

Wasza krytyka nie miała z krytyką nic wspólnego. To było tylko gdybanie i jątrzenie. Opisywanie co jest wykonywane, i gdybanie a czemu nie tak czy inaczej. Rozwodzenie się nad szczegółami, przeplatane wyrażeniem własnego zdania, albo powolnym orientowaniem się co i w jaki sposób może być zrobione, a w jaki sposób nie może. Przepraszam panowie – nie ten poziom, nie ten kaliber.

 

Moja krytyka dotyczyła spraw elementarnych, ewidentnych, podstawowych, i była podparta mocnymi argumentami w postaci skanu dokumentu lub cytatu z ustawy, właśnie łamanej przez złe postępowanie Burmistrza. Wasza krytyka nie dotyczyła spraw elementarnych, tylko detali. To jest właśnie ta różnica, która dobrze świadczy o kadencji 2010-2014. Świadczy o tym, że sprawy elementarne, które wcześniej do 2010 roku były seryjnie zawalane, w ostatniej kadencji były przypilnowane jak trzeba.

Czy stare metody już wracają?

W poniedziałek 1 grudnia tuż po wyborach(w ostatnim możliwym prawnie terminie) zaplanowano pierwsze posiedzenie rady. Radni na pierwszej sesji składają ślubowanie oraz wybierają Przewodniczącego  Rady oraz innych funkcyjnych.

Tymczasem jak dowiadujemy się z wpisów na stronie bloga Lepsze Ryglice Pan Karasiewicz kandydat na burmistrza zaprosił radnych w dniu dzisiejszym na godz.16.30 na spotkanie w Zalasowej. Zaproszenia otrzymali radni z Jedności, a także kilku z innych ugrupowań. Czy już wracają stare metody ?  Odpowiedzcie sobie sami.

P.s Dzisiaj w godzinach rannych rozsyłane są Sm-esy do radnych odwołujące spotkanie w dniu dzisiejszym, jednocześnie informuje, że spotkanie odbędzie się w gminie przed sesją.j Czyli tak jak było.

Niedziela 30 listopada - ważny dzień

W najbliższą niedzielę mieszkańcy naszej gminy podejmą decyzję komu powierzyć władzę na najbliższe 4 lata.

Czy ma to być osoba, która rządziła przez 20 lat, a którą mieszkańcy odsunęli od władzy w 2010r, czy może ktoś nowy, któremu się chce jest ambitny, zaradny z kontaktami w świecie polityki.

Debaty kandydatów prowadzone w ostatnich dniach wyraźnie pokazały kto tryska energią, a kto jest "wypalony". Debaty pokazały też pomysły na rozwój gminy i obnażyły też niewiedzę byłego burmistrza na kluczowe gminne sprawy.

Na blogu Lepsze Ryglice toczy się ostra dyskusja zwolenników tak jednego jak i drugiego kandydata.

Los gminy w Waszych rękach, to od Was zależy komu dacie władzę.

Pisałem już o moich typach wyborczych.

Głosuję na Pawła Augustyna ponieważ uważam, że będzie lepszym burmistrzem.

Kto jest odpowiedzialny za tarnowskie afery?

W Tarnowie gościł prezes Prawa i Sprawiedliwości zachęcał do udziału w wyborach, mówił też o tarnowskich aferach w tym o aferze w MORD-zie. Wystąpienie możecie odsłuchać tutaj.

O tym możecie dowiedzieć się również w dzisiejszym wydaniu Gazety Krakowskiej.

Ceny wody i kanalizacji

Na debatach przedwyborczych kandydaci na burmistrza omawiają między innymi sprawę wysokich cen wody i kanalizacji, które płacimy my mieszkańcy. O tym wszystkim informowałem mieszkańców gminy już w lutym tego roku w artykule, który możecie przeczytać tutaj.

OŚWIADCZENIE

W związku z apelami Pana Bernarda Karasiewicza umieszczanymi na stronie Lepsze Ryglice oraz na Facebooku kierowanymi do osób, których działalność według Niego została w wyborach negatywnie zweryfikowana, a którzy to podobno prowadzą zmasowane działania szkodzące społeczeństwu, oświadczam, że nie prowadzę żadnych działań szkodzących naszym mieszkańcom.

Nie piszę komentarzy na blogu konkurencji, o tym już pisałem w artykule poniżej.    Swoje poglądy wyrażam publicznie do ludzi i umieszczam na własnym blogu..

Jak dobrze wiecie Pan Karasiewicz nie jest moim idolem, a jak widać i słychać nie jest też idolem wielu z Was.Dziwi mnie fakt, że swoje żale kieruje tylko i wyłącznie do osób, które to przegrały wybory.

