piątek, 20 marca 2009

Burmistrz umarza postepowanie w sprawie wycinki drzew

Jak informowałem we wcześniejszych artykułach na gruntach Pana Bokoty na Woli Lubeckiej, które są przygotowywane pod budowę kopalni kamienia prowadzona była wycinka drzew.
Wycinka ta prowadzona była bez wymaganego zezwolenia o fakcie tym poinformowany został Burmistrz, który zgodnie z ustawą o ochronie przyrody może w związku z tym nałożyć na właściciela terenu karę administracyjną.
Kara ta jest zależna od gatunku drzewa oraz jego grubości, a także od ilości wyciętych drzew - może ona sięgać setek tysięcy złotych. Pieniądze z tej opłaty trafiają na Gminny Fundusz Ochrony Środowiska.
Niestety tym razem do kasy gminy taka opłata nie wpłynie, Burmistrz umorzył postępowanie w sprawie wycinki drzew pomimo tego, że wycięto ich ogromne ilości.
Poniżej przedstawiam Państwu pismo z urzędu informujące o tej sprawie , a także odpowiedź Komitetu Obrony Góry Kokocz na to pismo w celu wyjaśnienia naszych wątpliwości.

  

 

28 komentarzy:

  1. Niech się ta prokuratura pospieszy bo to wszystko brzydko pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ten jezior to jest ładny baran

    OdpowiedzUsuń
  3. co ten debil burmistrz wyprawia czy niema prawa na niego widze ze ten cwaniak nie liczy sie znikim MIEJ SIE NA BACZNOSCI ty DEBILU jak cie spotkam napluje ci w oczy

    OdpowiedzUsuń
  4. popieram MSCIWEGO ten gosc,dobrze pisze czemu jezior kasuje te wypowiedzi ma interes

    OdpowiedzUsuń
  5. Zle się stało, że Burmistrz umorzył postępowanie w sprawie nielegalnej wycinki drzew ponieważ społeczeństwo po raz kolejny dostało do zrzumienia, że władza i pieniądze mogą wszystko a to samo prawo nie dal wszystkich jest takie samo. Osobiście znam przypadki surowych kar za niepodporządkowanie się taki przepisom. Jeżeli to nie spółka Jabo Marmi dokonała wycinki drzew na swoim terenie to dlaczego nie zgłosiła kradzieży tychże drzew? Bo chyba tak nazywa się nielegalny i bez pozwolenia zabór cudzego mienia. Uważam zatem, że Burmistrz dopuścił do powstania precedensu prawnego, na który teraz mogą powoływać się wszyscy ci, przeciwko którym toczą się podobne postępowania administracyjne. Ale nie o to tutaj idzie. Gorące zapewnienia w mediach, że wspiera on miejscową ludność i, że stoi po ich stronie okazały się jak wiele innych słów pustymi sloganami głoszonymi li tylko na swój użytek a miast być gospodarzem broniącym interesów społecznych po raz kolejny okazał się strażnikiem cudzych partykularnych interesów. Należy piętnować takie wąpliwe moralnie i etycznie zjawiska rodzące korupcjogenne sytuacje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że jeżeli sprawcy wycięcia drzew bez zezwolenia nie zostali ustaleni, karę płaci władający nieruchomością.W sprawie Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy karę pieniężną, nałożoną na spółdzielnię na podstawie art. 47k ustawy z 1991 r. o ochronie przyrody za wycięcie dwóch robinii akacjowych o obwodach pni przeszło 70 cm. Kara ta, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 1998 r. w sprawie kar pieniężnych za naruszenie wymagań ochrony środowiska (obecnie obowiązuje rozporządzenie Ministra Środowiska z 2003 r.), wynosiła ok. 8000 zł.Zgodnie z art. 47e ustawy o ochronie przyrodą, władający nieruchomością obowiązany jest do utrzymywania we właściwym stanie drzew oraz krzewów rosnących na tej nieruchomości. Usunięcie drzew lub krzewów liczących powyżej 5 lat wymaga zezwolenia wójta, burmistrza albo prezydenta miasta. Spółdzielnia, na którą została nałożona kara o takie zezwolenie nie wystąpiła..W skardze do sądu argumentowano, że kara jest „wysoce krzywdząca”. Spółdzielnia nie jest w stanie ustalić, kto wyciął akacje. Ponieważ teren ok. 15 ha, na którym znajdują się jej obiekty, jest nie ogrodzony, nie może skutecznie zapobiegać takim przypadkom. Sprawa wyszła zresztą na jaw dopiero po czterech miesiącach. Istnieją wprawdzie podejrzenia, że mógł to uczynić lokator, który już przedtem domagał się wycinki zasłaniających mu światło akacji i prawdopodobnie dogadał się z ekipą dokonującą konserwacji zieleni. Dowodów na to jednak nie ma. Nieuzasadnione jest też nałożenie kary na spółdzielnię, ponieważ jej majątek jest własnością wszystkich jej członków. I to oni w istocie rzeczy władają terenem, na którym dokonano wycinki.WSA oddalił skargę. Zdaniem Sądu obowiązujące przepisy są jednoznaczne. Na wycięcie drzew powyżej 5 lat wymagane jest zezwolenie. Wycięcie drzew bez zezwolenia podlega karze administracyjnej. Nie jest ona uznaniowa, czy ustalana dowolnie, lecz ściśle uzależniona, jak wynika z tabeli, od rodzaju drzewa, wieku, średnicy pnia. Im drzewo jest starsze i grubsze, im rzadsze i bardziej cenne przyrodniczo, tym stawki są wyższe. Ciężar ochrony przyrody ponosi jednostka władająca nieruchomością. Jej reprezentantem (osobą prawną) nie są członkowie spółdzielni, lecz spółdzielnia i jej organy. A więc kara właściwie została nałożona na spółdzielnię. Ona też ponosi odpowiedzialność za pracę ekipy wynajętej do dokonania pielęgnacji drzew, która prawdopodobnie wycięła akacje (sygn. IV SA 193/03

