Lokalne media huczą dzisiaj o tym jak to radni z gminy Ryglice "okradli" mieszkańców Lubczy z wcześniej przyznanych im w budżecie pieniędzy.
Bohaterem mediów stał się Pan Andrzej Marcinek, który jak to przysłowiowy wilk broni swoich mieszkańców.
Szkoda tylko,że Pan Andrzej wieloletni samorządowiec(radny,sołtys)nie rozumie jeszcze procedur prawnych związanych z tworzeniem i realizacją budżetu jednostki samorządowej jaką jest gmina. (Jeżeli rozumie to po co ta cała zadyma?)
Po pierwsze środki finansowe nigdy nie są przypisane do danej miejscowości(przypisane są do zadania), w tym przypadku w budżecie zostały zaplanowane pieniądze na remont i adaptacje budynku po siostrach zakonnych - ma tam być wykonany budynek z lokalami socjalnymi. Zaplanowana kwota to 400 tyś zł.
Z informacji od burmistrza wynika, że nie ma jeszcze wykonanego planu remontu oraz nie ma pozwolenia na budowę.
Procedury te się przeciągają, dokumentacja gotowa będzie jesienią tego roku. Dalsze procedury czyli przetarg i rozstrzygnięcia przeciągną sprawę do początku przyszłego roku.
Czyli te pieniądze należy przełożyć na inne inwestycje lub wykreślić z budżetu.
Tak się składa,ze Pani Burmistrz otrzymała kolejną w tym roku promesę na remonty dróg powodziowych - drogi te nie były ujęte w budżecie bo nikt się nie spodziewał tak pozytywnych rozwiązań.
Do tych remontów musimy dołożyć minimum 20 % własnych pieniędzy i właśnie na wniosek burmistrza rada na sesji nadzwyczajnej dokonała zmiany budżetu.
Radny Marcinek zapomniał informując media, że cześć pieniędzy zostanie w Lubczy bo remontowane będą aż 3 drogi.
Na tej samej sesji rada zmieniła również budżet w temacie termomodernizacji szkoły w Zalasowej(pierwotnie zakładano wykonanie całego zadania więc zaplanowano wysoką kwotę na to zadanie 1 mln zł). Środki te w pewnej części zostały ściągnięte i wpłyną na mniejsze zadłużenie
Wracając do sesji nadzwyczajnej bo taka to sesja była 4 lipca br. - zgodnie ze statutem gminy sesję taką zwołuje się między innymi na wniosek burmistrza i głosuje się nad sprawami zgłoszonymi we wniosku o zwołanie sesji.
Tak więc rada miała możliwość dyskusji i głosowania tylko nad zaproponowanymi zmianami budżetowymi.
Sprawa remontu mostku w drodze między innymi do Pana radnego może być procedowana na następnej sesji. Droga ta oraz mostek zgłoszone są do remontów popowodziowych iczekają na swoją kolejkę.
Widać,że opozycja nie śpi tylko już przygotowuje się do wyborów.
Kto stoi za zamieszaniem odpowiedzcie sobie sami.
Bohaterem mediów stał się Pan Andrzej Marcinek, który jak to przysłowiowy wilk broni swoich mieszkańców.
Szkoda tylko,że Pan Andrzej wieloletni samorządowiec(radny,sołtys)nie rozumie jeszcze procedur prawnych związanych z tworzeniem i realizacją budżetu jednostki samorządowej jaką jest gmina. (Jeżeli rozumie to po co ta cała zadyma?)
Po pierwsze środki finansowe nigdy nie są przypisane do danej miejscowości(przypisane są do zadania), w tym przypadku w budżecie zostały zaplanowane pieniądze na remont i adaptacje budynku po siostrach zakonnych - ma tam być wykonany budynek z lokalami socjalnymi. Zaplanowana kwota to 400 tyś zł.
Z informacji od burmistrza wynika, że nie ma jeszcze wykonanego planu remontu oraz nie ma pozwolenia na budowę.
Procedury te się przeciągają, dokumentacja gotowa będzie jesienią tego roku. Dalsze procedury czyli przetarg i rozstrzygnięcia przeciągną sprawę do początku przyszłego roku.
Czyli te pieniądze należy przełożyć na inne inwestycje lub wykreślić z budżetu.
Tak się składa,ze Pani Burmistrz otrzymała kolejną w tym roku promesę na remonty dróg powodziowych - drogi te nie były ujęte w budżecie bo nikt się nie spodziewał tak pozytywnych rozwiązań.
Do tych remontów musimy dołożyć minimum 20 % własnych pieniędzy i właśnie na wniosek burmistrza rada na sesji nadzwyczajnej dokonała zmiany budżetu.
Radny Marcinek zapomniał informując media, że cześć pieniędzy zostanie w Lubczy bo remontowane będą aż 3 drogi.
Na tej samej sesji rada zmieniła również budżet w temacie termomodernizacji szkoły w Zalasowej(pierwotnie zakładano wykonanie całego zadania więc zaplanowano wysoką kwotę na to zadanie 1 mln zł). Środki te w pewnej części zostały ściągnięte i wpłyną na mniejsze zadłużenie
Wracając do sesji nadzwyczajnej bo taka to sesja była 4 lipca br. - zgodnie ze statutem gminy sesję taką zwołuje się między innymi na wniosek burmistrza i głosuje się nad sprawami zgłoszonymi we wniosku o zwołanie sesji.
Tak więc rada miała możliwość dyskusji i głosowania tylko nad zaproponowanymi zmianami budżetowymi.
Sprawa remontu mostku w drodze między innymi do Pana radnego może być procedowana na następnej sesji. Droga ta oraz mostek zgłoszone są do remontów popowodziowych iczekają na swoją kolejkę.
Widać,że opozycja nie śpi tylko już przygotowuje się do wyborów.
Kto stoi za zamieszaniem odpowiedzcie sobie sami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz