wtorek, 20 października 2009

Czy mieszkańców Woli Lubeckiej czeka walka o wodę?

Firma Jabo Marmi złożyła do Starosty Tarnowskiego pismo  w sprawie  uregulowania stanu prawnego ujęć wód podziemnych(studni) znajdujących się na terenie należącym do firmy, a położonych w Woli Lubeckiej, które to studnie stanowią źródło zbiorowego zaopatrzenia w wodę ludności ze wsi Wola Lubecka, Joniny i Lubcza.
Na działkach tych  planowana jest budowa kamieniołomu.
W piśmie tym wskazano również numery działek nie należące do firmy  na których zbudowane są studnie zlokalizowane w pobliżu gruntów Pana Bokoty.
Sporządzający pismo adwokat stwierdza cyt:
"Po formalnym uzyskaniu informacji o tym fakcie ze strony Burmistrza Ryglic uważam, że w obecnym stanie faktycznym istnienie oraz eksploatacja w/w ujęć wody stanowi naruszenie prawa jak i stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców wskazanych miejscowości. Istnienie w obecnej formie wspomnianych powyżej ujęć wody narusza przepisy szeregu ustaw". 

W dalszej części pisma wymienione są ustawy i przepisy, które zostały według wnioskującego złamane.
W końcowej części wnoszący pismo stwierdza cyt:
"Mając na względzie wskazane przeze mnie okoliczności oraz bezprawne funkcjonowanie infrastruktury wodnej zwracam się o wyjaśnienie poruszanych przeze mnie kwestii i odwrotne zobowiązanie osób i podmiotów odpowiedzialnych za ten stan rzeczy do dostosowania do zgodności z obowiązującym prawem lub likwidacji bezprawnie funkcjonujących urządzeń wodnych i infrastruktury technicznej".

Większość tych studni wybudowana została jeszcze w latach
70 i 80-dzisiątych ubiegłego wieku.
Jaki jest stan prawny na dziś?
Ilu mieszkańcom należy się to przez zasiedzenie?

Moja rada to już dziś mieszkańcy powinni składać wnioski do sądu o stwierdzenie nabycia poprzez zasiedzenie w złej wierze tych studni. Potrzebna jest w tym zakresie pomoc prawników.

26 komentarzy:

  1. Panie Jezior niech Pan choć trochę pomyśli zanim Pan coś napisze bo od śmiechu mam zajady. Po primo nie można nic zasiedzieć jak to Pan określił "w złej wierze". 2) Jak to Pan sobie wyobraża że sprzeda Pan komuś pole , a kilka lat potem będzie pan chciał to pole zasiedzieć? Jeśli ktoś sprzedał działkę i nie zastrzegł sobie notarialnie służebności tych urządzeń to d**a zbita można zasiedzieć prawo służebności, ale to jest kosztowna sprawa Pójście na wojenkę z Bokotą bez przeprowadzenia analiz prawnych pod kątem ruchów jakie może wykonać było strzeleniem sobie w kolano. On i tak zrobi swoje, to kwestia czasu. "Dura lex set lex"

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez wojenkę Pana Jeziora ludzie we wsi będą musieli teraz studnie kopać. Jestem Ciekaw kto im pomoże? Może się komitet obrony na studnie zrzuci albo będzie pan Jezior beczkowozem wodę woził

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakim to prawem masz Pan dokumenty adresowane do starosty tarnowskiego?

    OdpowiedzUsuń
  4. istnieje takie coś jak zasiedzenie w złej wierze! proponuję stronkę:http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/zasiedzenie_nieruchomosci-a_2056.htm

    OdpowiedzUsuń
  5. Przykro czytać niektóre komentarze, niektórzy sprawy nie znają od tak zwanej podszewki, a się wypowiadają. To nie Jezior prowadzi wojenkę tylko mieszkańcy protestują odnośnie kopalni już od 2005r. kiedy ja o tym nie miałem pojęcia.Teraz trochę historii najnowszej, którą można wyczytać na tym blogu. W listopadzie 2008r. na zebraniu mieszkańców w Woli Lubeckiej był Pan Burmistrz i Pan Bokota. Pierwszy powiedział, że święte jest prawo własności i Pan Bokota może na swoim terenie robić co chce. Drugi powiedział, że na jesieni 2009r. ruszy kopalnia kamienia.Mieszkańcy powołali komitet obrony góry Kokocz.Tylko stanowcza postawa mieszkańców i działania komitetu doprowadziły do tego, że kopalnia jeszcze nie funkcjonuje, a ludzie jeszcze mają wodę. W przypadku budowy kamieniołomu problem wody pojawiłby się dużo wcześniej. Teraz mieszkańcy muszą zalegalizować to co mają od wielu lat, a prawo do tego mają przez zasiedzenie w złej wierze bo takie są definicje prawne. I proszę nie pisać kłamliwych oskarżeń bo moim adresem - chyba, że opozycja chce mi dokopać mieszając ludziom w głowach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Panie Jezior, ludzie mają wodę tylko dlatego, że Bokota był wstrzemięźliwy w działaniach i już w 2005 roku jej nie odciął a nie dlatego, że działa Pan i pana komitecik. Zresztą facet deklarował chęć budowy przyłącza. Jak jest z wodą na Woli to wszyscy po cichu wiedzą. Bez podatków, bez opłat, bez badań, zezwoleń i bez nadzoru. Jestem ciekaw jak by ta woda była skażona to kto by za to odpowiadał? Pana zdaniem pewnie Bokota...Znając nastawienie niektórych osób (w tym Pana) wcale się człowiekowi nie dziwię. Chciał coś legalnie zrobić i wyście go potraktowali jako pomost do kariery politycznej. Jego wnioski są automatycznie odrzucane, odwołania też. Zacznijcie robić rezerwę budżetową na prawników bo on na pewno ma dobrych. I na koniec, to szczerze mówiąc jeżeli woda będzie odcięta to w dużej mierze będzie to Pana wina i ludzie będą o tym wiedzieć. Pomyślności

    OdpowiedzUsuń
  7. cytat ,,po formalnym ............................. od pana burmistrza'' to znaczy to że pan Burmistrz pokazuje prawnikom pana Bogoty w jakim kierunku mają postępować.Sprytne straszą chłopów straszą radnych że nielegalny pobór , to pan burmistrz powie trza budować rurociąg by ludzie mieli legalny pobór i zawdzięczali panu burmistrzowi że ich uratował od'' przestępstwa''HIPOKRYZJA WŁADZY.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie sądzę, że opozycja, Panie Andrzeju, chce Panu dokopać. Proszę, wzorem polityków, wszystkiego nie upolityczniać, Pan jest tylko, na razie, samorządowcem. Zatem mniej polityki więcej samorządu. Co zaś tyczy się ujęć wody, studni czy innych obiektów o podobnym charakterze to sam na tym polu trochę doświadczyłem i mogę jedynie współczuć odbiorcom wody z Kokocza. Bowiem p. B., a raczej jego adwokaci wyślą teraz do szeregu różnych instytucji zawiadomienia o wielu nieprawidłowościach; a to do wydziału geodezji o braku właściwych map, a to do SANEPIDu o braku badań ujęć wodnych i zapewne jeszcze wielu innych. Kiedyś wspominałem o tym, że ów przedsiębiorca zrobi wszystko by postawić na swoim. Pytam przeto czy nie należałoby się zastanowić w jaki sposób pomóc tym mieszkańcom w sposób fizyczny a nie tylko rbić wokół sprawy szum medialny. Jest Pan przew. komitetu, dlatego zwracam się do Pana, może należałoby zorganizować zbiórkę funduszy na opłacenie prawników, o których Pan wspomina może to być sprzedaż cegiełek, andrzejkowa (przepraszam za niezamierzoną zbieżność) zabawa dobroczynna czy jeszcze jakś inna forma pomocy. Bo odwrócenie się teraz od tych ludzi byłoby szczytem cynizmu.

