W związku z zaistniałą sytuacją Rząd RP powinien znaleźćśrodki finansowe na masowe roboty publiczne przy usuwaniuskutków powodzi.
Samorządy własnymi środkami nie zdołają uporać się z tym copoczyniła woda.
Tony śmieci naniesione przez wodę znajdują się nie tylko nabrzegach rzek ale również tam gdzie wylała woda. Zatkane przepusty, zamulonerowy, oberwane pobocza dróg uszkodzone mostki podjazdy i wiele innych spraw. Tewszystkie rzeczy trzeba naprawiać w pierwszej kolejności. Na wielu rzekachznajdują się zatory z powalonych drzew. Takie tamy grożą następnymi wylewami.Sprawami rzek powinni zająć się natychmiast ich zarządcy.
Bezrobotni zatrudniani przy takich pracach zmniejszyliby kolejkę oczekujących w pośredniaku.
Pisałem już artykuł pod tytułem „Pamiętajcie kto zapieprzyłsprawy -wybory na jesieni”.
Dzisiaj należy powtórzyć te słowa, słowa Premiera RP DonaldaTuska.
Mieszkańcy powinni wyciągać wnioski z tego jak osobyodpowiedzialne organizują akcję popowodziową odnosi się to nie tylko do władzlokalnych ale również rządowych.
Bzdura!!! Roboty publiczne to fikcja. Pomóc powodzianom i pracować przy odbudowie zniszczonej infrastruktury powinni dobrze opłacani fachowcy. Fachowcem nazywam również pracownika który zamiata ulice. A roboty publiczne kojarzą mi sie z przymusem.A na przymusowe roboty kieruje się często obiboków i kombinatorów, którzy raczej pogorszą sytuację niż polepszą Zamiatać ulice w ramach robót publicznych można jeszcze przetrawić. Ale odbudowę ulic, chodników domów czy innej infrastruktury radzę powierzyć wykwalifikowanym robotnikom z renomowanych firm. Przynajmniej bedzie wiadomo gdzie złożyć reklamację za spierzoną robotę.
OdpowiedzUsuńJak się ustawi wszystkich bezrobotnych jako obiboków to można z czystym sumieniem o nich zapomnieć-sami sobie winni . Taka mantra liberałów . Życie trochę bardziej skomplikowane jest . Pan oczywiście żadnego wartościowego człowieka i bezrobotnego nie zna -bo takich nie ma . A te dziesiątki tysięcy pracujących za granicą to sukces PO .Naprawdę ?
OdpowiedzUsuńZnam bardzo dużo wartościowych bezrobotnych. I dużo z nich pracuje w Wlk Brytanii bo chcą pracować aby zarobić. W naszym kraju wartościowi bezrobotni chcą zarobić ale nie zawsze chcą pracować.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Pana głębokich przemyśleń:)
OdpowiedzUsuńeee tam chyba przesada. Ja jestem pod wrażeniem pewnej brunetki w bikini, którą widzę z okna mojego pensjonatu w mieście X . Super laska - niestety brak miejsca na plaży aby się położyć obok. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń