piątek, 19 grudnia 2008

Jestem za, a nawet...

Jestem za tym aby kamieniołomu w Woli Lubeckiej nie było -takie wypowiedzi Burmistrza Ryglic Pana Bernarda Karasiewicza pojawiają się w prasie oraz na spotkaniach w sprawie góry Kokocz.

Podczas pierwszego spotkania w dniu 16.11.2008r. na Woli Lubeckiej, mieszkańcy jednoznacznie odczytali intencje Burmistrza, że jest za budową kamieniołomu. Od tamtego spotkania Burmistrz mówi jednak, że jest przeciwko tej budowie, ale zachodzi pytanie czy tak jest naprawdę?

Minął  miesiąc od czasu powołania na zebraniu wiejskim w Woli Lubeckiej Społecznego Komitetu Obrony Góry Kokocz. Wolą większości zostałem wybrany Przewodniczącym tego komitetu. Od początku członkowie komitetu ostro zabrali się do pracy.
W skrócie przedstawię Państwu co do tej pory zrobiono:

- zebrano ponad 1000 podpisów pod listami w sprawie sprzeciwu odnośnie budowy kamieniołomu. Podpisy zbierano wśród mieszkańców Woli Lubeckiej, Lubczy, Zwiernika oraz Jonin i Kowalowej.

- członkowie komitetu odbyli spotkania z Starostą Tarnowskim Panem Mieczysławem Krasem, Posłem Panem Michałem Wojtkiewiczem oraz Burmistrzem Ryglic Panem Bernardem Karasiewiczem.

- sporządzono i wysłano pisma do Burmistrza Ryglic, Starosty Powiatowego, Marszałka Województwa Małopolskiego, w których zawarto informacje oraz obawy mieszkańców co do powstania kopalni. Do pism tych dołączone zostały podpisy mieszkańców.

- wysłano pisma do Rady Gminy Skrzyszów oraz Rady Miejskiej w Pilźnie z informacją o zamiarach budowy kopalni i ewentualnych zagrożeniach z tym związanych.

Nawiązano również kontakty z organizacjami ekologicznymi. Sprawą zainteresowane zostały także lokalne media (gazety i radio). Czterech członków komitetu na czele z Panem Pawłem Augustynem odbyło podróż do Torunia i wystąpili w Radiu Maryja. Odbyło się spotkanie z Proboszczem Parafii Lubcza oraz odprawiona została w ostatnią niedzielę msza św. na Woli Lubeckiej w intencji obrony góry Kokocz przed degradacją.

 

Podczas dzisiejszej sesji radny Mieczysław Kumięga złożył dwa wnioski do Rady Miejskiej w Ryglicach. Pierwszy w sprawie wykreślenia z Studium Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Gminy zapisów o tym, że teren góry Kokocz jest przeznaczony pod wydobycie przemysłowe kamienia.
Drugi wniosek w sprawie zmian w Studium Zagospodarowania wprowadzający zapisy o tym, że tereny góry Kokocz leżące w obrębie miejscowości Wola Lubecka oraz Lubcza planuje się pod budowę infrastruktury turystycznej.
Wnioski te zobowiązywały Burmistrza Ryglic do przygotowania odpowiednich uchwał na najbliższą sesję,która odbędzie się jeszcze pod koniec obecnego miesiąca.

Burmistrz miał wiele wątpliwości co do wniosków, tłumaczył to tym, że Pan Bokota może protestować, podał także wiele innych powodów za tym aby je odrzucić. Prócz tego twierdził, że będzie to obciążało budżet gminy kwotą ok. 20 000 zł, co według mnie jest fikcją.
Ostatecznie w efekcie działań Burmistrza wnioski nie zostały poddane pod głosowanie.

Według ustawy Burmistrz opiniuje wniosek o koncesję w oparciu o plan lub studium zagospodarowania przestrzennego gminy. Więc jeżeli wykreślono by z studium zapisy to opinia byłaby negatywna a tak co się stanie to zobaczymy.


Zatem czy Burmistrz jest za czy przeciw? Jeżeli Burmistrz byłby faktycznie przeciwny budowie kamieniołomu, to te wnioski zostałby dzisiaj przyjęte.

