niedziela, 21 lutego 2010

Kokocz reaktywacja

Zamieszczam Państwu wiersz nadesłany na moją pocztę.

 

 

O kopalni na Woli Lubeckiej słów kilka.

 

 W  Woli Lubeckiej budowę kopalni zaplanowali

Burmistrz z  tamtejszym sołtysem

Inwestorowi się pięknie kłaniali.

Będzie przemysł oraz praca

Widmo bezrobocia to odwraca.

 

Inwestor badania ziemi przeprowadza

Burmistrz mu w tym nie przeszkadza.

Milczącą zgodę na to wyraża

Badanie to nie kopanie, ale ludzi to przeraża.

Na Woli zebranie zorganizowali

Wszyscy mieszkańcy protestowali.

Nie chcą kopalni pośrodku wioski

O wodę z Kokocza te wszystkie troski.

Źródła wody tam przecież mają

Z których to prawie wszyscy korzystają.

Woda płynie  rurociągami

Mieszkańcy zrobili to dawno sami.

 

Sprawa przycicha lecz  wnet powraca

Będzie kopalnia będzie i praca.

Nowe zebranie zorganizowali

I do kopalni ludzi też namawiali.

Na prawo własności się powołali

I wolną rękę inwertorowi chętnie by dali.

Mieszkańcy ponownie zaprotestowali

Burmistrz to kręci tak powiadali.

I wiary w jego słowa nie dali.

Dlatego Komitet Obrony Kokocza  wybrali.

Na przewodniczącego radnego Jeziora powołali

Bo ludzie ochoczo mu zaufali.

 

 

Komitet podróże do władz odbywa

Z oburzeniem przeciwko kopalni

Nikt się nie skrywa.

Zamachem na środowisko to każdy nazywa.

 

Inwestor listem mieszkańców informuje,

Że tą kopalnię i tak wybuduje.

Kamień pojedzie na autostrady

I żaden protest tu nie da rady.

Teren pod kopalnie przygotowali

Setki drzew na to wykarczowali.

Komitet Burmistrza o tym informuje

Wnet On komisję też powołuje.

Komisja liczy drzewa i bada

Czy nałożyć karę wypada.

Burmistrz decyzję wnet podejmuje

 Lecz od nałożenia kary odstępuje.

To nie właściciel drzewa wycina

Dlatego nie może być jego wina.

Nie ma przepisów żadnych złamania

Nie ma  więc podstaw do ukarania.

Nie będzie wpływu do gminnej kasy

Chociaż wycięto drzewa i lasy 

Choć na terenie chronionym to się dzieje

Burmistrz z takich przepisów się śmieje.

Prokuratura śledztwo prowadzi

Kto złamał prawo, do czego to doprowadzi?

I nie ma winnych, prawa złamania

Zgodnie z przepisami doszło do karczowania.

Prokuratura śledztwo umarza

Burmistrz się na to nie obraża.

 

Komitet debatę  na temat kopalni organizuje

Naród  tam także protestuje.

Burmistrz tam również blado wypada

Choć deklaracje ludziom  swe składa

"Kopalni nie będzie" tak ludziom powiada.

Zmiany w studium zagospodarowania rada planuje

Lecz Burmistrz decyzji rady nie wykonuje.

Bo co tam rada, On wie co trzeba

Aby mieszkańcom nie zabrakło również i chleba.

 

Inwestor podanie o koncesje na wydobycie składa

Starosta odmownie mu odpowiada.

Do Ryglic skierować kroki teraz potrzeba

Od gminy zgodę otrzymać trzeba.

Decyzja środowiskowa niezbędna się staje

Lecz Burmistrz takiej też nie wydaje.

Od decyzji odwołać się trzeba

Choćby do nieba...

 

Kolegium Samorządowe sprawę rozpatruje

Inwestor Burmistrza ukarać planuje.

Do rady zgłasza pretensje, wnioskuje

Wnet rada miejska to rozpatruje.

Burmistrz wręcz prosi o ukaranie

Niestety inaczej się z tym stanie.

Rada kary nie nakłada

Burmistrzowi to wręcz nie odpowiada.

 

W czerwcu sołtysa  na Woli odwołali

Mieszkańcy na to długo czekali.

Bo w grudniu jeszcze podanie o to składali 

W lipcu  Jurka Kumięgę na sołtysa wybrali.

 

Inwestor dużą kopalnię planuje

Do Marszałka o dalsze badania  ziemi występuje.

Marszałek chory nie decyduje

Ktoś inny na urzędzie go zastępuje i decyduje.

Jest i koncesja będzie badanie

Nie ważne co się ludziom  na Woli stanie.

Wszyscy zainteresowani protest składają

Lecz w Ministerstwie do dziś go rozstrzygają.

 

Inwestor o decyzję środowiskową ponownie występuje

Bo większą kopalnię planuje.

Sprawa o Kraków się wnet opiera

I tam Komitet również dociera.

Dyrektor ochrony środowiska decyduje,

Że w takim przypadku raport się wykonuje.

Raport oddziaływania na środowisko wykonać potrzeba

Od tego odwołać się trzeba

choćby do nieba....

 

Plan zagospodarowania dla Woli Burmistrz szykuje

Podobno ludzi przed kopalnią on uratuje.

Uchwałę zgłasza, rada głosuje

Plan do wykonania się przyjmuje.

Że bez podpisów  i czasu aby to przedyskutować

Nieważne - ważne jest aby go opracować.

 

Burmistrz zapisy wprowadzi takie

Że są tam grunty nie byle jakie.

Grunty są rolne, a także las

I że nie będzie kopalni tam długi czas.

I wszem rozgłasza zamysły swoje

Nie będzie kopalni póki tu stoje.

Pókim Burmistrzem jestem to wiecie

Kopalni nie będzie na Woli nigdy na świecie.

Co nowy Burmistrz zrobi to nie wiem

Jam jest gwarantem to wam odpowiem.

Mnie macie wybrać bo gwarantuje

Że firma kopalni tam nie wybuduje.

 

Kilku radnych  protestuje

O zwołanie sesji wnioskuje.

Chcą aby planu nie wykonywać

Ochraniać źródła wody z mieszkańcami trzymać.

Burmistrz wygłasza swoją orację

Nie ważne, że Jezior to też ma racje.

 

Analizę prawną przygotowali

Ale się pod nią nie podpisali.

Pomimo prośby mieszkańców radni zagłosowali

Jak głosowali.

Tak jak chciał "tata"

Bo przecież będzie rządził tu długie lata.

Jak zablokować ziemi kopanie

Jak ochronić wody zanikanie.

Wie o tym Burmistrz sumienie ludu

Nie dokładajcie sobie więc trudu.

Nie ważne wasze

Ważne jest nasze.

Bo przecież Burmistrz najlepiej wie

Czego w tej gminie naród chce.

 

Kolejne zebranie na Woli  zorganizowali

Burmistrz się chwali.

Bo przecież wiecie

Jam sprawiedliwy jest  na tym świecie.

Ogłaszam wszystkim i o tym wiem

Kopalni nie będzie bo ja tak "chcem"!

 

Dyrektor szkoły podstawowej protestuje

O nie wykonywani raportu  on wnioskuje.

Burmistrz popiera, kota odwraca

Czy taka jego to jest ta praca?

Postanowienie Burmistrz wydaje

Teraz za protestem przeciw niemu staje.

Dziwne zwyczaje

Dziwne zwyczaje.

 

Przecież Burmistrz najlepiej wie

kto tej kopalni naprawdę chce.

Więc czy kopalnia będzie czy może

Ktoś w jej powstaniu to dopomoże?

Czas wnet pokaże działań obronę

Kto z kim i czyją trzymają  stronę

Droga, wodociąg pomysły nowe

Bo przecież Burmistrz najlepiej wie....

 

 

Sekretarz pisze "Jędruś ty  lutuj" na wszystkie strony

Wszak naród taki jest oburzony.

I kupa, kupa ludzi za tobą

Wszak rewolucji będziesz ozdobą.

Pyta co radny z Ryglic robi na Woli

Absolwent  KUL-u aż głowa boli.

Samorządowiec  i znawca prawa

Czytanie ustaw to jest podstawa.

 

Jak też czytają, interpretują

Kontrole z RIO to opisują

Jak tak obronę prowadzić będą

To się kopalni nigdy nie pozbędą!!!

 

                                  Kaja

 

 

5 komentarzy:

  1. Kopalni chyba nie będzie!!! Z pewnych źródeł wiem, że Bogota będzie robił rozlewnię wody źródlanej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten wiersz to cała prawda o rządach w naszej gminie. To wyjątkowa gmina i wyjątkowe metody zarządzania.Żyję nadzieją że kiedyś się to zmieni

    OdpowiedzUsuń
  3. Obym ja kiedyś dożył tej pociechy aby jnternet zagościł pod strzechy każdy by tam sie mógł wypowiedieć i poczytać coś sie dowiedieć gratuluję autorowi taka gorzka prawda

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezior jeszcze wierszem nie opisywał jaki to Burmistrz jest okropny. Aż strach pomyśleć co zrobi nastepnym razem, a nuż zacznie o tym śpiewać ?

    OdpowiedzUsuń
  5. W sprawie tego wycięcia drzew nic się nie dzieje? sprawa tak skomplikowana :) .Maszyna prawa ustala teraz pewnie czy ludzie mogą pić wodę ze studni czy powinni może z Tarnowa ją wozić. Działania gminy niepojęte , Dobrze że ludzie się zorganizowali . W tej wyśmianej przez sekretarza "kupie ludzi" siła jest .

    OdpowiedzUsuń