Panie Karasiewicz 2678 osób nie zagłosowało na Pana i oni mogą Pana krytykować, a nawet jak widać to robią.  Nadal trwa kampania wyborcza.

Pisze Pan, że to co było wcześniej to już rozdział zamknięty, to co chce Pan zmienić swój życiorys?

Przypomnę, że Pan też już raz został negatywnie zweryfikowany. Czy w związku z tym zaprzestał Pan działalności skoro do innych Pan o to apeluje?

 

Insynuacje na blogu Lepsze Ryglice

Szanowni Państwo, przed chwilą (godz. 22.30) dostałem powiadomienie, że na blogu Lepsze Ryglice pisane są komentarze odnoszące się do mojej osoby. Z ich treści wynika, że to ja podobno jestem autorem niektórych komentarzy na tym blogu pisanych pod artykułem Szanowni Mieszkańcy (Podziękowania Bernarda Karasiewicza)

Są to insynuację i próba pokazania mojej osoby w złym świetle.

Nie jestem autorem tych komentarzy.

Nie będę również pisał sprostowań na ich stronie z uwagi na brak zaufania do tej witryny i  do prowadzących stronę.

Ktoś kto jest autorem komentarzy i to opisuje dysponuje wiedzą o rzeczach opisywanych wcześniej na moim blogu.

Kogo poprzecie w II turze wyborczej?

Z prowadzonych rozmów z mieszkańcami naszej gminy osobiście i z informacji przekazanej mi przez inne osoby, które też rozmawiają w sprawie wyborów można  wysunąć stwierdzenie, że coraz więcej osób przekonuje się do Pawła Augustyna. Duża liczba osób pozytywne odniosła się do jego planów działania w naszej gminie przekazanych w debatach w Tarnowskiej TV oraz Radiu Kraków.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o tym kandydacie to w niedzielę o godz.15.00 organizowane jest przez Jego komitet spotkanie z kandydatem w restauracji Nalpol w Ryglicach. Wcześniej bo o godz. 10.00 podobne spotkanie organizowane jest w budynku Perła Lubczy.

Ciąg dalszy afery korupcyjnej w tarnowskim MORD-zie

Szczegółowe informacje, kliknij tutaj

UWAGA OSTRZEŻENIE!!!

Wczoraj uzyskałem od jednego z administratorów strony internetowej Lepsze Ryglice informację o tym, że (podobno) są oni w posiadaniu numeru IP mojego komputera, i jeśli jakieś komentarze z mojego komputera zostaną wysyłane będą wiedzieć kto to pisał. Zachodzi zatem podejrzenie, że są również w posiadaniu numerów IP innych  komputerów w gminie Ryglice. Co więcej prawdopodobnie mogą znać z nazwiska właścicieli numerów IP.

Wobec powyższego ostrzegam wszystkich piszących na ich stronie, że mogą mieć poważne problemy wynikające z tego, że pisane nieprzychylne komentarze na temat niektórych osób mogą zostać w najbliższej przyszłości wykorzystane do różnych celów. . Bo po co komu taka wiedza?

Numer IP i dane właściciela udostępnia tylko i wyłącznie usługodawca internetu na żądanie organów ścigania.

Administratorzy strony prowadzą również moderację komentarzy, czyli nie wszystkie komentarze są zamieszczane. W ten sposób mogą mieć wpływ na kształtowanie opinii publicznej poprzez swoją stronę. Czy sprzyjają którejś ze stron kampanii wyborczej? Ocenę zostawiam dla Państwa.

Sytuację da się odwrócić

Szanowni mieszkańcy gminy 30 listopada pójdziemy po raz drugi do wyborów aby wybrać włodarza gminy. Sprawę trzeba traktować tak jakbyśmy głosowali po raz pierwszy.

W pierwszej turze większość z Was opowiedziała się przeciwko obecnej Pani Burmistrz przyczyna była chyba znana. To nie inwestycje (których była naprawdę dużo), o tym przeważyły, tylko cechy charakteru tej Pani, które dla wielu z Nas, w tym i dla mnie, były i są nie do zaakceptowania i odwracały Nas od tej osoby. To szorstkie podejście do mieszkańców i traktowanie wielu z Nas z tak zwanej "góry"  o tym zadecydowało. Sam w pewnym momencie jak wiecie stanąłem z tak zwanego boku, ponieważ moje rady, porady i wskazania w wielu sprawach były po prostu niezauważane i pomijane.

Jednak jak pokazało życie pod względem inwestycyjnym tą kadencję w latach 2010-2014 należy zaliczyć do bardzo udanych. Stało się tak ponieważ nowa osoba na stanowisku burmistrza chce się wykazać i pokazać mieszkańcom, że może więcej niż poprzednik. Biorąc pod uwagę tylko ilość wykonanych inwestycji, zmiana burmistrza w 2010 r. była korzystna  (drogi asfaltowe, chodniki, parkingi, oświetlenia itd.).

Tak też może być w tej kadencji, jednak warunek jest jeden. Musicie postawić na nowego człowieka, osobę która będzie chciała się wykazać, osobę z nowym spojrzeniem i nowymi pomysłami na gminę.

Taką osobą jest na pewno Paweł Augustyn.

Część z mieszkańców zarzuca mi, że czekali do końca na moje wskazania, moje typy przy głosowaniu na burmistrza i się nie doczekali. Może to i mój błąd, przepraszam.

Dlatego teraz apeluję do mieszkańców gminy postawcie na nowego człowieka nie głosujcie na to co już było. Bo to co było odrzuciliście już w 2010r.

Traktujecie głosowanie poważnie. Wszyscy mieszkańcy, którzy byli za odrzuceniem Pana Karasiewicza w 2010r powinni zrobić to samo 30 listopada. Wyjdzie to z korzyścią dla gminy. Frekwencja bardzo ważna.

Post. skrip.

Wszyscy, którzy poparli B. Karasiewicza niech rozważą swój wybór, każdy ma prawo do zmiany decyzji. Rozmawiajcie z innymi na ten temat w domu na ulicy.

Wygrał czy przegrał?

Bernard Karasiewicz w wyborach uzyskał nieoficjalnie 2470 głosów. Suma głosów oddanych na pozostałych kandydatów wynosi 2678 głosów. Czyli większość mieszkańców opowiedziała się przeciwko Bernardowi Karasiewiczowi. Tak też było w wyborach 2010r. kiedy w walce jeden na jeden Bernard Karasiewicz przegrał. Wówczas mówiłem i rozmawiałem o stworzeniu jednego frontu przeciwko, co się udało i pokazało, że można.

Obecnie w drugiej turze też może wygrać Paweł Augustyn. Pokazuje to statystyka wyborcza, ponieważ wszyscy, którzy głosowali na innych kandydatów, teraz zagłosują na Augustyna, to ma On pewne zwycięstwo w wyborach na burmistrza.

Debata pomiędzy kandydatami na burmistrza z naszej gminy odbyła się wczoraj przed kamerami Tarnowskiej TV. Według mojej oceny oraz ludzi z którymi już rozmawiałem o wiele lepiej zaprezentował swój pomysł na gminę Paweł Augustyn, który tę debatę po prostu wygrał.

Komentarz powyborczy

Wiem, że Państwo oczekujecie co też napiszę teraz po wyborach. Świadczy o tym prawie 500 wejść dzisiaj na moją stronę.

Zawiodłem się na mieszkańcach moich kochanych Ryglic ale nie w stosunku do mojej osoby bo liczyłem się z odejściem z polityki ( dlatego start z innego okręgu).

Zawiodłem się na Was drodzy rodacy ponieważ mając dwóch kandydatów na fotel burmistrza  mieszkańców naszego miasta oddaliście tyle głosów na człowieka z Zalasowej.

Przypatrzcie się, że jedność wśród ludzi jest właśnie tam w Zalasowej. Świadczą o tym wyniki głosowania na burmistrza i na radnych. Jak chcieli " wydoić" jak najwięcej z gminnej kasy to wszyscy za Olszówką. Jak jest możliwość dalszego "dojenia" to wszyscy za.....

Patrzcie się i uczcie Rygliczanie bo idziecie na rzeź jak ........

Przykro mi, że to piszę. Życie musi Was jeszcze dużo nauczyć abyście się zjednoczyli.

Nie słuchajcie innych, kierujcie się własnym rozumem.

Nasila się ostra kampania wyborcza, szczególny atak kierowany jest na obecnych radnych i burmistrza.

Niektórzy nasi adwersarze polityczni wymyślają niestworzone rzeczy na nasz temat i tego co zostało zrobione( a raczej co nie zrobiono) w ostatnich czterech latach. Piszą i mówią między innymi o niebotycznym zadłużeniu, które co prawda jest (bo poprzednik zostawił nam 14 mln do spłacania, same odsetki od tego na przestrzeni 4 lat to kwota  ponad 2 mln zł) ale to zadłużenie jeszcze nie blokuje gminy w planowaniu następnych inwestycji.

Otrzymaliście Państwo od nas listy z rozliczeniem ostatniej kadencji w zakresie inwestycji. O inwestycjach informuje również urząd w specjalnym wydaniu Pasma Brzanki. To są konkrety i fizyczne pieniądze zainwestowane w naszej gminie. Wszystko to kosztowało niebotycznej pracy poczynając od radnych poprzez urzędników na burmistrzu kończąc.

Mamy pewność, że dobrze wypełniliśmy misję jaką nam powierzyliście, a między innymi nowe drogi służyć Wam będą długie lata.

Mamy w planach kolejne zadania, o których na pewno wiecie. Nie jest to wróżenie z fusów to konkretne inwestycje tak Wam i nam potrzebne.

Dlatego proszę Was nie słuchajcie innych kierujcie się własnym rozumem.  Mam nadzieję, że trafnie wytypujecie jednego z dziesięciu z naszych radnych, który kandyduje w Waszym okręgu.

To wystarczy aby Radą Miejską rządziła ekipa ludzi dobrze poruszających się w świecie samorządu, ekipa która z każdym burmistrzem może prowadzić mądre i rozsądne dysputy i podejmować dobre uchwały, które będą służyły nam wszystkim.

Ważne Decyzje

Zbliża się niedziela 16 listopada, dzień ważnych decyzji dla każdego z nas. W tym dniu zadecydujemy komu powierzymy samorządowe sprawy na następne 4 lata. Trwa kampania wyborcza, prezentują się różni kandydaci na radnych i burmistrza.

Proponuję Państwu postawienie głosu na ludzi sprawdzonych, znających realia samorządu bo wbrew pozorom bycie radnym to nie błahostka, to zadanie odpowiedzialne, to zadanie dla ludzi zaangażowanych społecznie, widzących innego człowieka, chcących zauważyć potrzeby innych, pragnących poświęcić swój czas dla załatwiania spraw innych ludzi.

W szeregach naszego komitetu wyborczego są właśnie tacy ludzie. Część z nas to ludzie sprawdzeni działający już od ładnych paru lat w samorządzie,  pozostali (kandydujący po raz pierwszy do samorządu) to zaangażowani społecznicy, widzący potrzeby sąsiadów i pragnący w ich imieniu dbać o wspólne dobro. My doświadczeni radni będziemy służyć im pomocą w każdej sytuacji, a znając ich szybko nabiorą doświadczenia.

Moja prośba do wszystkich czytelników tej strony, podejmijcie rozsądne decyzje aby Wasz głos nie został zmarnowany.

Głosowanie na nasz komitet to strzał w dziesiątkę, a każdy z Was chciałby tak trafiać.

1. Tomasz Dudowicz- Ryglice

2. Andrzej Jezior - Ryglice

3. Jan Kukla - Ryglice

4. Zenon Trojanowski - Ryglice

5. Grzegorz Wojtanowski -Bistuszowa, Uniszowa

6. Józef Dębowski - Wola Lubecka

7. Marek Dudowicz - Joniny

8.Konstanty Stepek - Kowalowa

9. Marek Lesiak - Lubcza

10. Piotr Bradło - Lubcza

W imieniu kandydatów dziękuję za każdy głos.

Nowa "Gazeta" Gminy Ryglice

W ostatnim czasie na terenie naszej gminy rozprowadzana jest przez jeden z komitetów wyborczych "Gazeta" nawiązująca swoim wyglądem do naszej lokalnej gazety W Paśmie Brzanki wydawanej od ponad 20 lat. Gazeta zawiera szereg artykułów promujących kandydatów na radnych oraz burmistrza. Opisuje też jak powinni pracować w naszej gminie urzędnicy i "politycy". Na pierwszej stronie uwagę skupia mały artykuł z rysunkiem przypominającym świnie w okularach czytające pisma.  W artykule tym pada stwierdzenie cyt: " Utarł się slogan mówiący o tym, że w Urzędzie nic nie można załatwić, a każdy polityk to..."

Dlatego zadaję sobie pytanie, jeśli wszyscy politycy to świnie, to po co się tam kochani pchacie? Żeby się ześwinić??

Nowy kandydat na radnego w Lubczy

Z bólem serca pożegnaliśmy śp. Mieczysława wiemy, że był osobą wyjątkową z dużym doświadczeniem życiowym. Nam, którzy z nim współpracowaliśmy będzie go bardzo brakowało.

Zgodnie z ordynacją wyborczą w przypadku śmierci kandydata na radnego komitet wyborczy może do 10 dni przed wyborami zgłosić inną osobę. Nasz komitet zgłosił mieszkającego w tym okręgu Marka Lesiaka, który na pewno godnie zastąpi naszego kolegę.

Ulotka Wyborcza