    OdpowiedzUsuń
  7. A czy radnemu z Lubczy za wycięcie dwóch drzew też umorzył kare ???????????

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak widzimy są równi i równiejsi. Są ludzie ponad prawem i są ludzie do gnębienia ich przez władzę...

    OdpowiedzUsuń
  9. Podsumowując:żeby uniknąć kary za ścinkę drzew wystarczy, że na naszej posesji drzewa wytnie np. nasz sąsiad. A z sąsiadem zawsze się można dogadać!

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawe ile ten osmarkany burmistrz za umorzenie tej wycinki dostal KASY Wolanie powinni go zlinczowac na rynku w RYGLICACH przy pomniku EMIGRANTA

    OdpowiedzUsuń
  11. Polskie prawo jest dziwne, kalekie i dla cwaniaków. Abstrachując od tej sprawy bo jej nie znam, ale taka ciekawostka. Na działce nie można wyciąć bez zezwolenia drzewa starszego niż 5 lat nawet jeśli jest to samosiejka pod groźbą srogich kar, ale jeśli mamy las i stoi to w papierach jako las to możemy go wyciąć niemal w pień i niepotrzebujemy żadnego zezwolenia socjalistycznego biurokraty. Jest jeden warunek musimy w ciągu2 lat obsadzić wyciętą powierzchnię nowymi drzewami. Ale i tu jest lukesia otóż w szczególnych przypadkach jeśli wymaga tego sytuacja właściciela to może on las zamienić na tereny rolne zgodę wydaje starosta, a na terenach rolnych lasu sadzić już obowiązku nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomyślcie jakie będzie wspaniałe miejsce na wysypisko śmieci jak zakończą eksploatacje piaskowca. I z Tarnowa i Pilzna sie tam smieci zmieszczą. Tak że nie bądźcie naiwni. Jesteście sami na polu walki z mafijnymi układami. Tak było w miejscowości Kozy koło Bielska-Białej. Kamieniołom a później wysypisko. Hałas i kurz a potem okropny smród.

    OdpowiedzUsuń
  13. Po takim załatwieniu sprawy widać po której stronie stoi Burmistrz - kopalnie mamy jak w "Banku "jeszcze w tym roku. Teraz tylko pozytywna decyzja środowiskowa dla Pana Bokoty którą wydaje Burmistrz i interes się kręci. Co tam plebs.

