poniedziałek, 25 lutego 2013

Spacerkiem po ryglickim cmentarzu część II

W tym roku 25 lutego przypada 60-ta rocznica śmierci ks. Dziekana Jakuba Wyrwy - Proboszcza Parafii Ryglice, Dziekana Dekanatu Tuchowskiego, budowniczego Kościoła parafialnego pw. św. Katarzyny w Ryglicach - wielkiego patrioty.

Ponieważ spoczywał przez 50 lat w krypcie Kaplicy na Starym Cmentarzu, pozwolę sobie włączyć artykuł do cyklu "Spacerkiem po ryglickim cmentarzu".

Ksiądz Dziekan Jakub Wyrwa urodził się 12.07.1875 roku. Proboszczem parafii ryglickiej był w latach 1913-1953. Był kanonikiem i dziekanem tuchowskim. Ksiądz Jakub pochodził z parafii Nowy Wiśnicz. Jego Ojciec, Ferdynand był powstańcem styczniowym. Po ukończeniu szkoły i zdaniu matury wcielony został do austro-węgierskiego wojska. W wieku 24 lat wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.

W 1903 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Po ukończeniu Seminarium pracował na placówkach w Szczurowej, Czarnej Tarnowskiej, Zasowie i w Szczucinie.  W 1911 roku przybywa do Ryglic jako katecheta. Zostaje również administratorem parafii, z powodu choroby ówczesnego proboszcza ks. Stefana Gibela. Wspólnie z ówczesnym kierownikiem szkoły Janem Wirtlem czynił starania o wybudowanie nowej szkoły, którą poświęcił w 1912 roku. Szkoła ta służyła Ryglicom przez niemal sto lat, do 2003 roku.

W 1928 roku rozpoczął budowę obecnego Kościoła. Budowa ta trwała do 1941 roku. Obawiając się, że niewykończony Kościół zostanie zamieniony przez Niemców w magazyn, w uroczystość św. Katarzyny ks. Jakub Wyrwa przeniósł Najświętszy Sakrament do nowego Kościoła.

Zaangażowany w działania rozwoju miasta Ryglice i upowszechniania polskości po okresach zaborów. Był członkiem Zarządu OSP Ryglice. W okresie II Wojny Światowej swoim autorytetem wybronił u okupantów z opresji wielu parafian oraz uratował część rynku przed spaleniem. W prowadzeniu pertraktacji z Niemcami pomagała Mu doskonała znajomość j. niemieckiego. Po 1945 roku nie zaakceptował nowej władzy, z tego powodu nie pozwolił bić w dzwony na zwycięstwo. Zmarł 25.02. 1953 roku, w przeddzień 50. rocznicy swoich święceń kapłańskich.

Niespełniona została Jego ostania wola (pragnął spocząć przy murach Kościoła), gdyż ówczesna komunistyczna władza nie wyraziła na to zgody. Pochowany został w Kaplicy na Starym Cmentarzu. Jego wolę spełniono 50 lat po śmierci, 1 marca 2003 roku, powrócił z należnymi honorami, na miejsce wiecznego spoczynku, z południowej strony Kościoła parafialnego.



Po lewej, ks. Jakub Wyrwa przy krzyżu misyjnym. Po prawej, Jego pogrzeb 28 lutego 1953r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz