Z uwagi na ogromną poczytność tego bloga zwracam się z prośbą do Państwa - może znajdzie się jakaś kompetentna osoba, która odpowie mi oraz internautom na następujące pytania zadane poniżej.
Może to być również ktoś kompetentny z urzędu.
Sprawa wygląda tak:
Burmistrz ma wydać firmie decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na inwestycję pod nazwą kopalnia kamienia na górze Kokocz.
Według opinii Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie do wydania takiej decyzji potrzebna jest ocena oddziaływania inwestycji na środowisko ( raport oddziaływania).
Burmistrz wydaje postanowienie, w którym stwierdza, że taki raport ma być wykonany.
Raport ten ma wykonać inwestor na kosz własny, raport jest integralną częścią decyzji.
Jeden z mieszkańców, który jest stroną w sprawie zaskarża postanowienie burmistrza twierdząc,że nie trzeba wykonywać raportu bo góra jest na terenie obszaru chronionego krajobrazu i to wystarczy aby tam kopalni nie było.
Czy ten mieszkaniec jest mądrzejszy od fachowca od tych spraw czyli Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska?
Czy ten mieszkaniec jest mądrzejszy od burmistrza, który takie postanowienie wydał?
Sprawa została skierowana do samorządowego kolegium odwoławczego w Tarnowie, które ma wydać postanowienie w tej sprawie.
Co będzie jak sprawa zostanie zwrócona do ponownego rozpatrzenia przez burmistrza?
Jak burmistrz podejmując samodzielną decyzje odniesie się do nowego postanowienia w tej sprawie?
Co będzie jak burmistrz stwierdzi, że nie wymagane jest wykonanie raportu oddziaływania na środowisko?
Co będzie jak burmistrz wyda decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na inwestycję bez raportu?
Jakie obostrzenia i na podstawie czego zostaną zawarte wówczas w decyzji?
W jakim czasie zostanie wydana taka decyzja bez raportu?
Ile czasu wymagałoby sporządzenie raportu oraz wydanie decyzji z tym raportem?
Są to pytania, który każdy logicznie myślący człowiek sobie zadaje. I najważniejsze na koniec.
Komu szkodzi wykonanie tego raportu?
Komu zależy na tym aby tego raportu nie było?
Panie Jezior, pan się sam kompromituje. Najpierw rzuca pan kalumnie na człowieka który odwołał się od postanowienia, a potem urządza pan publiczne wołanie o pomoc w wyjaśnieniu na czym ta sprawa tak naprawdę polega. A gdyby tak usiadał i na spokojnie, obiektywnie pomyślał, to być może zauważył by pan ze działanie pana odwołującego się ma jednak sens, bo odwlekają w czasie wydanie decyzji, które niezbędne są w procesie ubiegania się o koncesję. A wszyscy wiemy, ze ewentualne otwarcie kopalni ma największy sens w jak najszybszym czasie, tak żeby mogła jeszcze służyć przy budowie autostrad na Euro 2012.
OdpowiedzUsuńTak ma sens jeżeli sprawa nie trafi do ponownego rozpatrzenia do burmistrza, czy Pani zagwarantuje, że nie trafi? Wykonanie raportu to już teraz konkretne odwleczenie sprawy na długi okres. Intencją odwołującego nie było odwleczenie sprawy w czasie - prowadziliśmy z nim rozmowy, odwołujący wskazywał. że wykonanie raportu nie jest potrzebne bo jest rozporządzenie o ochronie krajobrazu w tym góry Kokocz.Z naszej wiedzy uzyskanej w poniedziałek od fachowców w Krakowie wcale tak nie jest .Rozporządzenie nie broni wcale góry przed powstaniem kopalni. Burmistrz na zebraniu poparł tą osobę za to, że złożyła odwałanie - czyli zaprzeczył swojenu postanowieniu. Czy to nie zastanawiające? Powtórzę komu szkodzi ten raport?- bo gminę to nic nie kosztuje. Dlaczego ma się go nie robić? Wszyscy od ochrony środowiska mówią, że zrobienie tego raportu to wskazanie, że ta kopalnia szkodzić będzie wszystkim. Na podstawie tego można bronić mieszkańców, jak nie będzie raportu to do czego będziemy się odwoływać? - chyba do tego co nad nami w niebie bo tyle zostanie. Burmistrz wielokrotnie wypowiadał się w mediach, że jest przeciwko kopalni, mówił że zrobiony zostanie raport i to sprawę zamknie raz na zawsze.To dlaczego poparł na zebraniu osobę odwołującą sie od jego postanowienia . Czy to właśnie nie jest zaprzeczenie swoich wypowiadanych publicznie słów? Pada pytanie . Czy Burmistrz zatem jest osobą wiarygodną?
OdpowiedzUsuńBurmistrz na zebraniu w niedzielę mówił jak sprawy pozyskania złoża są załatwiane przez firmę Bruk-Bet zTarnowa. Mam nadzieję, że jest to zaprotokołowane.Otóż według burmistrza, a opowiadał mu to jeden znajomy zajmujący się tymi sprawami w firmie bruk-bet jak nie można się dogadać z mieszkańcami to wysłannicy idą do lokalnych notabli to jest do sołtysa, rady sołeckiej, lokalnych władz, a nawet proboszcza parafii na tym terenie.Prowadzą rozmowy, że niby coś za coś dla mieszkańców. Podawał przykład jednej z kaplic jaka została wybudowana przez firmę dla parafian za to że tam wydobywają kruszywo.Słuchać się tego nie chce co on wygaduje podobnie mówił do mediów Pan Bokota rok wcześniej.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem o co tyle szumu i dlaczego radni z Ryglic tak bronią tej góry. Niech ta kopalnia sobie powstaje, ludzie z Lubczy, Woli Lubeckiej oraz Zalasowej niech sobie protestują. Najwyraźniej burmistrzowi nie zależy na głosach ludzi dzięki którym wygrał te wybory. Nie oszukujmy się gdyby nie Oni wygrała by Pani Połoskowa. A tak kopalnia powstanie, burmistrz w kolejnych wyborach na pewno nie przejdzie a nam najwyzej zostanie jeździć do Tarnowa przez Tuchów. Odrabinkę odpuścić Panie Andrzeju a stołek Burmistrza jest NASZ.
OdpowiedzUsuńPanie Jezior i Komitet obrony kokocza zasiognijcie informacj od dobrego radcy prawnego ktory zna prawo tylko nie z gminy jest taki metlik w twej sprawie MORZE SKONCZYC SIE BARDZO ZLE ///
OdpowiedzUsuńPostawa burmistrza jest niewiarygodna .Wydaje postanowienie o wykonaniu raportu i głosi to wszem wobec jako najskuteczniejszą zaporę a teraz popiera działania kolegi blokujące ten raport.Prawda jest jedna kto wmawia że raport jest niepotrzebny ten tak naprawdę gra nie fer i nie wart jest społecznego zaufania
OdpowiedzUsuńA ja mysle, że sprawa sie zagmatwala... ale dlatego, że tak musi byc.Przeciez teraz jest rok wyborczy.Burmistrz zrobi wszystko aby przypodobac sie nam obywatelom gminy.Bedzie bronił gory Kokocz.Bedzie robil wiele.Myślę, że powinien wyremontować parę obiekow w gminie.... powinien obniżyć podatki rolne (gorskie?)... powinien zmniejszyc czynsze w lokalach gminy (naszych)... pobudować nowe drogi, chodniki... zmniejszyc swoja "skromna pensję", ... etc.Jak chce wygrac wybory to musi to zrobic...A jak wygra wybory i to zrobi, to jeszcze musi zrobic jedna rzecz- musi być uczciwy.Bo nauczyl nas mieszkancow tej gminy, ze jak sie jest np radnym to ma się ladna droge, notke w prasie, przystanek, stanowisko w ug.Donald chce byc szlachetnym- chce odmowic prezydentury- panie Bernardzie- uczniu pana Donalda- badz szlachetny i zrezygnuj z tej skromnej posady (prezydent w koncu zarabia prawie tykle co Ty).
OdpowiedzUsuńSzanowny rygliczaninie. Radni reprezentują wszystkich mieszkańców naszej gminy niezależnie czy zostali wybrani w Ryglicach, Zalasowej, Woli Lubeckiej itd. Podczas głosowania wszyscy radni decydują co dzieje się w naszej gminie. My z Ryglic decydujemy o Lubczy , a oni co wybudowaćl ub wyremontować w Ryglicach - każdy głos się liczy. Wiadomo, że radny wybrany w swojej miejscowości musi zabiegać o inwestycje w swojej miejscowości.W tym roku przyjdzie czas na podsumowania kadencji. Trzeba się zgodzić, że w tym okresie radni z Ryglic nie zawiedli swoich wyborców bo zrobiono dużo inwestycji( rynek, odnowa budynków, szereg dróg, kanalizacja na podkościelu). Trzeba się również zgodzić z tym, że zaniedbania z lat wcześniejszych są nie do nadrobienia za jedną kadencję tym bardziej ,że ten burmistrz ma inną wizję, nie przyjmuje rzeczowych argumentów, działa despotycznie..
OdpowiedzUsuńCoś Ty Pan/i z choinki sie urwał/a Tusk zrezygnował by afera hazardowa ładniej wyglądała a nasz Benio w Lubczy ogłasza że musi startować w wyborach bo kto jak nie on na następne cztery lata może być dobrym włodzrzem Gminy.Tylko my wyborcy możemy to zmienić - żadnie TIO, prokuratora itp.nie pomoga .Los naszej gminy w naszych rękach.
OdpowiedzUsuńpiotrek zaskarża decyzje burmistrza a burmistrz broni go i mówi że dobrze zrobił ciekawe czyja to była decyzja
OdpowiedzUsuńkolejne, coraz bliższe wybory będą realną oceną "zasług" pana burmistrza
OdpowiedzUsuńPan Jezior liczy na posadę burmistrza i dlatego tak tej góry kokocz broni, w końcu elektorat trzeba jakoś zdobyć po tym jak w Ryglicach już wszyscy z niego leją... Tylko teraz nasuwa się myśl... czy jak już obejmie koryto czy naprawi te wszystkie błędy które teraz wytyka innym. Panie Andrzeju, szumu już pań wokół swojej osoby narobił teraz czekamy na efekty... Kiedyś myślałem że pękne ze śmiechu jak przeczytałem że w Ryglicach chce pan zrobić tor biatlonowy przy użyciu ratraka w dodatku na drodze należącej do Lasów Państwowych. Pan się chyba z choinki urwał, albo będzie Pan pierwszym radnym w historii kraju który w takiej miejscowości jak Ryglice stworzy tor biatlonowy. Pomysł wyśmienity, życze powodzenia w realizacji i żeby znów na gadaniu się nie skończyło. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtam do woli chyba go zaprosili ,jak coś dobrego zrobi to chyba jest w porządku jak nie to można krytykować.ale trzeba docenić pracowitość i odwagę. może panu biatloniście ta prywata która jest nie przeszkadza. A.pomysły i optymizm trzeba mieć .Nawet jak nie wszystko się udaje
OdpowiedzUsuńMyślę,że naprawdę to cała sprawa jest tak przedstawiona ,że już nikt nie wie kto za kim stoi i kogo broni.Mieszkańcom należy się Panie Andrzeju jakaś obiektywna wykładnia wydana przez niezależną zupełnie osobę,bo nie ma co owijać my już nie wierzymy ani panu ani Burmistrzowi.Po prostu ściana płaczu.Demo tywator totalny.Przecież jak to wszystko poczytałem po dwóch tygodniach przerwy to mam ochotę do lasu uciecProsimy o wyjaśnienie tak po ludzku po chłopsku czy wilk zająca czy zając wilka goni.Mam szukać mieszkania czy pozostać na tej Lubczy????Będzie czy nie będzie?
OdpowiedzUsuńBurmistrz ma się dobrze -uśmiechnięty i zadowolony dziś szedł do pracy.Na wszystko odpowiedz wisi na aktualnościach Gminy.na stronie internetowej.kopalni nie będzie nikt jej nie chce !!!!!!!tylko jak wynika z tej informacji Pan chce poklasku i sławy.wszystko i wszyscy są w porzadku.Jak jest naprawde niedługo sie przekonamy ale jeżeli faktycznie Pan mąci,miesza,i tyle krwi nam napsuł to osobiście panu przyłożę w gębę koło Floriana dokładnie w niedzielę zwołując jakieś konkretne grono "oglądaczy"Po prostu mały samosąd.
OdpowiedzUsuńaż dziwne, że Wolanin 2 ma tak dużo wolnego czasu żeby stać przed gminą i patrzeć na uśmiech burmistrza :-))))) nie kompromituj się dzieciaku robiąc na blogu odsyłacze do swojej twórczości na stronach gminy
OdpowiedzUsuńna stronie gminy sa załączniki-jakieś kopie ustaw czy rozporządzeni i pod nimi podpisani burmistrz ,sekretarz i dwu radców-co to jest potwierdzenie zgodności z oryginałem czy co ? radcy to opinię prawną powinni chyba podpisać tak mi się wydaje .i jest tam pismo które przyszło po sesji jak sie nie mylę?
OdpowiedzUsuńJeżeli ten Wolanin 2 jest tym o kim myślę to podobno wyrżną go niedługo radni a burmistrz nie będzie miał nic do gadania coś się ponoc święci
OdpowiedzUsuńPan Piotr Marcinek dyrektor szkoły podstawowej w Woli Lubeckiej wycofał zażalenie złożone w samorządowym kolegium odwoławczym w Tarnowie. Stało się to po spotkaniu z grupą mieszkańców Woli Lubeckiej, w której to rozmowie uczestniczył również sołtys Lubczy Pan andrzej Marcinek
OdpowiedzUsuńPo decyzji Piotrka Marcinka nie dziwie się, że opluwają Jeziora na stronach gminy. Radny Jezior skutecznie przeszkadza im w dojściu do celu jaki jest otworzenie kopalni. Im to znaczy wiecie o kogo chodzi z urzędu. Panie Jezior jesteś pan jako radny funkcjonariuszem publicznym i nie pozostawisz Pan tej sprawy tak chyba bez echa. Trzeba tym gadom pokazać gdzie ich miejsce.
OdpowiedzUsuńPana Andrzeja można lubic i nie lubic ale to co robi w imię prawdy należy doceniac a jemu oddac szacunek i uznanie chocby za odwagę której tak wielu mieszkańcom brakuje. Gdyby nie On naród żył by długo jeszcze w ciemnocie ,zakłamaniu i niewiedzy. Wielu ludziom otwarły się nagle oczy.
OdpowiedzUsuńA jeszcze więcej ma je nadal zamknięte...
OdpowiedzUsuńMyślę, że tyle już się facet wgłupił, że burmistrz byłby nawet zadowolony, gdyby go radni wylali z roboty, takiego komentatora w gminie trzymac, to jak lisa do kurnika wpuścić. Oj, bedzie przebierał łapkami jak promotor w wyborach padnie.
OdpowiedzUsuń