    OdpowiedzUsuń
  9. zasiedziec to sie mozna przy blogu np w zlej czy dobrej wierze no po prostu dla zabawy oj prawnicy prawnicy szkoda słów

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja powiem tylko tyle iż nie wydaje mi się aby komitet czy pan Jezior byli winnymi za obecną sytuacje.W dniu kiedy pan B zakupił ten teren było przesądzone że problem ten tak czy inaczej wyniknie.Nie ma sensu szukać winnych, jedynie tych którzy nie uregulowali prawnie tych studni zaraz na początku.Gdyby kopalnia ruszyła to i tak by nic z tej wody nie było, no chyba że lubicie czyścić nerki piaskiem.

    OdpowiedzUsuń
  11. ~eryk wspanialomyślny24 października 2009 00:04

    Dokładnie tak, gdyż jest w gestii gminy dostarczenie wody pitnej mieszkańcom . Jest to uregulowane odpowiednimi przepisami. Także informowanie ludności o pewnych kwestiach należny do władz.

    OdpowiedzUsuń
  12. No i o co tyle krzyku. Biedni Wolanie nie chcieli mieć przecież dłużej dobrej wody, sami też uważają że kamieniołom ich nie będzie dotyczył i to sprawa tylko gór, więc teraz pozażywają pysznej wody chlorowanej i 5 razy odkażanej z rzeczki lub innego ścieku. Wreszcie poczują się jak w mieście. a za wszystko wzniosą jeszcze hołd panu B & B. A czy ta woda pytam się pomimo tego, że niby nie przebadana, była przyczyną czyjegoś zgonu? ludzie nie dajcie się robić w balona że tak powiem bo uwierzcie, że to co naturalne jest bezcenne ale o tym pewnie się musicie przekonać na własnej skórze. Życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem czy dobrze myśle ale Wolanom potrzeba teraz dobrego prawnika, bo gdybanie, przypuszcznie na tym etapie konfliktuto zbyt ryzykowna sprawa. Zgadzam się z "Komentatorem" mniej polityki wiecej samorządności. Jeżeli p. Andrzej naprawde? chce pomóc Wolanom to sam nie da rady. Tu potrzeba przpisów prawai dobrego prawnika

    OdpowiedzUsuń
  14. Po co Wolanom prawnik, jak mają Jeziora?Przecież on się zna na wszystkim, na prawie też.I zasiedzi te rurę, ale chyba swoją, strażacką, jak siądzie na niej okrakiem.Bo prawo budowlane stanowi, że jeśli coś zbudowano bez stosownego zezwolenia, to jest to samowola budowlana, nielegalna.A nielegalna budowla podlega obligatoryjnej rozbiórce.Rozbiórka wodociągów to tylko kwestia czasu,potrzebnego urzędnikom na wydanie nakazu rozbiórki, bo nie znajdzie się odważny,aby taki pasztet zalegalizować.Za zatrucie ludzi idzie się siedzieć.Kto się podpisze pod decyzją, że nie dojdzie do zatrucia ludzi w kilku wsiach, w takiej sytuacji, jaka jest? Niech Jezior wskaże takiego odważnego. A kto ureguluje wszystkie zalegle podatki za 30 lat?Panie Jezior, niech pan zostawi prawo w spokoju, bo zna pan się na nim tak, jak na uprawie winogron na Kokoczu i wyciągach narciarskich, z hotelami i tarasami widokowymi.Szukaj pan już beczkowozów i wspólników do rozwożenia wody.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bokota dawal wodę , pracę i kasę na Wolę.Poprzedni soltys to widzial.A gdzie jest nasz obecny kawaler?U Jeziora na piwie?co teraz obaj wymyślają? Komitet Obrony Wodociągów KOKOCZ ?A może pomoże TV Trwam?? Delegację zrobi P. Augustyn.Będziemy mieć wodę z Torunia.Mialeś chamie zloty........Ostal ci się jeno.........

    OdpowiedzUsuń
  16. ~jezior beczkowóz27 października 2009 14:50

    Jezior już jutro wskaże tego odważnego, co wyda pozwolenia wszelkiena używanie wodociągów z Kokocza.Bo taki jezior jest.I już nigdy nie będzie wymyślal tematów zastepczych, aby przykryćproblem najważniejszy na Woli.

    OdpowiedzUsuń
  17. Panie Andrzeju.Mam 8 ludzi w domu i wodę biorę z Kokocza.Co będzie z nami jak tą wodę zamkną?Musisz walczyć do końca!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. burmistrz Jezior ci wodę da

    OdpowiedzUsuń
  19. podobno starosta tarnowski wydal juz nakaz rozbiórki na wszystkie wodociągi z Kokocza, niestety

    OdpowiedzUsuń
  20. Andrzeju jezior i psie Sabo. Nie iddzie ta drogą.

    OdpowiedzUsuń
  21. to może zacznij brać w końcu swoją, nie cudzą? Prąd też tak bierzesz? Szukaj firmy co studnie wierci i tyle...

    OdpowiedzUsuń
  22. Głupota piszących nie zna granic! Trzeba było się zgodzić na budowę kamieniołomu to na Woli byłoby wszystko i nowy wodociąg i kanalizacja i nowe drogi, hala gimnastyczna koło szkoły, nowe parkingi i chodniki. TYlkO dla kogo?Bo wszyscy po paru latach by stąd uciekali.Odsyłam do reportażu o kamieniołomie telewizji Opole na mojej stronie.Teraz kiedy mieszkańcy podjęli decyzję, że się na kamieniołom nie zgadzają i walczą do końca to trzeba działać dalej, że jest pewna grupa która to krytykuje i chce mieszać to sory... Dzisiaj nie ma innej możliwości tylko zalegalizowanie istniejących studni i wodociągów przez mieszkańców na drodze prawnej. Było dobrze do czasu i nie ja tu mieszam bo nie ja wykupiłem grunty. Piszę, że jest możliwość prawna po to aby mieszkańcy z tego korzystali bo im o tym nikt nie powie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem ciekaw panie Jezior jak zalegalizujesz studnie na terenie Bokoty...Jestem też ciekaw jak to się ma do napisanego przez Pana tematu, że prawo winno być bezwzględnie przestrzegane. Jestem ciekaw jak byś pan argumentował gdyby Bokota zamiast kopalni chciał zrobić rozlewnie wody źródlanej i w ten sposób używał swoich studni. "Głupota piszących nie zna granic" - jako jeden z piszących czuję się obrażony tym sformułowaniem i dlatego odpowiem - sam pan jesteś głupi i na władzę pazerny kosztem zwykłych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  24. "Piszę, że jest możliwość prawna po to aby mieszkańcy z tego korzystali bo im o tym nikt nie powie. "Obraża Pan ludzi Panie Obrońco Kokocza.Ludzie już na wsi nie są tacy głupi jak Pan myśli.zbieramy podpisy.chcemy kamieniołomu -zgoda na 2 lata-Nasze hasło:Stop-praca pieniądze, wodociąg, grawitacje dla Woli Lubeckiej:I niech tak będzie!!!!! A wodolejom i doradcom -do zobaczenia na ścieżce zdrowia na górze Kokocz na 5 lat.Bogota tam zbuduje wieżę widokowa, restaurację .......

    OdpowiedzUsuń
  25. Polecamy roboty wiercenia studni.Tanio i solidnie.Firma JAK ( Jezior, Augustyn, Kumięga )Dla Woli Lubeckiej specjalne rabaty.

    OdpowiedzUsuń
  26. ,,zasiedzenie'' w złej wierze jest tylko dla szarych obywateli a prawnik ma zasiedziec tylko w dobrej i biznesowej wierze

    OdpowiedzUsuń