niedziela, 24 października 2010

Komitet Wyborczy Wyborców "Nowa Jakość"

Na terenie naszej gminy został zarejestrowany Komitet Wyborczy Wyborców pod nazwą „Nowa Jakość”.
Pełnomocnik tego  komitetu zarejestrował kandydatów na radnych, którzy będą kandydować w poszczególnych miejscowościach.

Lista kandydatów na radnych wygląda następująco:

Okręg wyborczy Bistuszowa i  Uniszowa

- Grzegorz Wojtanowski

Okręg wyborczy  Ryglice

- Tomasz Dudowicz,

- Andrzej Jezior,

- Zofia Kukla,

- Marek Wójcik

Okręg wyborczy Joniny

- Marek Dudowicz

Okręg wyborczy Kowalowa

- Konstanty Stepek

Okręg wyborczy Lubcza

- Mieczysław Kumięga,

- Marek Lesiak,

- Stanisław Warchał

Okręg wyborczy Wola Lubecka

- Józef Dębowski

Okręg wyborczy Zalasowa

- Wanda Golinowska,

- Zdzisław Mądel,

- Zdzisław Peca,

- Tadeusz Sępek

 

Kandydatem komitetu na stanowisko Burmistrza Gminy Ryglice jest Pani Teresa Połoska.

Z mojej informacji wynika, że tylko jeszcze jeden komitet zgłosił kandydata na burmistrza. Jest to komitet Jedność, a kandydatem jest obecny burmistrz.

Tak więc wszystko rozegra się w I turze wyborów.

Jutro Podam Państwu wszystkich kandydatów na radnych z całej gminy z poszczególnych komitetów.

23 komentarze:

  1. A gdzie parytety?Dlaczego do rady tylko dwie kobiety?

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Wojtanowski dotychczas deklarował Pan niezależność i wiele osób to ceniło i szanowało. Dlaczego zmienił Pan poglądy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Widocznie poznał sie na panu Karasiewiczu. Zresztą nie on jeden. Jak wiadomo dotychczasowy komitet jedność rozpadł się. Od burmistrza odwróciła się większość osób, została mu tylko garstka popierających. Co innego natomiast Pani Teresa Połoska, która ma olbrzymie poparcie i szereg znakomitych współpracowników - żeby wymienić tylko dotychczasowego radnego powiatu Pana Tadeusza Sępka, starostę Mieczysława Krasa i najlepszych radnych obecnej kadencji. Jej komitet nie powinien nazywać się "Nowa Jakość", tylko "Nowa Siła" - chyba że to pierwsze ma poskreślać różnice w stosunku do Jedności, bo drugie jest raczej oczywiste. Wracając do Pana Wojtanowskiego - widocznie plany Pani Teresy Połoska zrobiły na nim tak duże wrażenie, że zdecydował iż jest to najbardziej właściwa osoba z którą będzie współpracował. Mało tego - Pani Połoska musiała go przekonać, że doskonale wie jak zrealizować to co chce. A to dobrze wróży na przyszłość. Oby tylko zaufali jej wyborcy, bo jeżeli nie to będziemy musieli pocałować pomnik emigranta i uciekać z tej gminy czym prędzej.

    OdpowiedzUsuń
  4. ~agresttt@gmail.com24 października 2010 08:36

    Od wojta-burmisytrza-inzyniera lepszy byl tylko Wladyslaw Gomulka- 23 lata.

    OdpowiedzUsuń
  5. Parytety to durny pomysł, typu - skoro połowa wyborców, to kobiety, więc dajmy im więcej praw, w ten sposób zdobędziemy conajmniej poparcie połowy społeczeństwa. Pokrętne myślenie, ale oddaje ducha pokrętnej partii. Kobiety jak będą chciały parać się polityką, to same zdobędą należne im miejsce. Pełnią w naszej społeczności wiele ważnych ról i mają lepsze osiągnięcia w wielu dziedzinach niż panowie. Już z nazwy komitetu wynika, że Połoskowa postawiła na jakość i współpracują z nią ludzie prawi i cenieni w społeczeństwie. Nie znam pani z Zalasowej, ale Ryglice mają dobrą kandydatkę, która poradzi sobie w tym towarzystwie bez parytetów, bo zna przepisy, nie boi się Karasiewicza i ma własne zdanie

    OdpowiedzUsuń
  6. Z 15 aktualnych radnych 5 osób i to tych najbardziej aktywnych przeszło do Połoskowej, to zaskakujący zwrot akcji. W takiej sytuacji trudno podważyć zarzuty, że jednak w gminie dzieje się coś niedobrego. Oczywiście pracownicy bedą wychwalać się z burmistrzem nawzajem, bo ich straszy, że nowy burmistrz ich pozwalnia - jakby liczył na to, że ma tak ciemnych pracowników, że kodeksu pracy nie znają, ale radni są niezależni. A przynajmniej tacy są ci, co się wyrwali i widocznie mają mocne przekonanie, że z takim burmstrzem dalej dla dobra gminy nie da się pracować

    OdpowiedzUsuń
  7. Wybierzcie Karasiewicza i wynocha - zarobić za granicą, żeby płacić podatki na marmurowe pomniki dla emigrantów

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli Konstanty Stepek urodził się w Joninach to tylko jego znam. Powodzenia dla wszystkich kandydatów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pan Wojtanowski pokazał pazur w kwestii chodnika, nie dał się sprowadzić do roli salonowego pudelka, jest ogólnie szanowany i nawet plotki rozsiewane przez pracownice urzędu nie zmieniły tego faktu. Cenię go za stanowczość i konsekwencje i wszystkim pozostałym miejscowościom życzę takich radnych

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko rozegra się w pierwszej turze, a potem zaśpiewamy:Władco zobaczony w lubeckiej szopieJuż ci nie pomogę ty zalasowski chłopieSwojego głosu już ci nie oddamLepiej się przed wyborami poddajJuż ci wiozą taczki czerwonePokrzywą i ostem przystrojoneJuż cię wiozą z gminy po schodachDopiero teraz ach jaka szkodaRadiowozy hejnałami ci przygrywająPolicjanci przed gminą na ciebie czekająObrączki na nie spracowane ręce zakładająNa wczasy na koszt państwa zabierają

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj smutny los Karasiewicza, nawet nie był na tyle cwany żeby jeszcze o te 2 tygodnie agonię do drugiej tury przedłużyć, czyżby tylko sekretarzyk mu pozostał wierny sługa?

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja ceniłem Pana Wojtanowskiego za niezależność, którą zawsze konsekwentnie i stanowczo deklarował. I gdzie tu teraz konsekwencja.To że poznał się na Karasiewiczu to żaden argument, bo z Karasiewiczem nigdy nie był. BYŁ NIEZALEŻNY. I to nie przeszkadzało mu być dobrym radnym, głosować zgodnie ze swoimi przekonaniami.Więc powinien postępować konsekwentnie wtedy byłby wiarygodny.

    OdpowiedzUsuń
  13. ~zalasowiok spod lasu24 października 2010 12:32

    Pani z Zalasowej jest znana z zupełnie innej strony i napewno nie powinna być w tym towarzystwie.

    OdpowiedzUsuń
  14. a co -podpisał cyrograf własną krwią-dalej będzie mógł głosować zgodnie z własnym sumieniem , kto mu zabroni? moim zdaniem chodzi o to żeby współdziałać dla dobra wspólnego a nie dla prywatnych interesów jak to jest teraz . mądrzy i UCZCIWI mogą coś zmienić na lepsze. Te obawy nieszczere to chyba ze strony konkurencji (niewartej komentarza).

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziś nie da sie stac pośrodku trzeba się opowiedzec za jednym z kandydatów.Pan Wojtanowski wybierając Panią Teresę,myślę że wiedział co robi - znam go, to bardzo rozsądny facet.Widząc go przy boku Pani Połoskowej jestem spokojna o nowego burmistrza i jego decyzje

    OdpowiedzUsuń
  16. Pani z Zalasowej to "dama do towarzystwa" Dolka Madeji, który pomagał Karasiewiczowi w ostatnich "prawyborach" w Zalasowej. Madej jest też ojcem właściciela (nie)słynnej firmy "Tomax" z Zalasowej, która most w Joninach zwęziła o 2 metry. Czyżby mafia Karasiewicza wkraczała w szeregi "Nowej Jakości"?

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, ze Pan Wojtanowski nie kandyduje na stanowisko burmistrza. Nie znam bardziej uczciwego i solidnego człowieka w całej gminie.

    OdpowiedzUsuń
  18. No i widzicie kochani ziomale. Taka kasa czeka na nowego burmistrza a tylko 2 chętnych . Albo kasa za mała albo potencjalni kandydaci nie widzą żadnych perspektyw w wyciąganiu gminy z beznadziei. Dziwi mnie brak kandydatów z głownych partii polskiej sceny politycznej. Smutna rzeczywistość gminy na której nikomu już nie zależy. I tylko ludzi szkoda. I tych starszych żyjących w biedzie i młodych bo ze względu na starszych nie mogą poszukać sobie lepszych warunków życia gdzieś w Europie. Taki raj dla parafii, urzędasów i cwaniaków nazywających siebie biznesmenami. Życzę jednak obu kandydatom zwycięstwa i cudownej metamorfozy w życiu mieszkańców gminy. Aby się tak stało to muszą jednak cholernie tyrać dla ludzi a nie dla siebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale że Benek nie zastraszył skutecznie kandydatów z Zalasowej to rzecz niebywała. Za odwagę juz zasłużyli na wybór.Ktoś zrobił fantastyczną pracę

    OdpowiedzUsuń
  20. uf prawie nigdy sie nie zgadzałem z tym co piszesz ale tutaj jakbym sam siebie cytował. To faktycznie smutna sprawa

    OdpowiedzUsuń
  21. Kompletnie mi nie zależy czy się ktoś ze mną zgadza czy nie. Przy okazji- w Twoich komentarzach szanowny wyborco jest dużo "faktów" a mało faktów. "Fakt" poniżej o "zastraszaniu wyborców" jest pierwszym z brzegu przykładem.- Chłopie, monitoringu w kabinie wyborczej nie instalują i ludzie o tym wiedzą - można więc skreślać kogo się chce!!!!! I Bo nawet w Ryglicach tak jest.

    OdpowiedzUsuń
  22. Sory szanowny Liberale ale insynuując mi że tekst o zastraszaniu jest mój bo podpisany "wyborca" mylisz się. Wyborców jest wielu . Pozdrawiam i życzę miłego dnia i tygodnia.

    OdpowiedzUsuń