wtorek, 17 września 2013

Inicjatywa mieszkańców została"uduszona"

Zarząd Miasta Ryglice na początku swojej działalności podjął decyzję o wykonaniu przy ul. Tarnowskiej kompleksu służącego  mieszkańcom w zakresie spędzania wolnego czasu.Obiekt miał powstać w oparciu o staw (" koło Wantucha") i tereny wokół niego. Sprawa budowy została przedstawiona mieszkańcom podczas zebrania i za zgodą większości wdrożona do realizacji.

Pomysłodawcą tego projektu jest Przewodnicząca Rady Miasta Pani Krystyna Bochenek, która mocno zaangażowała się w realizację zadania. Z jej inicjatywy staw został odmulony i pogłębiony ( środki finansowe pochodziły z dotacji gminy na zadania miasta Ryglice). Inicjatywą Pani Przewodniczącej było też zakupienie gruntów rolnych koło stawu na których miała być wybudowana altana, miejsce pod grila oraz boisko trawiaste do gry w piłkę. Z obiektu mieli korzystać mieszkańcy oraz uczniowie ryglickich szkół.

Na taką inwestycję była i jest zgoda Rady Miejskiej, radni podjęli stosowne uchwały i przeznaczyli środki na zakup gruntów oraz na wykonanie projektu zagospodarowania całego terenu.

W  realizację tego zadania mocno zaangażowali się okoliczni mieszkańcy, którzy ochoczo pomagali przy wielu pracach porządkowych i gospodarczych - staw zarybiono,  wykonano barierki zabezpieczające koło stawu, ławki teren został uporządkowany, obsiany nową trawą, koszony i już na początku wyglądał bardzo obiecująco.

Niestety w miesiącu lipcu wydarzył się tragiczny wypadek - jeden z młodych mieszkańców naszego miasta utopił się w tym stawie.

Po tym zdarzeniu sprawy  całkowicie  się odwróciły, Pani Burmistrz podjęła decyzję o natychmiastowym wydzierżawieniu tego terenu osobie prywatnej, ponieważ za bezpieczeństwo na obiekcie odpowiada władający terenem ( w dniu wypadku władającym była gmina czyli Pani Burmistrz).

Z informacji uzyskanej od Pani Przewodniczącej Rady Miasta wynika, że nie ma też już w kasie gminnej  pieniędzy, które rada przeznaczyła na wykonanie projektu zagospodarowania terenu. Co się z nimi stało będziemy pytać Panią Burmistrz na najbliższej sesji.

I takim to sposobem inicjatywa mieszkańców została "uduszona".

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz