czwartek, 1 lipca 2010

Bogactwo góry Kokocz, o którym wie niewielu

O górze Kokocz w Woli Lubeckiej napisałem już bardzo dużo.
Góra stała się sławna również w Polsce i na świecie. W ubiegłym roku zdobyła 3 miejsce w konkursie ”Wielkie Odkrywanie Małopolski” w kategorii atrakcja turystyczna.
Walka o zachowanie jej naturalnego wyglądu jeszcze się nie zakończyła bo firma, która chce otworzyć kamieniołom nie daje za wygraną z wiadomych względów. W moich artykułach informowałem Państwa, że ta góra posiadanie tylko wartościowy kamień ale również wodę, z której korzystają mieszkańcy kilku miejscowości.

Jak informowałem Państwa na zboczach tej góry zlokalizowane jest kilkadziesiąt studni z których pod własnym ciśnieniem płynie woda do wielu gospodarstw. Mieszkańcy już od wielu lat docenili walory tej wody oraz jej zasoby ponieważ w latach największej posłuchy wody w tych studniach nie brakowało.
Ostatnio trwa walka o studnie zlokalizowane na gruntach wykupionych przez firmę pod budowę kamieniołomu. Mieszkańcy chcąc udowodnić jaki posiadają „bogactwo” przekazali próbkę wody do analizy. Analizę tą wykonali naukowcy jednej z renomowanych Uczelni Wyższych w naszym kraju. Wyniki badań są zaskakujące.

 

 

"Analiza wyników:

1.Zawartość składników mineralnych w tej wodzie odpowiada naturalnej wodzie źródlanej średnio-zmineralizowanej (650mg/dm)

2. Ze względu na dominujące składniki można określić, że jest to woda wodorowęglanowo-siarczanowo-wapniowa przy czym zawartość tych składników jest znacznie poniżej dopuszczalnych norm.

3. Nie stwierdzono zanieczyszczenia wody ściekami.

4.Mimo, że woda ma charakter siarczanowy to ogólna zawartość siarczanów jest trzykrotnie niższa od dopuszczalnej co potwierdza wysoką czystość wody.

5. Zawartość metali ciężkich jest śladowa.

Konkluzja:

Skład chemiczny badanej wody świadczy, że jest to bardzo dobrej jakości czysta źródlana woda."

Zawartość składników mineralnych oraz czystość i jakość wody jest porównywalna do średnio-zmineralizowanych wód butelkowych, jakie można kupić w sklepach.

Warto dodać, że próbkę do badania pobrano w niekorzystnym czasie (1 czerwca) a więc w okresie blisko miesiąca ciągłych opadów, kiedy woda deszczowa wraz z zanieczyszczeniami gruntowymi mogła przenikać do badanego źródła. Być może gdyby takie badania wykonać dziś, ich wyniki byłyby jeszcze lepsze.


Morał z tego taki skierowany oczywiście do Burmistrza. „Cudze chwalicie swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie”.

Burmistrz Pan Bernard Karasiewicz chyba nie do końca wie jakie posiadana terenie gminy zasoby naturalne ponieważ planuje na Woli Lubeckiej zrobienie wodociągu, a woda do mieszkańców ma popłynąć z Tarnowa. Oczywiście będzie to woda pochodząca z ujęcia na rzece Dunajec, o jakości zapewne wielokrotnie niższej niż woda źródlana z Kokocza.

Nadmieniam,że Burmistrz robiąc strategię zaopatrzenia gminy w wodę nie przeprowadził badań miejscowych źródeł wody, chociaż był informowany przez radnych i byłego sołtysa z Woli Lubeckiej o zasobach i jakości wody z terenu góry Kokocz.  


W dzisiejszych czasach powodziowych, gdzie woda w rzekach niesie ze sobą wszystko, łącznie z trumnami z cmentarzy, może warto postawić na czystą źródlaną wodę i promować ją tak jak robi to wiele górskich gmin?

Pasmo Brzanki prawdopodobnie również bogate jest w liczne źródła wody. Przy odrobinie dobrych chęci i zdrowego rozsądku Burmistrza, być może mieszkańcy Gminy Ryglice mieli by w kranach czystą wodę źródlaną z miejscowych ujęć, zamiast tylko filtrowanej, chlorowanej wody z rzeki.

Ale to już chyba temat dla nowego Burmistrza...

28 komentarzy:

  1. W komentarzu chcę podać Państwu kilka cyferek dotyczących wody w Woli Lubeckiej. Z reguły na butelkach z wodą znajdujących się w sprzedaży można takie dane odczytaćWoda w Woli Lubeckiej zaliczona jest do wód średniozmineralizowanych - kupiłem podobną w sklepie nazywa się Cisowianka. Podaję Państwu dla porównania zawartość rozpuszczonych składników jednej i drugiej z tym, że jedna jest w sprzedaży a druga pita tylko przez mieszkańców.Woda Cisowianka: Ogólna zawartość składników mineralnych 714mg/lWoda "Wolanka"- 650mg/lKationy w mg/l Cisowianka - Wapniowy 128,26, Magnezowy 21,26, Sodowy 10,00 Potasowy2,50Wolanka - Wapniowy 129,4, Magnezowy 16,81, Sodowy 14,50,Potasowy 2,51Aniony w mg/lCisowianka Wodorowęglanowy 518,70 Chlorkowy poniżej 5,00 Siarczanowy poniżej 1,00 Fluorkowy 0,21Wolanka Wodorowęglanowy 366,00 Chlorkowy12,8 Siarczanowy90,60 Fluorkowy nie występujeWoda Cisowianka odpowiednia jest dla diety ubogiej w sód ze względu na wysoką jego zawartość.

    OdpowiedzUsuń
  2. ten temat to zdecydowanie dla nowego burmistrza. Nasz burmistrz to , człowiek wybitny - uważam przed nim stoi kariera już dziś mógłby smiało z Palikotem doradzać Bronkowi który zaczyna się gubic

    OdpowiedzUsuń
  3. Nowy Burmistrz będzie bardziej dbał o Gminę a nie o swoje korytko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Panu dyrektorowi radze jeżeli chce sie napic coli ( bakterii) to neich się wprosi do Franciszka z proboszczem bo po coli (bakterii) sie pierd***.On tak zachowuje sie i na siebie kreci bat bo ciekawe czy burmistrz nadstawi tyłka jesli bedzie naprawde jakies zatrucie w szkole (Wola Lubecka).

    OdpowiedzUsuń
  5. ~Liberał z Jonin1 lipca 2010 16:21

    Super czasy nadchodzą dla Ryglic. Niech drży Piwniczna czy Muszyna ze swoimi wodami. Jak tylko obecny burmistrz odejdzie to z Ryglic popłynie woda "Rygliczanka". "Kokoczanka" "Wolanka" a może..."PiSowianka". Na poczatek jednak należałoby znaleźć jakiegoś liberała z grubym portfelem aby tą wodę można było napełniać do butelek. Wiadro nie wystarczy... Trzebaby jakąś rozlewnię wybudować. Może Palikot potrzebuje dobrej wody do robienia swojej "żołądkówki" i wyłoży kapitał. Jednak mi sie widzi, że to bogactwo Kokocza to zwyczajne "lanie wody".Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy czy to liberał czy nie jak poczyta o działaniach gminy wobec Woli Lubeckiej a konkretnie Kokocza musi stwierdzić -to jest zdrada. A na Kokoczu czy w jego cieniu mieszkają nie tylko jak Pan pewnie uważa ciemne mochery ale również światli liberałowie którym perspektywa kamieniołomu spędza sen z powiek. Jak pan ten pomysł wykpiwa powinien pan dla równowagi parę ciepłych słów o pomniku w Ryglicach napisać -pomysł był przedni (wizjonerski) niezwykła atrakcja ,a jak orginalna:) I korzyści z tego można wyliczać bez końca.

    OdpowiedzUsuń
  7. ~Liberał z Jonin1 lipca 2010 16:50

    Dlaczego ludzie o pogladach antyliberalnych wszystko "wiedzą" co myślą ich światopoglądowi konkurenci. NIGDY nie nazwę ludzi którzy prawdopodobnie mnie nie lubią a nawet nienawidzą "moherowymi beretami". Po prostu są mi bardzo bliscy. A co do wody na Kokoczu to po prostu nie wierzę, że będzie ona bogactwem gminy. A nie wierzyć mi po prostu WOLNO. A że trochę poironizowałem to nie znaczy, że kogoś obraziłem. WIĘCEJ LUZU I UŚMIECHU NA TWARZY!!! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz się uśmiecham szczerze jak Pan pomija zasadniczy temat -zagrożenia degradacją Woli Lubeckiej . Cała historia tego jest na tym blogu . Pewnie Pan nie ma zdania na temat takiego "rozwoju" miejscowości i poczynań naszych wybrańców:)

    OdpowiedzUsuń
  9. prawdą jest że otworzyli most w Bistuszowej ?? Chtba Tadzik z Torunia zadziałał żeby owieczki złożyli ofiary na odpuście.

    OdpowiedzUsuń
  10. ~bistuszowiak2 lipca 2010 06:12

    Układ - skoro tak myślisz to musisz być z PLATFORMY Tobie na Odpust bliżej będzie przez Zalasową. w Bistuszowej mógłbyś narobić tylko smrodu

    OdpowiedzUsuń
  11. ~Liberał z Jonin2 lipca 2010 06:31

    Pomijam zasadniczy temat bo po prostu go nie znam. Wbrew temu co mówią mieszkańcy gminy Ryglice, temat też nie jest powszechnie znany poza Ryglicami. Ja w internecie nie znalazłem wielu informacji na temat Kokocza i jego bogactw - nie znam też tematu z okresu gdy mieszkałem niedalego tej góry. Tereny sa piękne i mam nadzieję że takie zostaną choć boję się, że w dobie gdy na wsi brakuje pracy dochody są małe i ludzi nie będzie stać na kupno np węgla czy gazu to te piękne lasy zostaną po prostu wyciete na opał. A przy kamieniołomach to przynajmniej powstałoby troche miejsc pracy. A o wodzie już pisałem. Muszyna czy Krynica raczej mogą spać spokojnie. Pozdrawiam i życzę aby uśmiech (do którego się przyczyniłem) nie zniknął z Twej twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  12. To może,,Liberał z Jonin" taki chętny do wtykania nosa w sprawy Gminny wyłoży kasę ????Ciągle sie chwali jaki to ,,nowobogacki" to rozwinie interes a tak na serio to każdy biznes zaczyna się od pomysłu i powoli jest wdrażany dlaczego kiedyś na Woli Lubeckiej też może być rozlewnia.

    OdpowiedzUsuń
  13. ~antyliberał2 lipca 2010 07:50

    I więcej ROZUMU LIBERALE też by Panu nie zaszkodziło!?

    OdpowiedzUsuń
  14. I już wiemy że ,,Liberał z Jonin" boi sie że na Woli ludziska z głodu wyginą i jedyną szansą jest kamieniołom - da im pracę.Śmieszny pan jesteś i po prostu głupi.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dyrektor z żoną do Fatimy pojechał - nic mu nie grozi.

    OdpowiedzUsuń
  16. Biorąc za dobrą monetę że pan tematu nie zna a aktywnie Pan dyskutuje to jest to chyba trochę lekceważące dla nas.No i podpisuje się Pan "z Jonin" które leżą chyba nie w Gminie Kłaj.

    OdpowiedzUsuń
  17. ~Liberał z Jonin2 lipca 2010 12:08

    nigdzie nie pisałem że jestem mądry i miłoczy tać, że w gminie są mądrzejsi ode mnie - jest więc nadzieja że pomysły na wodę i perłę turystyczną na Kokoczu się spełnią.

    OdpowiedzUsuń
  18. ~Liberał z Jonin2 lipca 2010 12:24

    nigdy się nie wypowiedziałem i nie wypowiem lekceważąco o normalnych uczciwych obywatelachczy to o poglądach liberalnych czy solidarnych czy wierzących czy też nie. Jedynie wyrażam subiektywne opinie i uwagi o politykach czy działaczach i ich "świetnych pomysłach" realizowanych najlepiej za publiczne pieniądze.

    OdpowiedzUsuń
  19. ~Liberał z Jonin2 lipca 2010 12:27

    Rozumu mi wystarczy i nie zazdroszczę, że możesz mieć go więcej bo od tego głowa boli. Mnie nie boli wiec może istotnie nie mam go w nadmiarze ale mi i rodzinie wystarcza

    OdpowiedzUsuń
  20. ~Liberał z Jonin2 lipca 2010 12:30

    niestety kasy nie wyrzucę w błoto - choćby w rodzinnych stronach. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. No właśnie, woda świetna, krajobraz piękny. trzeba wreszcie pomyśleć o zmianie burmistrza. Dość niekompetencji On tylko wtedy jest mądry jak p. Jezior pokaże. Słyszakam, że jest za ratunkiem Kokocza. No ale to zmiana po slowach w tym blogu.W takie zmiany przed wyborami nie wierze.

    OdpowiedzUsuń
  22. Można mieć różne przekonania ale moim zdaniem zwykła uczciwość nakazuje żeby potępić działania gminy w sprawie kamieniołomu. Pomagać w sprowadzeniu na ludzi ogromnego zagrożenia -niepodobna usprawiedliwiać takie postępowanie.A Pan to robi .

    OdpowiedzUsuń
  23. ~Liberał z Jonin4 lipca 2010 06:36

    W jaki sposób pomagam w "sprowadzeniu na ludzi ogromnego zagrożenia" ?. Jeśli to prawda, że pomagam to proszę mi przypomnieć kiedy tak napisałem (czasem bywam po spożyciu zmęczony) a wtedy napiszę stosowne sprostowanie i przeprosiny dla wszystkich mieszkańców Woli i całej gminy. Ja wytykam tylko typową politykierską demagogię, że jak się zmieni władzę to będzie miodzio. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. ~złośliwiec4 lipca 2010 07:12

    Piękny widok, to był w piątkowy wieczór przed remizą w Ryglicach, obecność tak liczna jak za dawnych pochodów pierwszomajowych

    OdpowiedzUsuń
  25. ~nikita wraca5 lipca 2010 14:31

    A złośliwca nie zaprosili i go skręca mnie tez nie ale mi szkoda raczej bo podobno był Pan Grad a raczej to nie jest "barakło'.A co do tej wody to nie wolno czerpać na taka skalę jak zaopatrywanie dużych miejscowości a utrzymanie takiego punktu poboru wody to tez bardzo wysokie koszty.Takie badanie owszem fajne ale do produkcji wody mineralnej to długie lata prób i badan-faktycznie gdyby dziś zaczęli starania to z całym szacunkiem zanim znajdzie się w butelce np to juz ani burmistrza obecnego ani tego bloga nie będzie bo Panowie będą z laseczką przy fontannie siedzieć .Skąd wiem ????wiem jak wygląda zezwolenie na produkcje wina z już zatwierdzonej naturalnej wody zdatnej do spożywania bez gotowania i wiem ,że badania labolatoryjne to zmudna i długa ceremonia a potem przejść przez piekło administracji to drugie pokolenie może łyka skosztować.No ale dla przyszłych pokoleń może warto coś zabezpieczyć.

    OdpowiedzUsuń
  26. no ale to "bogactwo" chyba do kogoś należy? Kto jest właścicielem ujecia?

    OdpowiedzUsuń
  27. Wiadomo czyja ta woda? Gminy czy ludzi czy kogoś? Jak to jest w prawie? Może to być dobry interes dla gminy....

    OdpowiedzUsuń
  28. Skoro ta kokoczanka to żródlana i tak dobrze zmineralizowana woda to może tam trzeba ujęcia głębinowe zrobić no i uzyskać pozwolenie na eksploatację i handel tym bogactwem naturalnym ,samo zdrowie i ko -ko -czowy interes :):))

    OdpowiedzUsuń