czwartek, 14 stycznia 2010

Potrzebne zmiany w urzędzie miejskim w Ryglicach

W naszym urzędzie potrzebne są zmiany organizacyjne ułatwiające obsługę mieszkańców.
Dzisiaj każdy kto załatwia sprawy musi spacerować po piętrach. Największe utrudnienie mają osoby starsze załatwiające sprawy w urzędzie stanu cywilnego czyli sprawy osobowe - wymiana dowodów osobistych i inne (ostatnie piętro). Dużo osób odwiedza też budownictwo oraz geodezję.

Na posiedzeniu komisji rewizyjnej w grudniu zaproponowałem Burmistrzowi aby poczynił starania w celu przeniesienia poczty do budynku po banku spółdzielczym przy ul. Tuchowskiej, a na miejscu poczty na parterze zorganizował biuro obsługi mieszkańców.
W pomieszczeniach tych umieszczono by  komórki o których pisałem to jest dowody osobiste, budownictwo, geodezję i dziennik podawczy, a także kasę.
Takie rozwiązanie bardzo ułatwiłoby załatwianie spraw.
Jeżeli chodzi o pocztę to znalazłaby się w budynku dostosowanym do ich działalności, można tam wchodzić bez żadnych przeróbek.
Jak Burmistrz sprawy załatwi zobaczymy.

26 komentarzy:

  1. Pan Panie Jezior to chyba po sylwestrze jeszcze nie wytrzeźwiał .A co ma Pan Burmistrz do budynku Banku Spółdzielczego.Przecież to własność banku. Kasa w Urzędzie jest już przystosowana i nie widzę powodu robić dodatkowych kosztów.Idąc tym tropem to trzeba byłoby wymienić wszystkie urzędy wojewódzkie i powiatowe.Istna paranoja.Dowód osobisty to akurat się wymienia tak bardzo rzadko ,że naprawdę co to za problem.Urząd Poczty zapewne za darmo tych pomieszczeń nie zajmuje więc w ogóle pomysł poroniony.Już naprawdę się Panu pomysły wyczerpały?????.Osoby w bardzo podeszłym wieku to powinny mieć opiekę i o tym pomyślmy a nie przenośmy od razu biur.Właściwie dla osób o które się Pan tak zatroszczył to może Ośrodek Pomocy sprowadzić na parter bo tam częściej pewnie chodzą. Jest tyle rzeczy do uporządkowania a Pan bzdetami się zajmuje.A skoro już piszę to powiem tak:byłaby to już tragedia gdyby burmistrz nie miał swojego zdania tylko słuchał takiego bałamuta.Pan nic nie robi tylko w kółko cos proponuje .Zrób Pan coś fajnego to będziemy Pana podziwiać.(-)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Pan nic nie robi tylko w kółko cos proponuje ." Jeszcze INFORMUJE -szczególnie o tym jak idol Pani Zimy gospodarzy u nas . To nie tak mało wbrew pozorom .

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj obserwator obserwator jakiś Ty biedny zadufany w sobie i Andrzeju-plotki to tez można posłuchać np w skupie jaj .......namieszał namieszała teraz już nawet klachy nie ma

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko co na blogu to plotki . A jak w to wierzę to jestem biedny i zadufany w sobie (?) Może głupi , jeżeli już ale dlaczego biedny i zadufany ? . Może proszę jakieś sprostowanie do tego co jest w polecanych- " informacja radia RDN Małopolska" bo uwierzyłem w to co tam ktoś mówi a to na pewno "bujda na resorach".

    OdpowiedzUsuń
  5. Od przyszłego roku czeka nas znowu wymiana dowodów osobistych, proponuję aby gmina wykonała windę dla osób starszych, którzy osobiście muszą podpisać wniosek o wydanie dowodu, a jest to na ostatnim piętrze. Taką windę słyszałem, że ostatnio wybudowano w urzędzie w Wierzchosławicach. To taka aluzja.A tak naprawdę pomysł z biurem obsługi mieszkańców jest super po co ludziska mają chodzić po całym urzędzie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Droga zimo proszę mi wyjaśnić znaczenie słowa "radny" jeżeli oczywiście możesz to wyjaśnić na przykładzie radnego do samorządu i opisz według Ciebie czym taki radny ma się zajmować. Będzie mi to bardzo pomocne w pracy. Jeżeli popełniam błędy chętnie poczytam rad.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wolałbym schody ruchome niż windę, schody są bardziej cool.:-) A tak poważnie ludzie przestańcie już urągać i naśmiewać się z siebie nawzajem. Każdy może mieć różne pomysły, nie do końca trafne ale po co te złośliwości.

    OdpowiedzUsuń
  8. Petenci załatwiają różne sprawy, nie da się wszystkich zadowolić, zawsze będzie ktoś narzekał,że źle zorganizowane nawet jeśli cały urząd będzie rozlokowany na parterze, bo przecież któryś pokój będzie zawsze na końcu korytarza itd. To taka nasza pospolita przywara, że lubimy ponarzekać. Niektóre instytucje zorganizowały pokój przyjęć dla interesantów z ograniczonymi możliwościami poruszania się bezpośrednio obok drzwi wejściowych. To urzędnik przychodzi tam do petenta i pomaga w załatwieniu sprawy. To jest właśnie idea przyjaznego urzędu. Ale nawet przy takich udogodnieniach, ktoś będzie niezadowolony, że nie ma podjazdu dla inwalidów i do takiego pokoju też się samodzielnie nie dostanie. Co akutrat nie oznacza,że powinniśmy rezygnować chociaż z częściowej poprawy sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  9. Panie Andrzeju. Często narzeka pan na burmistrza, że to źle, że tamto źle. Ale czy zna Pan jakąś osobę, która ma większe doświadczenie od aktualnego burmistrza? Skoro aktualny burmistrz zły, to proszę rzucić kilka propozycji osób, które widziałby Pan na tym stołku ?Bo skoro nie ma Pan żadnych propozycji, to chyba i tak najlepszą alternatywą pozostanie aktualny burmistrz, który jako nieliczny zdołał się tak długo utrzymać na tym stanowisku, co też przemawia za tym, że ludzie go doceniali i popierali jego działania przez lata. To, że ludzie zawsze go wybierali, świadczy chyba o tym, że jest dobry w tym co robi? Czy jest ktoś lepszy ? Jeśli tak to kto ?

    OdpowiedzUsuń
  10. No ... doświadczony to on jest jak mało kto. A lepszy to by się i może znalazł.. tylko kto wygra z tym doświadczonym???

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak świetnie radzi sobie burmistrz i dobrze kieruje urzędem można poczytać wchodząc na linki na mojej stronie pt"kontrola RIO 2009" .Tylko 70 stwierdzonych nieprawidłowości grubego kalibru. Prokuratura jeszcze spraw nie zakończyła ze względu na złożoność spraw i ich wielkość.Patrząc na wszystko w urzędzie i kierowanie gminą to powiem tak: każdy z Was pokieruje gminą lepiej od Karasiewicza.

    OdpowiedzUsuń
  12. No to ja się piszę.Pensja dobra,ludzie w gminie szczególnie w Ryglicach życzliwe.Część Radnych pewnie przejdzie znowu to już zaplecze jest.Urzędnicy są doświadczeni to przez jedna kadencje jakoś pojadę a potem co tam potem .....jakoś tam będzie.Władza mi się śni i już widzę jak Bernarda w kałaszach z Urzędu wyprowadzają a ja w czerwonym kostiumiku z torebeczką pełna jałóweczek w asyście Pana JA wchodzę na schody owacje ,w kuźni od kowala graja , na samochód rzucam oczkiem stoi dumnie stoi pod urzędem a jakże,skarbnik wyszedł buciki ze skórki węża mi przeciera,sekretarka niesie napoje z nowej zaprzyjaźnionej restauracji na srebrnej tacy,straż niesie sztandar ,szkoły sztandary przysłały,ksiądz dziekan gratuluje ,niebo błękitne,pomnik teściowej wywieziony na fontannie stoi jakiś ruski święty mój znajomy z dawnych lat,mali chłopczyki wnoszą akwarium ze złotą rybką.TAK TO BĘDZIE??? PANIE ANDRZEJU DAMY RADY???MÓWIĄ WSZAK ,ŻE NIE JEST TRUDNO WŁADZĘ ZOBYĆ -GORZEJ JĄ SPRAWOWAĆ I DLATEGO JAK ŚNIĘ PANA TWARZ MI SIĘ ROZMYWA I WIDZĘ GUTKOWSKIEGO.PRZEPRASZAM ANDRZEJKU ON BLIŻEJ KLAMKI ,TAKI OBEZNANY Z TYM WSZYSTKIM I ŚLICZNIUTKI...

    OdpowiedzUsuń
  13. już nie przesadzajmy, że Gutkowski taki śliczniutki ...to horror mieć taki sen

    OdpowiedzUsuń
  14. Doświadczenie to nasz Burmistrzama ma oj ma a zwłaszcza w robienuprzekrętów.

    OdpowiedzUsuń
  15. na stronie klubu sportowego znalazłem info że z remontem boiska w joninach tez sa jakies jaja

    OdpowiedzUsuń
  16. Czy mógłby Pan Radny zająć się sprawą modernizacji ul. Pszennej ? Już blisko 4 lata temu była modernizowana, lecz prace nie zostały naszym zdaniem wykonane jak należy do końca i dziś inwestycja ta to przykład na niegospodarność. Niemal pół km. prac ziemnych i wysypany kamień skutecznie niszczy erozja wodna i mimo naszych częstych interwencji nic się nie robi by temu zapobiec. Burmistrz na zebraniach tylko obiecuje i obiecuje, że droga będzie i na tym koniec. Droga nadal jest nieprzejezdna i nie ma dojazdu do posesji a ściślej dojazd jest, ale nie ma wyjazdu. A gdzie indziej robi się asfalty. Owszem potrzebne są asfalty, ale sprawiedliwość w podziale funduszy na inwestycje drogowe i inne też jest potrzebna. Jeśli podejmie pan w tym temacie skuteczne działania to zyska pan podczas wyborów, jeśli będzie kandydował kilka głosów. To pewne. I pewne jest też to, że nie zyska ich ktoś, kto permanentnie kłamie w sprawie tej modernizacji.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystko w naszej gminie jest OK. Mamy piękne oświetlone drogi, chodniki aż się patrzy piękne przejścia dla pieszych, bezpieczna droga do szkoły, policjant na każdym rogu - w takim wypadku można brać się za Urząd. STOP STOP chyba pomyliłem gminy. W naszej jakoś tego nie widzę i nie widzę potrzeby wydawania pieniędzy jeżeli nawet bezpieczna droga dzieci do szkoły nie jest zagwarantowana. Proszę Pana polityka nawet na szczeblu gminnym to umiejętność kompromisów, zawiązywania koalicji i zjednaczania ludzi - może dlatego jakoś nie widać efektów Pana pracy. Nie jestem zwolennikiem Pana Karasiewicza traktuję go jedynie jako lepsze zło bo jak na razie nie ma lepszego kandydata na stanowisko burmistrza. Karasiewicz większość głosów rady - tego zięciu, tego synowa, tego córka pracuje w gminie lub oświacie.......Ale właśnie to jest polityka w szerokim tego słowa znaczeniu. Dlatego najpierw niech Pan znajdzie konkretnego kandydata na stołek Burmistrza (np. Pani Połoskowa) a dopiero potem wywala Karasiewicza. I niech Pan nie łudzi się że Pana kandydatura jest dobra. Większość mieszkańców odbiera Pana jako opozycjonistę, który robi dobrą robotę - bo władzy trzeba patrzeć na ręce - ale na tym jego rola się kończy. Gdy sam dochodzi do władzy to brakuje mu wiedzy i doświadczenia aby temu podołać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Coś mi się wydaje że gdyby nasi przodkowie tak "rozumieli" politykę jak swojak -czyli że prywatę ponad dobro wspólne można stawiać to byśmy do dzisiaj pod zaborami żyli. Choć patrząc jak sobie radzą na świeczniku Rychu i inni to wydaje się to zaczyna być patologia normą .

    OdpowiedzUsuń
  19. Każdy lepszy będzie burmistrz niż Karasiewicz ,który będzie szanował ludzi,jednoczył, a nie napuszczał jednych na drugich w prostacki sposób. Trzeba popytać mieszkańców Woli jak ich robi w konia niby jest przeciwny powstaniu kamieniołomowi a przecież milcząc wyraził zgodę na badanie złoża.

    OdpowiedzUsuń
  20. Swojak mówiąc że Karasiewicz jest mniejszym złem bo nie ma kandydata lepszego w gminie kompromitujesz się gościu chyba że grasz na dwie strony.Nie czas na nazwiska lecz na merytoryczną dyskusję co zmienic i jak to zmienic a dopiero na końcu można rozważac kto to może najskuteczniej wykonac

    OdpowiedzUsuń
  21. Karasiewicz przez co najmniej dwie kadencje robi ogrodzenie wokół cmentarza.Mnie już się to kpienie z ludzi, obiecanki cacanki z nudziły.Chłop się już wypalił . Z resztą należy do Platformy Obywatelskiej . A jak widać to towarzystwo w wzajemnej adoracji niedługo odejdzie w niechlubne zapomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Po prostu dobry wizjoner. Przewidział, że platforma się przebije i nie mylił się. Nie wiem z jaką partią pan Andrzej się identyfikuje? Może też z platformą? Kto wie

    OdpowiedzUsuń
  23. Takiej wypowiedzi nie sposób wrecz nie skrtykowac. Takie pojmowanie sprawowannia funkcji publicznych, ze rodzina ze znajomi itd to patologia w krystalicznej postaci. Brakuje mi w tej wypowiedzi jeszcze stwierdzenia ze publicznie dawane slowo i obietnice to tez nic zdroznego. pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  24. ~byle do wiosny20 stycznia 2010 09:28

    Karasiewicz nie tylko ogrodzenie wokół cmentarza obiecał,na zebraniu mieszkańców oświadczył, że do 1 listopada 2009 przykryje rów przy drodze obok cmentarza, tak żeby ludzie licznie odwiedzający w tym okresie groby nie musieli przedzierać się fosami uciekając przed samochodami. To tylko jedna z licznych, kolejnych obiecanek przedstawionych publicznie. Niestety pokazał, że mówić potrafi dużo, ale poza tym nic z tego nie wynika. Wybieranie kandydata na zasadzie mniejszego zła po to, żeby sobie nabijał kieszenie i kpił z mieszkanców nie ma żadnego uzasadnienia. Jak wynika z informacji na tym blogu, min o kontroli RIO, aktualny burmistrz wykazał, że wiedzą nie grzeszy a doświadczenia używa tylko do utrzymania się na stołku wszelkimi sposobami. Twierdzenie, że na tym blogu są tylko plotki podważa tezę o inteligencji piszącego to sformuowanie, lub też autor celowo chce ośmieszyć zamieszczone informacje. Wszyscy wiedzą komu one szkodzą najbardziej - ciemnotą łatwiej rządzić. Jak afera w rządzie, to nie jest winny ten, który dopuścił się nadużycia, tylko dziennikarz, który ośmielił się opublikować wiadmomość o kolejnych przekrętach. Gdyby blog był aż tak zły, nie miałby tylu czytelników

    OdpowiedzUsuń
  25. Burmistrz nie przewidział, że rozwój przesyłu informacji może być aż tak szkodliwy. Czyżby naprawdę chciał jeszcze więcej przekaźników sieci komórkowej?

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak ktoś przeczytał tytuł, to chyba nie o zmianie pomieszczeń w pierwszej chwili pomyślał

    OdpowiedzUsuń