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tego co się orientuję drzewa ścinał min. pewien pan z Kowalów mieszkający tuz przy granicy z Joninami, w niedziele jeszcze leżały te brzózki u Niego kolo garażu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pytanie... to czym sie rozni facet z Tuchowa ktory ma zaplacic tyle kasy za wycinke w Bistuszowej a Bogota nie? wszyscy sa rowni wobec prawa?

    OdpowiedzUsuń
  16. no i widac z kim trzyma burmistrz- z tymi co maja duzo kasy- uklady, ukladziki...wiec patrzcie ludzie jak ma nas gleboko gdzies.

    OdpowiedzUsuń
  17. Prowadzone postępowanie w sprawie wycinki drzew na Górze Kokocz budzi wątpliwości ponieważ, każdy prowadzący sprawę urzędnik a tym samym Pan Burmistrz mający tak duży staż pracy w administracji, powinien wiedziec iż, postępowanie umarzane jest decyzją a nie pismem jakie zamierzone jest w artykule Pana A.Jeziora. Od każdej decyzji służy stronom odwołanie czego nie mozna uczynić na podstawie wspomnianego wyżej pisma. Jest to celowe omijanie przepisu, aby strona nie mogła się odwoływać.Tak to można uważać w tym konkretnym przypadku.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kary za wyciecie drzewna Górze Kokocz powinny być naliczone,gdyż za wyciecie drzew na własnej działce odpowiada właściciel,nieważne komu zlecił to wycięcie.To kolegium odwoławcze powinno orzec ,czy postępowanie w tej sprawie jest bezprzedmiotowe.Widocznie Panu Burmistrzowi w gminnej kasie są niepotrzebne pieniądze.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobrze że jest blog i można te dokumenty zobaczyć. Bo inaczej trudno by było uwierzyć. Interesy P. Bogoty są jak widać bezpieczne. Szok

    OdpowiedzUsuń
  20. kara administracyjna za samowolę budowlaną wynosi 50.000 zł. Jestem ciekaw kiedy radny Jezior zwróci się formalnie do burmistrza o kontrolę zezwoleń na budynki we wsi. Potem komitet napisze donosik i gitara.

    OdpowiedzUsuń
  21. Sprawdzanie pozwoleń na budowę zapowiedział już Burmistrz na spotkaniu z mieszkańcami Woli Lubeckiej, sprawa ta już była omawiana i komentowana na tym blogu.

    OdpowiedzUsuń
  22. nie zaszkodzi omówić jej dokładnie jeszcze raz, słyszałem bowiem, że interesuje się Pan tym tematem i podobnież ma już listę ludzi z nielegalnymi budowlami. Myślę, że czas już najwyższy skierować sprawę do właściwych organów ( we wsi słyszałem, że wobec niektórych osób Pan to bezpośrednio zapowiadał) Cieszy mnie, że stoi Pan na straży prawożądności w gminie - liczę na Pana panie Andrzeju w tej sprawie.

    OdpowiedzUsuń
  23. W tym co Pan pisze to jest taka prawda jak z tym, że znam IP Pana komputera i znam Pana Godność. Śmiechu warte takie kłamstwa. Ale trzeba się zastanowić po co te brednie są rozsyłane. Czyżby zaczęła się kampania buraczana?

    OdpowiedzUsuń
  24. Jeszcze się nie zaczęła. Sie Pan nie boi Panie Jezior!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. nie bardzo wiem jak mam to rozumiec Czy mam się zacząć bać?

    OdpowiedzUsuń
  26. Dlaczego nie usunął pan tego komentarza: " co ten debil burmistrz wyprawia czy niema prawa na niego ... ... widze ze ten cwaniak nie liczy sie znikim MIEJ SIE NA BACZNOSCI ty DEBILU jak cie spotkam napluje ci w oczy ~msciwy 2009-03-21 00:10 " ???????????Usuwał pan komentarze które były panu niepochlebne mimo, ze nie zawierały ani jednego obraźliwego słowa, a tego pan nie usunie, bo odnosi się do burmistrza?? Panu nie wolno powiedzieć prawdy bo się pan obraża, ale kogoś można publicznie obrażać na tym blogu?Skandal!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Panie J Pan jest pastewny czy raczej ćwikłowy?

    OdpowiedzUsuń
  28. Wycinkę drzew najlepiej zlecić profesjonalnej firmie takie jak http://ropeserwis.pl

    OdpowiedzUsuń