W niedzielę 16.11.2008r. na Woli Lubeckiej odbyło się zebranie mieszkańców na które zostałem zaproszony. Tematem przewodnim zebrania była sprawa budowy kamieniołomu na zboczu góry Kokocz przez jednego z biznesmenów z Dębicy. Ale nim o efektach tego zebrania napiszę muszę Państwu przytoczyć kilka danych i okoliczności jak do tego doszło.
Góra Kokocz wznosi się 441m.n.p.m. należy do Pogórza Ciężkowickiego, wchodzi w skład Karpat Zewnętrznych, leży na typowym terenie pagórkowatym w obrębie fliszu karpackiego, powstałego w młodszym trzecio- rzędzie na granicy 3 miejscowości Woli Lubeckiej, Lubczy i Zwiernika Od północnej strony zalesiona, a od południowej użytkowana rolniczo. Na zboczach góry istnieje wiele silnych źródeł krystalicznie czystej wody. Jej szczyt to wypiętrzone skały-zlepieńce piaskowca.
Kokocz to doskonałe miejsce widokowe. Na płn.-zach widać nowe osiedla Tarnowa, na północy kominy Połańca, na płn.-wschodzie Pilzno i Dębicę.Widoki południowe to pasmo Brzanka-Liwocz, dalej Beskid Niski, Sądecki a przy dobrej widoczności, na płd.-zachodzie dostrzec można Tatry.
O górze tej opowiada wiele legend i podań . Jedna z nich mówi o zamku zbudowanym na tej górze i o zachłanności władczyni i jednego z mieszkańców która to doprowadziła do roztopienia się złota nagromadzonego w podziemiach zamku i do zapadnięcia się całej budowli w otchłań piekielną.
"Stało się. Tak wielka ilość kamienia magicznego rozsypanego w lochach zamku, na skale, z której miało powstać nowe złoto oraz niepohamowana już niczym złość i żałość Kłobuka doprowadziło do zagotowania się płynnego już złota. Gorąca, płynna masa zaczęła bulgotać,falować, grzmieć, rozpryskiwać się.
Olbrzymie języki płomieni wystrzeliwały ponad powierzchnię rozdygotanej złotej masy. Było jej coraz więcej i więcej. Złoto parowało, nie mieściło się w podziemiach. Wreszcie nastąpił wybuch tak potężny, że zawaliły się mury zamku. Kiedy pary złota i gazy wydobywające się z tej ogromnej kadzi nie miały się gdzie pomieścić, wszystko wybuchło po raz drugi.
Lecz ta eksplozja to był już kataklizm, wybuch jakby wulkanu, prawie koniec świata.
Zapadło się wszystko, powstała tak wielka dziura w ziemi, że złoto zmieszane z kamieniami i cegłami spłynęło tak jak płyną potoki, rozszalałe powodziami rzeki. Krzaki, drzewa i ziemia paliły się. Potok ten zagłębiał się, zakopywał coraz bardziej w szczelinach skał. Wreszcie pod olbrzymim ciężarem nagromadzonej złotej lawy to wszystko zapadło się, ziemia rozstąpiła się i cały potok spłynął do wielkiej podziemnej dziury. Ze szczelin skalnych buchnęły kłęby pary wodnej. Zagrzmiało jeszcze raz... I nagle wszystko ucichło"
cytat z książki pt. "Złoto Zamku Kokocz" autor Jacek Rafiński.
Pod powierzchnią tej góry znajdują się jak wcześniej pisałem potężne zbiorniki wodne -udokumentowane jest to badaniami geologicznymi. Na zboczach tej góry zlokalizowana jest bardzo duża ilość studni, które to studnie zasilają w wodę gospodarstwa Woli Lubeckiej, Lubczy oraz Zwiernika.
Ale góra ta posiada również inne bardzo wartościowe bogactwo jest to bardzo twardy piaskowiec. Piaskowcem tym zainteresował się jeden z Dębickich biznesmenów posiadający zakład obróbki kamienia. Kilka lat temu zakupił kawałek pola później dokupywał jeszcze, mieszkańcy nieświadomi na co to może być wykorzystane pozbywali się majątku za dobrą według nich zapłatą.Sprawa kamieniołomu wybuchła w 2005r. kiedy okazało się na co faktycznie potrzebne było to pole. Biznesmen wystąpił o zgodę na przeprowadzenie rozpoznania złoża w celu lokalizacji tam kopalni kamienia. W tym czasie odbyło się 2 zebrania z mieszkańcami w których uczestniczył Burmistrz oraz niewielka grupa mieszkańców. Podczas drugiego zebrania mieszkańcy ostro zaprotestowali lecz badania geologiczne na tych działkach zostały przeprowadzone. Od tamtego czasu biznesmen dokupił jeszcze gruntu tak,że na obecną chwilę jest posiadaczem ok. 8 ha.
W ostatnich dniach zwrócił się ten Pan do sołtysa Woli Lubeckiej z prośbą o zorganizowanie zebrania z mieszkańcami w celu poinformowania ich o zamiarach budowy na tym terenie odkrywkowej kopalni kamienia w celu pozyskiwania go do przerobu przemysłowego oraz wykorzystania części tego kamienia do budowy dróg.
Na zebraniu zjawiła się bardzo duża ilość mieszkańców Woli, przyszli też mieszkańcy Lubczy oraz Zwiernika, obecny był również mieszkaniec Dębicy właściciel działki którą kupił w celach rekreacyjnych na Kokoczu urzeczony pięknymi widokami.
Sołtys Woli poinformował mieszkańców o zamiarach biznesmena.
Burmistrz Ryglic zabierając głos stwierdził, że ten Pan jest dla niego takim samym mieszkańcem jak każdy inny ponieważ jest posiadaczem gruntu na terenie gminy Ryglice. Burmistrz poinformował również, że święte jest prawo własności i ten Pan na swoim terenie może robić sobie co chce. W tym momencie powstał bardzo ostry spór pomiędzy mieszkańcami, a władzą w temacie kopalni.
Zabrałem głos w tej sprawie informując mieszkańców, że nie są na straconej pozycji. Sprawy te reguluje ustawa prawo geologiczne i górnicze oraz ustawa prawo ochrony środowiska, które mówią o uzyskaniu koncesji na tego typu działalność. Prawo mówi również, że przed wydaniem koncesji prowadzone jest przez Burmistrza postępowanie w sprawie oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Postępowanie to jest prowadzone z udziałem społeczeństwa. Ma być ono zakończone wydaniem przez Burmistrza decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Jeżeli w tym temacie będą protesty mieszkańców i negatywne opinie to decyzja powinna być odmowna.
Dlaczego Burmistrz o tym nie poinformował mieszkańców tego nie wiem. Po moim wystąpieniu widząc gorącą atmosferę na sali przyznał mi publicznie rację. Czym to było podyktowane nie wiem.
Z perspektywy naszej,czyli mieszkańców, sprawa powstania kopalni jest właściwie dramatyczna - odczuwalne skutki powstania kamieniołomu są właściwie bezdyskusyjne - zapylenie, hałas, niszczące budynki drgania spowodowane odstrzałami i wierceniami, obniżenie wód gruntowych, a w konsekwencji brak wody, dewastacja dróg, wzmożony ruch samochodów ciężarowych, a z tym związane zwiększenie zagrożeń drogowych, emisja związków szkodliwych dla zdrowia ale także, a może nawet przede wszystkim zniszczenie niezwykle wartościowych walorów turystyczno - krajobrazowych tego zakątka i otaczającego środowiska naturalnego przemawia za tym aby zablokować taką inwestycje.
Przypomnę Państwu, że
1. Turystyka,
Z uwagi na walory krajobrazowo-przyrodnicze trudno wyobrazić sobie dewastację tego terenu. Trudno też wyobrazić sobie postawę w tym temacie Burmistrza Ryglic gospodarza gminy któremu zaufało tylu mieszkańców.
OO prosze, jeszcze tam pana AJ nie było... Chętnie oddamy! teraz niech na woli miesza
OdpowiedzUsuńKomentarz głupi i sugeruje że ktoś z Ryglic -aż mi wstyd. Dla ludzi z Woli jak się pozbędą wody w studniach to będzie dramat. Może proszę przeczytać artykuł jeszcze raz!
OdpowiedzUsuńmam pytanie czy M. Machota opisująca tą"eksplatację" kamienia była na tym zebraniu czy ma informacje z drugiej ręki tzn wiadomo od kogo.
OdpowiedzUsuńA po tym zebraniu miały byc takie dymisje??.... I nic o tym nie słyszałem...Na Woli Lubeckiej nie ma żałoby i chyba będzie pasterka...
OdpowiedzUsuńA nie wstyd czytać takie głupie komentarze pana AJ i patrzeć jak na każdym kroku kompromituje siebie i Ryglice??
OdpowiedzUsuńNo, a pare tygodni temu ktosik chciał coby do gminy przyciągnąć inwestorów, "wielki przemysł" i co? Już nic nie trza? A te kmioty to te morgi pod przymusem może sprzedały? Tu niestety nic nie może powstać bo zawsze się jakaś menda znahdzie co to przypilnuje żeby kto przypadkiem zawielkiego interesu na czymsik nie zrobił. Tak było z masztem i tak bedzie ze wszystkiem
OdpowiedzUsuń"Prostak" udający gwarę. Pisze co mu ślina na język przyniesie. Pewnie nie mieszka w pobliżu bo by miał inne zdanie .
OdpowiedzUsuńBurmistrz uważa że trzeba coś robić-sobie zrobi chodnik do kościoła a wolokom kamieniołom.
OdpowiedzUsuńKamieniołom to nie jest inwestycja, która przysporzy gminie, czy konkretnej miejscowości możliwości rozwojowych, to brutalna, wręcz grabieżcza eksploatacja środowiska naturalnego, której w żaden sposób nie można zrekultywować. Utrata wody poprzez obniżenie jej zródeł, przez kilku mieszkańców to najmniejszy z problemów jakie niesie ze sobą utworzenie kamieniołomu.Brutalna ingerencja w środowisko naturalne niesie za sobą o wiele poteżniejsze i przykre konsekwencje nie mówiąc już o pozostawionym powojennym krajobrazie.Dziwi fakt, że zarówno burmistrz jak i sołtys, promotorzy agroturystyki i wielcy oddani sprawom ekologii tak łatwo godzą się na niszczenie środowiska naturalnego i lokalnego bogactwa fauny i flory.Nie informując przy tym mieszkańców o formalnościach proceduralnych i drodze odwoławczej (do czego są zobowiązani), ale jak śpiewają jaskółki obaj panowie są posiadaczami kilku działek w tej okolicy. A może o to chodzi?Ps. A ten przedsiębiorca to pan Bokota właściciel firmy Jabo-Marmi.
OdpowiedzUsuńNie wszyscy muszą się zgadzać z p. Jeziorem, na tym polega demokracja ale niszczenie darów przyrody to grzech śmiertelny. Góra Kokocz to jedna z niewielu atrakcji turystycznych jakie posiada nasza gmina. Zniszczenie jej pozbawi nas wielu walorów atrakcyjności. Z nią wiążą się legendy, z niej roztaczają się przepiękne widoki. Wprowadzenie tam buldożerów okaleczy nasz krajobraz. Nigdy nie będziemy centrum przemysłowym-nie posiadamy odpowiednich uwarunkowań ale możemy postawić na ekologię, agroturystykę, ciszę i naturalne środowisko. Nie pozwólmy by krótkowzroczne i partykularne interesy małej,ściśle ze sobą powiązanej grupki osób zniszczyły to co mamy najcenniejsze. Pomyślmy o tym co pozostawimy po sobie naszym potomkom.Nie zgadzajmy się na to by czyjeś trzosy napełniały się kosztem przyrody, kosztem dziedzictwa, kosztem tego co chcemy po sobie pozostawić. DOSYĆ TEGO!
OdpowiedzUsuńA ja kocham prostaka,Nic nie może być bo zawsze źle.Jaka tam woda ucieknie -gdzie na to sa ekspertyzy ,kto tak twierdzi Pan Geolog??JA,ludzie trochę pomyślmy zanim taka tragedię zaczniemy robić z byle czego.Jakaś Pani juz mdleje co za okrucieństwa ten burmistrz wyprawia jakby co najmniej kogo zabił.Ludu opamiętaj sie !!!!
OdpowiedzUsuńPopieram! Budowa kamieniołomu w tym miejscu to zbrodnia!!!!!!!!!Zresztą cała Wola leży na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu Pogórza Ciężkowickiego i sprawę trzeba ruszyć w wydziałach ochrony środowiska
OdpowiedzUsuńmiłość odbiera rozum.i mam nadzieję że to pomyłka i podpis powinien być "obiektywna"
OdpowiedzUsuńDziwi mnie postawa "obiektywnego" bo skutki niektórych przedsięwzięć są poprostu na ogół wiadome, a co niesie ze sobą tak poważna ingerencja geologiczna może sobie wyobrazić nawet dziecko w wieku szkolnym.Jednak w tym przypadku chodzi bardziej o degenaracjęśrodowiska naturalnego i krajobrazowego.Sam często wybieram się w tamte okolice by sycić oczy przepięknymi widokami roztaczającymi się z tego wzniesienia, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych można stamtąd podziwiać nawet Tatry.A po takiej inwestycji pozostanie nam na zawsze krajobraz księzycowy.Czy eksploatacja tego zasobu naturalnego i zorganizowanie kilku miejsc pracy warte jest tej ceny?
OdpowiedzUsuń"Obiektywny" widać do szkoły nie chodził i nie wie jakie skutki pociąga za sobą jakakolwiek nawet najmniejsza ingerencja w środowi sko naturalne. I piękne widoki, które podziwiali mieszkańcy Gminy i Turyści pozostaną wpomnieniem . A jak to się ma do wymogów unijnych, Z jednej strony chroni się płazy przed wyginięciem , a kto ochroni okolicznych mieszkańców przed tymi zmianami jakie niewątpliwie będą miały miejsce w przypadku powstania kamieniołomu??????
OdpowiedzUsuńA ja mieszkam jakieś 400 m od miejsca w ktorym mialby powstac ten kamieniołom. Nie wyobrażam sobie jak bedzie jak to powstanie...Bedzie straszny huk, pełno kurzu, i domy bedą pękać od samochodów ktore woziłyby ten kamień koło mojego domu...Dla kogoś kto mieszka a całkiem w innej miejscowości to to jest nic że to powstanie bo jemu to nic nie bedzie robiło a wypowiada się bezsensownie że ludzie którzy sprzeciwiaja sie temu nie maja racji...Moim zdaniem jeśli to tu powstanie to skończy się wszystko dla mieszkańców Góry Kokocz...Skończy się woda, domy popękaja i trzeba bedzie sie wyprowadzic...Już nie wspomne co zostanie po tym wydobyciu z Góry Kokocz...
OdpowiedzUsuńNie jestem z Woli ale jak dobrze rozumiem to sprawa się już trochę ciągnie .Burmistrz i sołtys chyba wiedzieli co się kroi to powinni jakoś ludzi organizować i przestrzegać . Bo rzeczywiście jak się mieszka daleko to może być wszystko jedno ale jak blisko to będzie nieciekawie .Przecież to nie jest jakieś odludzie.
OdpowiedzUsuńBurmistrz i sołtys mieliby ludzi przestrzegać, jeden przyznał się oficjalnie ,że zakupił tam działkę, a drugi też prawdopodobnie tam działkę posiada. Burmistrz pod presją ludzi i informacją Pana Jeziora zmiękł na zebraniu ale tak z tego co można było wyczuć na początku zebrania to trzyma stronę z Bokotą.
OdpowiedzUsuńA burmistsz i sołtys Woli Lubeckiej myśla ze się dorobią w szybki sposób i jak pan Sołtys twierdził ze , ludzie to nie przeszkoda i można z nimi cos zrobic, np wysiedlić i myślą że sprawa juz jest zakończona i bedą rzadzic oni to są w błedzie...Bo ludzie to nie śmieci których przeżuca się byle gdzie...
OdpowiedzUsuńTo nie jest tak że jeden bizmesmen z Dębicy bedzie mógł robic co chce bo zdanie mieszkańców też sie liczy...I pieniądze tu wszystkiego nie rozwiaża... A może pan Bokota zrobi sobie koło domu taki kamieniołom co???...I będzie sobie grzebał ten kamień do oporu...I liczyc zyski...
OdpowiedzUsuńdecyje wydaje marszałek a z tego co wiem wszystko jest już załatwione ,zostaje nam tylko prosić zielonyczh o pomoc i razem z nimi coś może wywalczymy
OdpowiedzUsuńW tym przypadku nie chodzi o robienie szumu ale walory przyrodnicze naszego regionu. Inwestycje inwestycjami ale nie za taką cene. Apeluje do mieszkańców Woli Lubeckiej nie pozwólcie na to
OdpowiedzUsuńto po co te zebrania ,konsultacje . burmistrz ze sołtysem to prawdziwi społecznicy . tylko kasa się liczy . co za gmina
OdpowiedzUsuńJeżeli oni rzeczywiście te działki kupowali znając zamiary tego biznesmena i nie informując o tym ludzi to zdradzili naszą wieś.strasznie to nieładnie -cisną się mocniejsze słowa.
OdpowiedzUsuńsołtysie no i co ? miałeś złozyc rezygnacie z fukcji sołtysa a nadal grzejesz tyłek na stołku ! człowiek honoru jeśli coś mówi to dotrzymuje słowa a ty honoru nie masz . Mieszkancy Woli Lubeckij juz sie na tobie poznali za pieniądze sprzedał byś własnych rodziców a co dopiero góre Kokocz
OdpowiedzUsuńsołtysie no i co ? miałeś złozyc rezygnacie z fukcji sołtysa a nadal grzejesz tyłek na stołku ! człowiek honoru jeśli coś mówi to dotrzymuje słowa a ty honoru nie masz . Mieszkancy Woli Lubeckij juz sie na tobie poznali za pieniądze sprzedał byś własnych rodziców a co dopiero góre Kokocz
OdpowiedzUsuńpanie sołytysie jeśli nie masz na chleb i dlatego chcesz sprzedać mieszkańców Woli Lubeckij to my miaszkancy powiaty tarnowskiego jesteśmy gotowi zorganizowac zbiórke pieniedzy żebys nie zdech z głodu
OdpowiedzUsuńburmistrzu twoje plany powinny sie skupic na budowie zbiornika wodego w Joninach bo jest to potrzebne gminie a zwłaszcza Ryglicą z tego powodu ze ryglice sa terenem zalewowym i wiele razy juz powudz pokazała że zbiornik jest niezbędny a nie dbaj o biznes Pana Bokoty i powstanie kamieniołomów w Woli Lubeckiej:Zastanów sie co robisz ????????????????????????????????????
OdpowiedzUsuńNie w temacie, ale chciałbym opisać sytuację jakiej byłem świadkiem parę dni temu. Otóż pies państwa Jeziorów tak zrył ziemię wokół fontanny na rynku, że aż kora latała w powietrzu. W kilku miejscach sie wysikał a potem jeszcze kopał w ziemi. Tuż obok tabliczki: Zakaz wyprowadzania psów". Nie tylko atakuje ludzi ale także niszczy piękny rynek! I to jest radny który ma dawac przykład mieszkańcom?? Może czas zająć się własnym podwórkiem??
OdpowiedzUsuńpo takim argumencie trzeba się zgodzić na powstanie kamieniołomu, jednak są jakieś racje z drugiej strony . a poważnie wg. mnie rynek nie jest piękny i cieszę się że (z tego co czytam) i pies ma podobne zdanie :)
OdpowiedzUsuńSprawa kamieniołomu ciągnie się,zapewne,już kilka lat bo nikt nie jest w stanie wykupić kilka hektarów gruntu od różnych ludzi w przeciągu kilku tygodni.Zapewne ci, którzy sprzedali swoje grunty teraz krzyczą najbardziej,tak to już jest.Nie ulega wątpliwości i jest to karygodne,że nasi samorządowcy nabrali w tej sprawie wody w usta.Obowiązkiem Burmistrza było poinformowanie mieszkańców gminy,nie tylko Woli Lubeckiej,o zamiarach dębickiego przedsiębiorcy,tym bardziej, że gmina mieni się jako centrum agroturystyczne.Obowiązkiem samorządowców powiatowych było bicie na alarm i informowanie mieszkańców o trwających pracach nad wydaniem stosownych zezwoleń.Byli o tym informowani i musieli na to wyrazić zgodę.Czy nie pamiętają już swoich wyborczych obietnic i programów?Dopiero takie sytuacje pokazują kgo wybieramy i jak ci wybrani dbają o interesy społeczeństwa.Uważam,że jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest poproszenie o pomoc różne organizacje ekologiczne.Przypomnę choćby sprawę doliny Rospudy, gdzie już pracowały buldożery a tylko im udało się wstrzymać prace i wytyczyć inny przebieg obwodnicy.W naszym przypadku może być podobnie.Nie poddawajmy się, warto spróbować i zawalczyć.To może być nasz wspólny cel.Chętnie pomogę i myślę,że takich jest więcej.
OdpowiedzUsuńnie dajcie się wyrolować Wolanie ,Ci którzy nie widzą szkodliwości kamieniołomu mają osobiste w tym interesy.Sciągnijcie ekologów a problem zniknie
OdpowiedzUsuńCi co się na tej górze pobudowali to twardzi ludzie i się łatwo wykurzyć nie dadzą.
OdpowiedzUsuńsoltys woli lubeckiej to judasz, ktorego powinni wolanie wywieść na gumowych taczkach!!!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńJak zaczną wysadzać kamień, to nie tylko woda poucieka ze studni.Zaczną pękać stropy, ściany i fundamenty domów, a popękanych szyb w oknach to nikt nie zliczy...
OdpowiedzUsuńCiemnota! Czy ci ludzie gdy sprzedawali tą ziemię jednemu człowiekowi nie zorientowali się że coś jest nie tak? Za głupotę i pazerność na łatwe pieniądze niestety drogo się płaci
OdpowiedzUsuńprzestaniecie się wymądrzać , jak nam ten facet zamknie wodę na święta.On ma grunty i ma wodę! A wy go szczujecie?
OdpowiedzUsuńNie ma co pisać, wykupywanie takiej ilośći działek powinno zaniepokoić mieszkańców ale to nie znaczy, że jesteście na straconej pozycji, tylko trzeba zacząć działać. Myślę, że warto byłoby zaangażować w to jakieś organizacje zajmujące się ochroną środowiska, zawiadomić prasę. Jestem pewna, że jakoś uda się wybrnąć z tej sytuacji. Zjednoczcie się i poradzicie sobie na pewno. Życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńJak ten gościu wodę wyłonczy to komitet obrony będzie beczkowozami dowoził albo sie zrzuci coby nam wszystkiem studnie powiercili. Radny jest "Jezior" to wody nie zabraknie....
OdpowiedzUsuńi sie kury przestana nieść a krowy mleko dawać i nastąpią plagi egipskie a sołtysowi się wrzód na tyłku zrobi....oj durne ludzie - przecież się tego nie wysadza dynamitem tylko pneumatycznie oddziela - mówił facet na spotkaniu, toście spali. Czego mu bronicie robić na własnym polu, wam się kto czepia czy buraki czy ziemniaki?
OdpowiedzUsuń"wyłonczyć" to se może prąd w domu . dobrze że ludzie nie chcą się dać wysadzić w powietrze razem z tymi kamieniami . głupie dwa wpisy
OdpowiedzUsuńsołtys i burmistrz to zdrajcy!!! będziecie się smażyć w piekle
OdpowiedzUsuńw smażeniu to już się radny Jezior sprawdził....
OdpowiedzUsuńGóral ma rację. Jak się radny Jezior zabral za Górę sw.Marcina,to pogrzebano 2-ch strażaków.Teraz sie zabral za Górę Kokocz. Panie radny! Masz Pan dla nas wodę? Jesli nie, to jakim prawem ryzykujesz odcięciem wody dla 900 wolakow!!!!! Bo mieszkasz w Ryglicach????
OdpowiedzUsuńMa Wania argument na poziomie -wyciąga ludzką tragedię niezawinioną przez Jeziora . Może Góral Wania też tam działkę kupił ? Może uzasadni dobrodziejstwa kamieniołomu w tym rejonie jak tego broni. Na kilometr te wypowiedzi pachną prywatnym interesem.
OdpowiedzUsuńNie słyszałem o sprawie ale skąd wiadomo że niezawinioną? Może Wania napiszę coś jaśniej? Radny to osoba publiczna i chyba warto wiedzieć wszystko o osobie na którą się głosuje....
OdpowiedzUsuńPrzedstawiciele Radia Erewań się włączyli do dyskusji :).
OdpowiedzUsuńA myśli pan, że to co robi Jezior to nie jest prywatny interes?? Prędzej czy później sam będzie chciał zostać burmistrzem, a wtedy przydadzą mu się głosy tych którym tak chętnie pomagał. Chyba nikt nie wierzy w aż taką bezinteresowność... Faktem jest, że takiej tragedii nie powinno się wykorzystywać w takich zagrywkach, ale z drugiej strony... jeśli jest się osoba publiczną to trzeba liczyć się z tym, ze nie tylko te dobre rzeczy będą pisać, ale przede wszystkim będą wywlekać te niechlubne. Dlatego trzeba mieć nieskazitelną opinię, żeby działać publicznie.
OdpowiedzUsuńto może proszę podać fakty które podważają tą nieskazitelną opinię(ktoś taką ma?) . a jak ktoś działa na korzyść ludzi to robienie z tego zarzutu jest absurdem. Chyba nikt nie wierzy w bezinteresowne zaangażowanie -tak wynika z postu powyżej. Ale to chyba sądzenie po sobie
OdpowiedzUsuńOdnośnie tej wody to pan sołtys i burmistrz z Ryglic to oni powinni wode nosić wiadrami ze by calej lubczy o woli lubeckiej wody nie zabraklo ...Bo sami są tak pazerni na kase ze nie liczy sie dobro ludzi a komitet tylko broni tego co nasi panowie chcieli rozpierniczy z dymem
OdpowiedzUsuńCzemu Soltys jeszcze nie ustepuje jak obiecal na ostatnim zebraniu , To jest czlowiek bez HONORU//on dba tylko o swoje interesy. Mysle ze nadszedl czas na wybranie nowego Soltysa takiego ktory bedie dbal o wies nie tak jak ten ZDRAJCA /////
OdpowiedzUsuńdrodzy wolanie mielismy szczescie do godnie reprezentujacych nas soltysow ale nie umielismy tego docenic!!! wybralismy (choć trudno to nazwac wyborami) osobe ktora nas zdradzila!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWybudowałem nowy dom u podnóża tej pieknej góry Kokocz chce w spokoju tam mieszkac zrobie wszystko aby HAMSCY biznesmeni jakim jest wlasciciel jambo marmi z nagawczyny to nam mieszkancom zniszczyli przy zdradzieckich rekach buristrza Karasiewicza oraz sołtysa Bradło .
OdpowiedzUsuńOczywiście, trzeba walczyć o swoje! musicie już zacząć działać, żeby potem nie było za późno. Zaangażujcie w to może jakieś organizacje ekologiczne.. w końcu Kokocz to nie byle jaka góra...
OdpowiedzUsuńto postępowanie naszych władz opisane wyżej jakoś mnie zasmuca .uważają się oni za wykształconych za pobożnych co manifestują jak mogą , chętnie by innych pouczali. a w praktyce zasady się nie liczą gdy można zarobić(a zasadą jest również to że mówi się ludziom ważne dla nich rzeczy nawet jak wprost o to nie zapytają) .szczerze mówiąc w takim katolicyzmie zaczynam się źle czuć.
OdpowiedzUsuńCzytam komentarz ze gosciu zDebicy zakupit 8 ha pola pod dialalnosc rekreacyjna to niech inwestuje w rekreacje ,a nie budowa camieniolomu ciekawe czy sprzedajacy maja to w umowie spszedarzy To co wiem gdy gosciu z Debicy juz kupoowal czesc gor pojawil sie nastepny gosc z Wieliczli pokrewniak Woli tez po kupno ele ten z Debicy byl szybszy // POZDRAWIAM//
OdpowiedzUsuńTych których wybraliście , po prostu was olali.O planach budowy kamieniołomu na pewno wiedzieli wcześniej od was i zamiast was ostrzec to wykorzystali to do własnych interasów.
OdpowiedzUsuńJa to sobie myślę, że pan burmistrz i pan sołtys Woli mogli dostać tzw. premię za wykopaliska na Kokoczu. Bo jaki zysk miałaby Gmina z tego kamieniołomu marnych pare tysięcy - przy niewyobrażalnej kwocie za tyle ton kamienia? Śmieszne!!! dlatego teraz to oni najbardziej powinni się obawiać o swoje bezpieczeństwo, jeżeli plany nie wypalą i ktoś upomni się o swoje. Oby ta sprawa zakończyła się dla Woli odwołaniem planów kamieniołomu - czego wam życzę.
OdpowiedzUsuńJAKI MA INTERES BURMISTRZ! Wziasc LAPOWE do kieszeni od inwestora, niech ciezarowki zniszcza grogi,i polozy nowy asfalt zeby nikt nie mowil ze nic nie robi! ¿CWANIACZEK¿
OdpowiedzUsuńWitam! Jestem z Bolęcina woj. małopolskie i mamy podobny problem z powstawaniem kamieniołomu. Czy udało się obronić górę? Chętnie z Panem porozmawiam na temat procedur.
OdpowiedzUsuń