19 komentarzy:

  1. A może burmistrz gra na dwa fronty?Tak jak i inny gorliwy obrońca Góry Kokocz, który to nawet pojechał do toruńskiej rozgłośni by protetować a po cichu ponoć układa się z Bokotą (są to zasłyszane informacje)."Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek"-można i tak ale można przy tym niezle się sparzyć.Niech Pan sprawdza ludzi, z którymi Pan wspólpracuje bo można zostać w coś wmanewrowany a tamta osoba jest z tego znana.

    OdpowiedzUsuń
  2. lepiej było zbierać podpisy za odwołaniem tego towarzystwa co nadziałkach z Kokocza chce zarobić.

    OdpowiedzUsuń
  3. ~doswiadczylem ale oczy otworzyłem20 grudnia 2008 09:28

    To jest kawał fałszywego typa. Potrafi tak wpływać na psychikę i manipulować ludźmi, że większość uwierzy we wszystko i ślepo idzie za nim...

    OdpowiedzUsuń
  4. podaj nazwisko tego falszywego typa a zrobie z nim porzadek WOLOK

    OdpowiedzUsuń
  5. według mnie burmistrz bardzo czytelnie daje znaki że jest za kopalnią i tego nie da się ukryć! Ale z drugiej strony w prasie wali głupa że jest przeciwny , to można bardzo prosto wytłumaczyć : jeżeli wypali kopalnia to może jakiś mały udział się znajdzie, a jeśli nie wypali to trzeba pokłonić się mieszkańcom przed kolejną kadencją i głosowaniem

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak wspomniano wcześniej o obrońcach góry Kokocz to też myślę i słyszałem z dobrego żródła że jest tam jeden KRET a może nawet i dwóch którzy kablują i sabotują obronę tj góry.

    OdpowiedzUsuń
  7. ludzie muszą przed burmistrzem i sołtysem bronić swojej malej ojczyzny . niesłychane

    OdpowiedzUsuń
  8. ~mieszkaniec woli22 grudnia 2008 12:07

    Wydać setki tysięcy na durny pomnik nie szkoda a na taką ważną rzecz szkoda 20 tysięcy.Nagle tacy oszczędni się robią ,a burmistrz pewnie wziął tyle wyrównania w tym roku.Pytam się-za co?Obyśmy się nie przekonali co straciliśmy za późno .

    OdpowiedzUsuń
  9. Cóż za sprawny komitet, każde krok przemyślany a efekty jego działań tylko skuteczne - to takie zaczepne szydzenie. Rzadko ostatnio wchodziłem na tego bloga a żałuje bo ubawiłem się do łez... Powtórzmy, co zrobił komitet żeby nie dopuścić do budowy kamieniołomu.Zebrano podpisy, aż 1000! ale tylko dlatego że zrobiono to w m.in. Joninach i Kowalowych. A może by jeszcze pozbierać w Szerzynach i Jodłówce? A może i Rzepeinnikach? Przecież jest ich aż 4! Można by nawet 2000 podpisów zebrać. A może Joniny i Kowalowy leżą na Kokoczu a ja o tym nie wiem??? Przy jakichkolwiek rozstrzygnięciach administracyjno-sądowych przeciwnik zaczepi o to i wygra.Spotkania z Starostą, posłem i wójtem - POPiS! "Sporządzono i wysłano pisma..." to chyba w ramach końcoworocznego wyprzątania makulatury. Jeśli już to trzeba wysyłać PETYCJE, ODWOŁANIA, ZAPYTANIA, ZAŻALENIA! Pismo to ja wysyłam na tego bloga i jedynym sensem merytorycznym "sporządzenia i wysłania" jest to że nie nudzi mi się przy jedzeniu kolacji. Kononowicz też słał pisma...Czytając początek wpisu nie przypuszczałem że jest to preludium do ostatniego akapitu. Nawiązano kontakt z jakimiś organizacjami czyli niewiadomo z kim - nikim! Wysłano delegację do Radia Maryja, i to aż 4 osobową, Pan Augustyn musiał mieć obstawę? Kto był sponsorem? I najważniejsze, czy w Tuchowie nie ma przypadkiem studia Radia Maryja? Czy to była wycieczka krajoznawcza? A może chciano konsultacji odnośnie zamiany kamieniołomu na wody geotermalne? No i najważniejsze, msza św. w intencji... "obrony Kokocza" - dla mnie profanacja! Brakuje mi jeszcze tylko laleczek woodoo Pana Bogoty i indiańskiego tańca węża! Panie Jezior, polityka nie polega na tym że się robi dużo huku, tylko na drodze rozmów dzięki sile argumentów, uzyskuje kompromis. A może by tak zamiast na wycieczki do Torunia te pieniądze wydać na ekspertyzy: geologiczne, hydrologiczne, botaniczne. Na konsultacje z ekologami (nie w znaczeniu ekoterrorystami tylko fachowcami od biocenoz). Proszę sprawdzić obostrzenia jakie przewiduje prawo odnośnie lokalizacji kopalni (kamieniołomów). I najważniejsze, proszę DOKŁADNIE przeczytać raport tzw OOŚ. Jest mnóstwo sposobów zaradzenia problemowi bez narażania się na śmieszność. Jak tak dalej pójdzie to kamieniołom powstanie a mieszkańcy Woli (a nie Pan) będą obiektem szydery od jakiej zacząłem tego posta. Pozdrawiam i czekam na grad krytyki Pana i Pana świty.

    OdpowiedzUsuń
  10. A Pan Galileo jest zdaje się za a nawet przeciw - jak burmistrz . Jak by Pan chciał dobrą radą pomóc pewnie by nikt nie odmówił . A co do mszy i profanacji - ludzkie to i wpisane w tradycję zachowanie,a czyż nie są zagrożone żywotne interesy Wolan. Nie rozumiem też co było by śmiesznego w tym gdyby mieszkańcy Rzepiennika byliby przeciw niszczeniu przyrody w Gminie Ryglice (może Pan jaśniej wyłuszczyć?) Ja sobie tylko czytam,nic w tej sprawie nie robię ale dla tych co coś robią mam szacunek . Proszę mi wyjaśnić dlaczego Pan z nich kpi. I jak się Pan będzie nudził przy kolacji proszę napisać -jak pisać PETYCJE, ODWOŁANIA, ZAPYTANIA, ZAŻALENIA! Ponieważ ustawia Pan wszystkich inaczej niż Pan myślących jako świtę Jeziora niech czytelnik sam się domyśli czyją jest Pan świtą.

    OdpowiedzUsuń
  11. "Pismo to ja wysyłam na tego bloga i jedynym sensem merytorycznym "sporządzenia i wysłania" jest to że nie nudzi mi się przy jedzeniu kolacji."- uważa się Pan za człowieka kulturalnego , no to smacznego Panie Galileo. Prawdziwy erudyta z Pana.

    OdpowiedzUsuń
  12. widzę że pan Galileo błyska tu inteligencją i obeznaniem więc szkoda by było żeby taki znawca prawa marnował swój talent. Może pan doradzi mieszkańcom Woli? Ja jednak myślę że pan nie jest po ich stronie a jedynie zwykłym pyskaczem i szydercą lub po prostu kolejnym fanatykiem kopalni podżegającym innych.

    OdpowiedzUsuń
  13. ja tego kreta znam jeżdzi kono

    OdpowiedzUsuń
  14. Te wnioski które jak czytam złożył P. Kumięga już dawno powinien złożyć burmistrz po konsultacji z mieszkańcami Woli - jak by miał czyste intencje ! Za to bierze ciężka kasę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Panie timeludzkie też i wpisane w tradycję,niestety tylko polską,że niektórzy sięmodlą aby sąsiadowi krowa zdechla.

    OdpowiedzUsuń
  16. zna Pan takich ludzi bo ja nie- a związku z opisana wyżej sprawą kamieniołomu , zagrożenia i obaw ludzi nie widzę w Pańskiej wypowiedzi . naprawdę nie powinno się z tego kpić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Według mnie największą winę ponosi burmistrz i sołtys bo albo zataili plany budowy kopalni przed mieszkańcami Woli albo są nieudolni i nie nadają się na te stanowiska.

    OdpowiedzUsuń
  18. a mi się podoba projekt budowy kamieniołomu, przynajmniej góra nie będzie mi słońca zasłaniać :) a i pewnie 50% mieszkańców znajdzie tam pracę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń