wtorek, 13 stycznia 2009

Posłanka Gęsicka mówi o: "Słabym wykorzystaniu funduszy UE" A jak jest u nas?

Przez wszystkie media przetacza się fala krytyki posła Janusza Palikota, który obraził posłankę Gęsicką za wypowiedź o słabym wykorzystaniu funduszy unijnych. Pani poseł przedstawiła jak to ma się z funduszami na lata 2007-2013 krytykując obecny rząd.
A jak to się ma w naszej gminie rządzonej przez kolegę partyjnego posła Palikota?


Z ostrą krytyką wykorzystania środków UE przez naszą gminę występowałem już w 2005 roku, a także podczas kampanii wyborczej w 2006 roku, przedstawiając sytuację z dotacjami za lata 2004-2007 bo w tych latach byliśmy już w UE i można było pozyskiwać bardzo duże środki na różnego rodzaju zadania.
W tym czasie wyglądało to tak jakby nasz urząd spał albo go nie było wcale - inni pisali wnioski, budowali z dotacjami, pozyskiwali środki, a my czekaliśmy. Pytanie na co?

Po mojej krytyce Burmistrz w nowej kadencji usilnie pracował nad poprawą swojego wizerunku. Efektem tego był wniosek o dotację na "odnowę centrów wsi" to jest przebudowę płyty rynku w Ryglicach. Kwota dotacji po kilkukrotnym poprawianiu wniosku wpłynęła na konto gminy w 2008 roku. Otrzymana dotacja to 450 000zł. przy koszcie inwestycji ponad 1.5 mln złotych. Realizowano również projekt "Za rok Matura" a także korzystano ze środków "Lider+".

Inne gminy w staraniach o środki unijne nas daleko wyprzedziły. Świadczy o tym ranking zamieszczony w gazecie krakowskiej 21 listopada 2008r.pt: "Pieniądze z unijnego programu ZPORR w Małopolsce" opracowany na podstawie danych z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.
Według tego rankingu na 125 miast i gmin w Małopolsce gmina Ryglice plasuje się na 93 miejscu z kwotą 181 złotych na mieszkańca.

Jak to się ma w innych gminach? Dla przykładu podam liderów: gmina Bolesław 3258 zł na mieszkańca, gmina Wietrzychowice 2950 złotych. 


Obecnie z tego co wiem nasz urząd stara się o środki na budowę kanalizacji na części gminy oraz wodociągu z Tuchowa do Ryglic z funduszu spójności.

Na stronie Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego możemy dowiedzieć się o konkursach na rożnego rodzaju inwestycje w gminach, na które można dostać dość duże dofinansowanie.

Nie widać tam jednak gminy Ryglice.

11 komentarzy:

  1. Jak widać Pańska krytyka nie jest bezpodstawna - czego chyba nie może zrozumieć Burmistrz oraz nieliczna grupa jego stronników.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moze by pan pomyslal o zatrudnieniu innej osoby do prowadzenia tego bloga. Ten baner u gory jest okropny. Zdiecie z napisami retuszowane w MS PAINT. Hehe porazka. Widocznie pan tak lubi

    OdpowiedzUsuń
  3. za to pewnie jakby zrobic ranking najlepiej zarabiających burmistrzów i wójtów to Ryglice by były w czołowce .

    OdpowiedzUsuń
  4. no ba, gdzie tam czołówka - pierwsze miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  5. 1.ostatnio w Temi podano ze starosta Bochni zarabia mniej niz nasz burmistrz....czyli tamten zarabia za malo...?2. grafika jest prosta, to nie znaczy ze zla. wazne ze tresc bloga jest tu istotna. Jestem grafikiem w firmie w Krakowie- i nie widze problemu.3. Palikot to w porownaniu z A.Leperusiem to tak jak Stalin i komunisci. Zwykly cham i jak mowia mlodzi- czubek.A nasz "Palikot"to nawet jemu nie dorasta do pięęęęęt. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. 2. grafika jest prosta, to nie znaczy ze zla. wazne ze tresc bloga jest tu istotna. Jestem grafikiem w firmie w Krakowie- i nie widze problemu....

    OdpowiedzUsuń
  7. Palikot to w porownaniu z A.Leperusiem to tak jak Stalin i komunisci. Zwykly cham i jak mowia mlodzi- czubek.A nasz "Palikot"to nawet jemu nie dorasta do pięęęęęt. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ile tej kasy wyciągnęło Stowarzyszenie.Jakos mi umknęło .Fajnie sie kogoś krytykuje.pokażcie co potraficie -taka szansa sie często nie powtarza.Juz czekam na odpowiedz z utęsknieniem.

    OdpowiedzUsuń
  9. inni ciągli pieniądze z UE a u nas -dojrzewał "wiekopomny" pomysł pomnika emigranta .

    OdpowiedzUsuń
  10. ~Artur Kalański18 stycznia 2009 09:11

    Panie Andrzeju! Pozyskiwanie środków z unijnych funduszy nie należy do rzeczy łatwych i o tym Pan doskonale wie. Jest w tym jednak taki ambaras że dwie strony muszą tego chcieć na raz. Przyznaję Panu rację, że w Gminie Ryglice nie widać tych europejskich środków nazbyt wiele i jest to ewidentnie wina całego Urzędu a być może Burmistrza największa. Po części jest to wina także naszej zbiorowej niskiej świadomości jaką prezentujemy. Bo na przykład jeśli mieszkańcy naszej gminy w XXI wieku robią utrudnienia w doprowadzeniu kanalizacji czy magistrali z wodą do swoich posesji to czy jest to mądre i sprzyjające wykorzystywaniu środków na rozwój cywilizacyjny naszej gminy? Winę jednak ponoszą większą urzędnicy zatrudnieni w gminie i starostwie ,którzy prawie całkiem pozostawiają samopas takie zachowania nie starając sie przekonać nie przekonanych że na takiej postawie tracimy wszyscy jako zbiorowość. Ale jak mają przekonywać do tego urzędnicy niekompetentni, ba! niekiedy nielojalni i prezentujący niebezpieczny trend myślenia - "lepiej się nie wychylać". Aby działo się "coś" potrzebne są "drożdże". Proszę mi wybaczyć tego w Ryglicach nie ma i widoków na to by to się zmieniło nie widzę. Błogostan trwa. Burmistrz - Przyzwoite Panisko daje ludziom pracę, na zebraniach oprócz spraw bieżących rzuci niekiedy dowcipem i .... jest dobrze !!! Po co Pan to chce zmieniać, co? zagadnąłem kiedyś znajomego Pana, który z rozbrajającą szczerością wyznał, że właściwie do Burmistrza to on nie ma pretensji o nic, bo mu w drogę nie włazi. Ot, cała prawda o środowisku. Co mądrzejsi , zaradniejsi i sprytniejsi już wyjechali z gminy a kolejni patrzą szybko się ewakuować. Nie będzie więc w Ryglicach zmian w oczekiwanym przez Pana kierunku do czasu kiedy nie przyjdzie powiew świeżości. Nie mam tu wcale na myśli nowych twarzy w osobach sekretarza i burmistrza gminy a nawet przewodniczącego rady choć to pewnie byłoby najskuteczniejszym sposobem na wymuszenie zmian. Ufam że powiew świeżości może zrobić sam Pan Karasiewicz ale pod jednym warunkiem : musi tego chcieć. Pieniądze do gminy same nie przychodzą. Musi być wizja władzy , która będzie wiedzieć czego chce i kompetentni urzędnicy którzy potrafią napisać projekty i przeprowadzić je skutecznie przez stosowne procedury, muszą znaleźć się wykonawcy owych projektów / niekoniecznie znajomi z Zalasowej / a nade wszystko musi być przeprowadzona ogromna praca organiczna która polegać będzie na przebudowie zapyziałej galicyjskiej świadomości , że to co robi władza to w gruncie rzeczy robi dla naszego wspólnego dobra. Panie Andrzeju ! Publiczne wołanie jakie uprawia Pan w Internecie odbieram jako postawę wielce patriotyczną w tej małej ojczyźnie Ryglice. To szlachetna postawa ale proszę mi wierzyć wina braku wykorzystania środków powinna być sprawą wszystkich. Co po Burmistrzu można się spodziewać w tym względzie, mieszkańcy wiedzą ale martwić się należy i o to że w starostwie tarnowskim wcale nie jest lepiej. Z racji pewnego doświadczenia jakie posiadam w zakresie skutecznego wykorzystywania różnych dotacji i subwencji oraz środków pomocowych proszę mi wierzyć , że dziś powinnością muszą być pomysły i plany nie tylko na wykorzystywanie "unijnego grosza" w latach do 2013 roku ale powoli przygotowywać zadania na dalszą perspektywę. Czy taką perspektywą żyja władze w Ryglicach ? Nie wiem, nie wiem. Życzę dobrze Ryglicom z wielu powodów o których nie chciałbym pisać, życzę dobrze mieszkańcom tej Gminy, stąd ufam że nadejdzie czas że Burmisrtz i jego dworzanie zaczna starać sie skuteczniej większe pieniądze do Gminy, które są tu potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo rozsądne ocenienie sytuacji. Jest Pan dość dobrze rozeznany w naszych realiach, zachęcam do współpracy w dziedzinie budowania wizji przyszłości dla Ryglic i gminy.

    OdpowiedzUsuń