sobota, 21 stycznia 2012

Wyszło szydło z worka...

W poprzednim artykule zatytułowanym ”Młyny sprawiedliwości mielą powoli”  odniosłem się do moich spraw sądowych związanych z prowadzeniem bloga. Jaki jest efekt ustaleń sądu wszyscy wiedzą. Dziękuję za wszystkie gratulacje i wyrazy wsparcia jakie okazaliście mi tak w rozmowach telefonicznych jak i rozmowach bezpośrednich.

Do tej pory na tym blogu nie poruszałem sprawy, która obiegła media w tym tygodniu to jest postawionych zarzutów przez prokuraturę byłemu burmistrzowi i pozostałym osobom z tym związanych.

Sprawa jest tak oczywista, i tyle o niej napisano i powiedziano, że stwierdziłem, że na gorąco tego tematu nie będę komentować.

Dziś po paru latach śledztwa prowadzonego przez policję i prokuraturę moje podejrzenia w większości spraw się potwierdziły.

Prokuratura zbadała wiele inwestycji (o wiele więcej niż zgłosiłem) znajdując nieprawidłowości w jednej natychmiast badano wszystkie o podobnym działaniu. Stwierdzono wiele nieprawidłowości lecz dużo spraw umorzono ze względu na przedawnienie ponieważ naruszenie prawa miało miejsce ponad 5 lat temu, co w przypadku grożącej kary do 2 lat pozbawienia wolności z mocy ustawy powodowało umorzenie postępowań.

W trakcie rozprawy sądowej na pewno dowiemy się więcej szczegółów co do nieprawidłowości, o których to w zarysie mówiła rzeczniczka prasowa prokuratury.

Dziś po tych kilku latach (latach ataków na moją osobę) mogę zacytować ”WYSZŁO SZYDŁO Z WORKA”.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz